Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

codzienna histeria przy odbieraniu z przedszkola

Polecane posty

Gość gość

Nie mam juz sily, corka codziennie awanturuje sie w przedszkolu ze nie chce do domu. Placze, ucieka, nie chce wyjsc. Przedszkolanki patrza na mnie ze wspolczuciem, ze sobie z wlasnym dzieckiem nie moge poradzic. Wstyd mi juz po nia chodzic. W domu nie brakuje jej milosci, spedzam z nia duzo czasu szczegolnie teraz jak jestem na chorobowym wiec nie wiem czemu nie chce wracac do domu. Jak powinnam sie postepywac zeby nie bylo takich problemow. Kobitki prosze pomozcie bo wykoncze sie psychicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W przedszkolu fajniej niż w domu, ma dzieci do zabawy etc tylko czekaj aż panie zaczną weszyć drugie dno tego jej zachowania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No juz nie raz z glupim usmieszkiem skomentowaly ze pewnie dziecko w domu bije;/ niby na zarty ale pewnie juz swoje mysla. Nie mam juz sily sie z corka szarpac, maz nie ma mozliwosci odbierania jej wiec jedyne wyjscie to chyba zabrac ja z tego przedszkola. Juz sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to może ją nastrasz troche tym co się może naprawde wydarzyc jak bedzie tak histeryzować. Powiedz że panie w przedszkolu sie o nią martwia i mysla ze dzieje sie jej w domu krzywda jak nie chce wracać i tak płacze. Zapytaj czy sie jej dzije jakaś krzywda, powiedz ze jak tak bedzie dalej to panie bojac sie ze mama albo tata sa dla niej nie dobrzy bedą chciały ją zabrać do innego domu?? Znawcą nie jestem bo nie mam jeszcze dzieci ale to taki mój luźny pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie nie zabieraj jej z tego przedszkola. Musisz być cierpliwa, przecież kiedyś Jej się to znudzi. może zachęcaj ją, że w domu już czekają na nią np naleśniki (czy coś innego za czym przepada). Odwracaj Jej uwagę. Albo może przychodź po nią jako po jedno z ostatnich dzieci albo nawet całkiem ostanie. Jak odbierasz ja gdy w przedszkolu pozostają jeszcze dzieci to wtedy może chce tam z nimi zostać, że skoro one zostają to ona też. A jak będzie wychodziła ostatnia to może zajrzy, że wszystkie dzieci poszły już do domu to i ona musi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorki dziecko nie chce z nią wracać a ta zacznie ja odbierać jako ostatnią to dopiero będzie wygladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorki dziecko nie chce z nią wracać a ta zacznie ja odbierać jako ostatnią to dopiero będzie wygladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak autorki dziecko nie chce z nią wracać a ta zacznie ja odbierać jako ostatnią to dopiero będzie wygladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieram ja zazwyczaj jako przedostatnie dziecko, czekam jak np nie skonczyla ukladac puzli ale to nic nie daje. Ona skonczy ukladac i siega p nastepne pudelko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zabieram ja zazwyczaj jako przedostatnie dziecko, czekam jak np nie skonczyla ukladac puzli ale to nic nie daje. Ona skonczy ukladac i siega p nastepne pudelko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc nr 1ył02
To nie ma wglądać tylko skutkować. A co sobie przedszkolanki pomyślą to tyle ich, że sobie poplotkują. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z dzieckiem dlaczego nie chce. ja ostatnio byłam świadkiem takiej sytuacji. 6latka histeryzowała ze nie cche isc do domu, troche dziwnie to wygladalo.... zwlaszcza ze bylo juz dosc pozne. jakie dziecko woli przedszkole i obca babe niz swoja matke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przywal w dupę jak ja juz wyciągniesz, mój syn tez tak miał, co sie oszarpałam, obiecywałam, przekupywałm, i guzik, panie sie na mnie wrednie patrzyły, ten ryczał jakby w domu go maltretowano!, i co i pewnego pieknego dnia cierpliwośc moja anielska sie skończyła, na szczęscie był to tez styczeń, wyprowadziłam wyjącego z przedszkola, poszłam w ustronne miejsce, przywaliłam pare klapówmi powiedziałam teraz wiesz za co wyjesz, i nawet mozesz sie poskarżyc paniom że cie uderzyłam i zapamiętaj za kazdym razem jak ty bedziesz ryczał to ja ci bede zwiekaszac ilośc klapów i co i na rugi dzień spokój, usmiechnięty i sie skończyła gehenna i niech mi nikt nie pierdzieli że bicie nic nie daje, u mnie postawiło gnojka do pionu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A przywal w d**ę jak ja już wyciągniesz, mój syn tez tak miał, co się oszarpałam, obiecywałam, przekupywałam, i guzik, panie się na mnie wrednie patrzyły, ten ryczał jakby w domu go maltretowano!, i co i pewnego pięknego dnia cierpliwość moja anielska się skończyła, na szczęście był to tez styczeń, wyprowadziłam wyjącego z przedszkola, poszłam w ustronne miejsce, przywaliłam parę klapów i powiedziałam teraz wiesz za co wyjesz, i nawet możesz się poskarżyć paniom że cię uderzyłam i zapamiętaj za każdym razem jak ty będziesz ryczał to ja ci bedę zwiękaszać ilość klapsów i co? i na drugi dzień spokój, usmiechnięty i sie skończyła gehenna i niech mi nikt nie pierdzieli że bicie nic nie daje, u mnie postawiło gnojka do pionu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też klapsy pomogły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie każdy jest takim świrem, że tłucze swoje dziecko, żeby je zastraszyć :/ pomijam, że w Polsce to jest karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to niech sie szarpie !