Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego panuje stereotyp że rodzina wielodzietna to rodzina patologiczna

Polecane posty

Gość gość

Nie rozumiem doprawdy skąd taki stereotyp ? Każda rodzina wielodzietna ( a teraz rodzina wielodzietna zaczyna się już od trójki dzieci ) to na pewno patologia. A patologia to: pijaństwo, bieda, brak wykształcenia itp. Skąd takie coś się wzięło ? Przecież wiadomo, że to nieprawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo zazwyczaj taka rodzina nie ma warunkow na gromadke dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie rodzina gdzie kilka osob mieszka w kupie to patologia a zazwyczaj w rodzinach wielodzietnych tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przewaznie tak jest ze nie ma kasy ale spocone uda umie rozwalac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak już jest ze stereotypami. Ja np. nie jestem katoliczką, dokonałam apostazji, mój partner nawet nie jest ochrzczony więc dla większości jesteśmy: za aborcją do końca ciąży, eutanazją dzieci, nie mamy zasad moralnych uważamy, że można zabijać, kraść, kłamać, ćpać i chlać, chodzimy w wolnym czasie na parady gejów i uwielbiamy ultra feministki i jakież jest zdziwienie ludzi gdy się okazuje, że tak nie jest, a nawet jest odwrotnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo wszyscy uważają że te dzieci to z wpadek bo kto w dzisiejszych czasach robi sobie tyle dzieci:p a jak tyle wpadek tzn że głupi, a jak głupi to że kiepska praca a jak kiepska praca tzn że biedni a jak biedni to niezaradni czyli w związku z tym że stać ich tylko na seks to robią sobie dzieci żeby mieć zasiłki czyli pewnie okradać państwo, więc czego mogą nauczyc dzieci jak nie kradzieży i kombinowania??? no istna patologia przezież :p myślą tak badź podobnie, skąd to się wzięło to nie wiem, wszystkim rodziny wielodzietne kojarza się z biedą a bieda z patologią i nie dociera do ich ograniczonych móżdżków że ktos chce mieć kilkoro dzieci i że woli skromniej z większą gromadką niż bogato z jednym... ale to się nie ma czym przejmować :) sama mam trójkę i mam to w d***e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet jeśli nie ma pijaństwa, to bardzo często pozostaje bieda i brak możliwości zapewnienia pełnego wykształcenia dla wszystkich dzieci. Siłą rzeczy także jest mniej czasu na jedno dziecko, przez co każde dziecko ma mniej rodzica dla siebie. Starsze nie raz muszą opiekować się maluchami, zmieniać im pieluchy, a nawet wstawać do nich w nocy, czego robić nie musi większość ich rówieśników, która potem w szkole jest wyspana i ma warunki do skupiania się na nauce, w tym także miejsce żeby spokojnie odrobić pracę domową. To tak na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamy z mężem 2 dzieci i trzecie jest w drodze, także za 4 miesiące zostajemy rodziną patologiczną haha :) nasze wykształcenie nagle zmieni się z wyższego na podstawowe albo niepełne podstawowe, picie alkoholu okazjonalnie od 2 do 4 razy w miesiącu zmieni się w chlanie dzień w dzień od rana, nagle obydwoje stracimy pracę i nie będziemy mieli środków na utrzymanie siebie i dzieci. Tak to właśnie jest z tymi stereotypami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiesz, skądś się biora stereotypy... a skąd bierze się wiele innych?;-/ np. ten, że bezdzietne z wyboru sa puste i dbają tylko o talię?;-/ nie wszystkie bezdzietne z wyboru takie są i nie wszystkie rodziny wielodzietne to patologia, ale niewątpliwie do każdej rodziny wielodzietnej mam wiele pytań, hehe ale co tam, oni do bezdzietnych z wyboru tez na pewno wiele;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tu to wg większości trzeba mieć z******te warunki na jedno dziecko, bo nie daj Boże 2 dzieci w pokoju to już wstęp do patologii:p mąż wych sie z 2 rodzeństwa w jednym pokoju i do patologii im daleko ale tylko ograniczone bubki wrzucają wszystkich do jednego worka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i oczywiście wystarcz dowiedzieć się lub przeczytać coś na temat rodzin wielodzietnych szukających