pralka ariston hotpoint AQS73D

kupiłem ją pół roku temu, byłem zadowolony: wygląd , funkcje, no i na tym koniec. Problemy zaczęły się miesiąc temu, w trakcie prania wyskakuje BŁĄD F5, który przerywa pranie i wszystkie diody świecą jak choinka. Dzwonie na infolinie ( dodzwonić się to cud), babka mówi co trzeba zrobić przy pralce (mimo iż w karcie gwarancyjnej i instrukcji jest napisane wezwij serwis), czyszczenie filtra - nie pomogło, kolejny tel na infolinie 2 dni nie czynne- jak się okazało mieli szkolenie- klient nieistotny, wreszcie się dodzwoniłem proszę o wezwanie serwisu- znowu nie- bo mam zrobić kolejne czynności restart pralki , dalej proszę o serwis babka odkłada słuchawkę- fantastyczne podejście do klienta. Kolejny tel babka zaczyna mnie straszyć, że jeżeli jest to moja wina to pokryje koszty naprawy albo stracę gwarancję, proszę o wezwanie serwisu już bardzo stanowczo- oczywiście odłożyła słuchawkę. Na szczęście zadzwonił serwisant wieczorem który też mnie poinformował że miał wczoraj taki przypadek, że gdzieś dostała się skarpetka i to ona powodowała awarię- klient wtedy płaci- jak cokolwiek może się wydostać z komory prania?-to wina producenta a nie użytkownika, serwisant ma przyjść dopiero w przyszłym tygodniu , pewnie tyle pralek się psuje aristona i indesita bo to ta sama firma. Nie polecam tej pralki to jakaś pomyłka, a klient po dokonaniu zakupu przez pracowników infolinii i serwisu jest traktowany jak intruz. Nie polecam włoskiego chłamu.