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gówniara ma fochy i robi matce obciach, a baby potem beda podpytywac a co sie tam u was w domu dzieje a jak mała ma fantazje to powie że ją mama bije, więc lepiej niech powie że bije bo bij niż kłamie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nie chopdzi tu o katowanie jeden klaps nieraz jest lepszy niż gadanie, a potem takie synuś albo córcia po bezstrtesowym wychowaniu takim co uwazaja ze bicie jest karalne jebnie w miejscu publicznym bo przeciez im można !! i zycze Ci ty co tak uważasz ze klaps naprostowujacy to katowanie żebyć dostał w ryło od takiego "dzieciatka" buhahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj juz nie wytrzymalam i w szatni(nikt nie widzial) dostala kilka mocnych klapsow, i tak plakala wiec nikt sie nie zorientowal. W domu oczywiscie przeprosila i obiecala ze juz bedzie grzecznie wychodzic ale tak jest zawsze a na drugi dzien znowu histeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za późno, moje dzieci to już nie dzieciątka, tylko prawie dorośli ludzie, mądrzy, szanujący siebie i innych, potrafiący rozwiązywać konflikty w sposób pokojowy, a nie przemocą, mogłabym powiedzieć, że każdy wychowuje dziecko, jak chce, ale to nie do końca prawda, bo bicie dzieci w Polsce jest karalne i nie ma znaczenia, czy ja tak uważam, czy nie, bo tak stanowi prawo, do tego załatwianie problemów wychowawczych klapsem uczy dzieci, że rację mają silniejsi i potem chodzą takie nabuzowane agresją łebki po ulicach i szukają słabszych od siebie, żeby na nich rozładować swoje frustracje - wynieśli to z domu :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może weź córkę na sposób. Powiedz, że jeżeli ma Ci codziennie takie sceny przy odbieraniu urządzać, to nie będziesz jej więcej do przedszkola prowadziła i będziesz miała spokój, nie będziesz musiała się więcej za nią wstydzić. Poproś jakąs nudną jak flaki z olejem ciotkę lub koleżankę, niech z nią posiedzi jeden dzień i wynudzi do bólu. Albo sama weź jeden dzień wolnego, siedź z nią w domu, olewaj totalnie, niech płacze z nudów, nie dawaj żadnych zabawek, powiedz, że od zabawy to jest przedszkole, ale skoro ona się tak zachowuje to do przedszkola chodzić więcej nie będzie tylko będzie siedziała w domu i się nudziła. A że Ty nazajutrz musisz wracać do pracy to oznajmij jej, że jutro przyjdzie do niej obca oschła niedobra niania. Może mała się wystraszy i ogarnie. Albo, choć absolutnie nie popieram żadnej formy bicia dzieci, ale skoro dziewczyny wyżej piszą, że u nich pomogło, a Ty piszesz, że nic innego nie działa.. To po kolejnej histerii córki idź z nia do domu, nie odzywaj się całą drogę, ciągnij ją za rękę aż do samego domu, a tylko po przekroczeniu progu i zamknięciu drzwi wybuchnij mega złością, zrób jej potężną awanturę, popuść wszystkie nerwy, drzyj się na nią jak na starego, niech całe osiedle słyszy, że jeszcze raz taki numer wywinie to takie manto jej spuścisz, że przez tydzień na dupsku nie usiądzie (wiesz, słownictwem i tonem musisz pokazać, że doprowadziła Cię do szewskiej pasji). Niech mała wie, że to nie przelewki i się doigrała, że w matkę wstąpił diabeł :P i trzeba się bać :) Może coś się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde jak was czytam to ręce opadają - bić dzieci za to że nie chcę wyjść z przedszkola??? co z was za matki - jakieś durnoty a nie prawdziwe matki - na litość boską to jest dziecko a wy jesteście dorośli - bicie świadczy tylko o was - jakie jesteście durnie nie poradne - u mnie synek też nie chce wychodzić nie raz - ma 3 latka więc nie jest jakiś mega duży 5 latek - ale zawsze można jakoś spokojnie wyjaśnić - nie przychodze za wczas po niego bo wiem że budzą się koło 15 potem podwieczorek i potem chce się pobawić jeszcze a nie że go zabieram odrazu więc przychodze jak już się pobawi na spokojnie po 16stej - w krytycznych sytuacjach pomagał rowerek który zabieralam czy jechanie do sklepu na zakupy po przedszkolu czy do babci.. nie dziwie się że dzieci nie chcą wychodzić jak w domu je bijecie a w przedszkolu maja fajniej ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najprościej - powiedz żeby się pobawiła jeszcze a ty wrócisz po nią za 30 minut - jedź sobie na zakupy itd i wróc po 30 minutacg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×