niewydolność szyjki w UK jakaś parodia

w poprzedniej ciąży miała niewydolnośc szyjki macicy to było w Polsce, miałam szew i leki rozkurczowe juz od 21 tyg, teraz jestem w kolejnej ciązy w UK i jedyny raz miała szyjke sprawdzoną w 18 tyg miała 3cm, od tego czasu już mi jej nie sprawdzano a jestem w 25 tyg i pomimo dodatkowych wizyt konsultacyjnych nic, dziś właśnie usłyszałam że na tym etapie ciązy i tak już by mi nic nie założyli bo tu są inne procedury i jak będe miała skurcze to przyjechac do szpitala a 25 tydzień to w razie czego dziecko ma duże szanse na przeżycie, czy urodze w 30 tyg czy w 35 to juz sprawa indywidualna i czasem lepiej dla matki i dziecka jak rodzi się wcześniej, jakas parodia, pomimo iż mam zanotowane ciąża zagrożona to nie moge za bardzo liczyc na żadn ą interwencje, kompletnie tego nie rozumiem przecież Anglia jest do przodu jeżeli chodzi o nauke, technike, medycyne więc skąd takie podejście...........

Dopiero za granicą ludzie doceniają polską opiekę zdrowotną.

Słuchajcie a wy tam nie macie polskich przychodni?

jest polska przychodnia w Manchester. warto sie przejechac w tym przypadku I zaplacic

no uk niby płac**** urodzeniu itd tyle że zerowe jest u nich utrzymywanie zagrożonych ciąż - żeby za dużo potem nie musieli wydawać na zasiłki..

w moim miasteczku nie ma polskiego lekarza a prywatnie przyjmują ci sami co w GP, no nie jest łatwa wyprawa dla mnie do innej miejscowości do Polskiej KLinkiki bo mam inne małe dziecko a ta moja ciąża to jednak nie za bardzo się nadaje na wyjazdy, jak dłużej chodze to mnie boli dół i brzuch twardnieje więc uważam, poza tym wizyty z tego co słyszałam sa cholernie drogie i jak rozmawiała z koleżankaktóra kożystała to oni tam i tak trzymahą się angielskich standardów mimo prywatnej działąlności tzn nie wypisuą lekarstw których się tu nie stosuje itp

my z zasiłku nie korzystamy bo przekraczamy w skali roku magiczną kwote która kwalifikuje do pomocy a poza tym Polski wcale dużo dzieci tu nie rodzą 1-2 , zasiłki to może ciągna arabkii murzynki bo one maja po 5-6 dzieci więc nie wiem dlaczego wszystkich biorąpod kreske, przeciez dla nas każda ciaza jest jedyna i ważna

my z zasiłku nie korzystamy bo przekraczamy w skali roku magiczną kwote która kwalifikuje do pomocy a poza tym Polski wcale dużo dzieci tu nie rodzą 1-2 , zasiłki to może ciągna arabkii murzynki bo one maja po 5-6 dzieci więc nie wiem dlaczego wszystkich biorąpod kreske, przeciez dla nas każda ciaza jest jedyna i ważna

Jak ci nas dziecku zależy to jedź dfo polski i tutaj dotrzymasz ciąże Urodziwa około 30 tyg i co?? Chcesz ryzykować zdrowiem dziecka?? Ja mieszkam w de tez jest opieka w ezarnych jak w UK i w 20 tyg wtocilam do pl tylko dzięki lekom rozkurczowym i krążku zalorzonym w 24 tyg urodziłam zdrowa córkę w 39 tyg Po co ryzykować?? Po porodzie wrocisz do UK A jhak urodzisz za wcześnie i dziecko będzie chore?? Ma się męczyć cale zyciew?