Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wyjazd nad morze hartowanie wiecznie chorego dziecka

Polecane posty

Gość gość

czy pomaga taki wyjazd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle ze nie zaszkodzi ale na min 2tyg albo kontynuacja w grotach solnych. Staraj sie rozbudowac diete dziecka w warzywa i witaminy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
póki co można kupić zabłocką mgiełkę solankowę i używać w jonizatorach czy nawilżaczach - ma sporo jodu - moża nie zastąpi ale zawsze to się dziecko nawdycha .. do tego syrop immunotrofina a jeśli choruj***akteryjnie to szczepiona dousta ribomunyl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak byłam mała taki wyjazd i inhalacje tam na miejscu bardzo mi pomogły. Dlatego w tym roku zabieram moją mała i jedziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja siostra jezdzi ze swoimi corkami-sa chorowite, co roku jezdza na 3 tyg. ale na wiosne, bo chyba wtedy jest jodu wiecej(?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście nie zaszkodzi:)Jednak proponowałabym Ci się zdystansować co do przewidywanych pozytywnych skutkow.Moja corka od 3 lat zaczela wyjezdzac nad morze w kazde wakacje po minimum 3 tygodnie lub miesiąc ciurkiem. I tak jeździmy od 4 lat,regularnie.Od 3 latkow w przedszkolu była najbardziej chorowitym dzieckiem i tak do końca przedszkola wieku 5 lat...Teraz w zerówce jest lepiej,ale sądze ze to efekt lepszego wyksztalcenia się odporności. Te wyjazdy nie szkodzily ale z moich obserwacji nie pomagaly w ogole bo nie było absolutnie zadnej roznicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zaszkodzi, ale ja jako dziecko wiecznie byłam chora- a rodzeństwo zdrowe (to tyle na temat wpływu diety, ubierania itd. na odporność- jednak głównie wrodzona jest), nad morze jeździłam w każde wakacje min. 2 tyg- i nie robiło to żadnej różnicy, tyle że morze kocham do dzisiaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×