wsparcia finansowego. Potrzebują butów i przyborów szkolnych dla dzieci uczących się i bardzo często także pampersów dla niemowlaka lub rzeczy dla przyszłego dziecka "w drodze". Mała świadomość, że kolejne dziecko to ogromne koszta, brak zabezpieczania się? Myślenie, że miłość wszystko wypełni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze, ale część z tych rodzin wielodzietnych nie żyje z darów i część stać na wychowanie x potomstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jednym zpierwszych takich pytań jest: czy dzieci kochacie bardziej od męża? jak w ogóle funkcjonuje związek w takiej rodzinie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Jesli tylko dzieci chodza czyste i dobrze ubrane i nie glodne,a rodzice nie pija i nie bija dzieciakow to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to znaczy dobrze ubrane???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale byłam pewna, że pytania będą ignorowane bo lepiej w sposób pusty i bez poparcia przekonywać, że patologia to nie jets niż przyznac, ze cos jednak jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie powiedziałabym od razu że patologia, ale najczęściej zdarza się tzn wśród ludzi, których znam, że np 4 dzieci mają osoby, które moim zdaniem z ledwością stać na max dwoje dzieci, tak żeby ich potrzeby były z grubsza zaspokojone. Znam tylko trzy przypadki, gdzie jest więcej niż dwoje dzieci i mają godziwe warunki życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż to też nie jest tak, że dzieci we w miarę bogatych rodzinach mają zapewnione to, co powinny :o np mam rodzinę na wsi, 3 dzieci i "na oko" dzieci wyglądają bardzo biednie, ciuchy noszą p starszych kuzynkach, nigdzie nie wyjeżdżają, nawet na wycieczki szkolne, ani na basen bo nie ma kasy...a kasy nie ma bo trzeba oszczędzać na nowy ciągnik żeby mieć 50 tysięcy własnego wkladu żeby nie przepadło 150 tysięcy dotacji z Unii...a jak nie na ciągnik to na inną maszynę, choćby miała sie już trzy takie...tak że trudno powiedzieć czy to patologia czy nie, moim zdaniem tak, choć jest tam i kasa, i zainteresowanie dziećmi i nie ma pijaństwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kinga wszak nie od dziś wiadomo, że rolnik chytry i zachłanny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
dobrze urbane ,nie mialam na mysli firmowek,tylko czyste zadbane wypracowane ciuszki.Rajtuzy czy spodnie bez dziur.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzw autorytety kaza kobietom rodzic co rok lub 2 i miec jak najwiecej dzieci najlepiej kilkanascioro, 20 lub 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama piateczki
No to jestem rodzina patologiczną :D Mam uwaga 5 dzieci! ( w tym dla dwójki tworzymy rodzinę zastępczą ) mamy 130 metrowy dom z ogrodem, oboje wyższe wykształcenie ,no ale patologia bo 5 dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo często tak jest. U mnie w bloku chociażby - mieszkanie ok. 60 metrów. Dzieci sztuk 10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale to, że masz duży dom i wyższe wykształcenie nie świadczy o tym, że nie jesteś patologią :) tak samo jak to że masz tyle dzieci nie świadczy o tym, źe nią jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamietajmy, co to jest STEREOTYP Stereotyp - konstrukcja myślowa, zawierająca komponent poznawczy emocjonalny i behawioralny, zawierająca pewne uproszczone przeświadczenie, dotyczące różnych zjawisk, w tym innych grup społecznych. Stereotypy często oparte są na niepełnej wiedzy oraz fałszywych przekonaniach o świecie, utrwalone są przez tradycję i trudno podlegają zmianom, a w szczególności odrzuceniu. I to jest odpowiedz na pytanie autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak często bywa nawet jak rodzice mają pracę to są różne dysfunkcje i dzieci walczą między sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale te baby wytrzymałe, ja na samą myśl o ciązy dostaję dreszczy a one jak królice sie rozmnażają i dla nich ciąża to jak zjedzenie kanapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×