Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zazdrosna o jego kuzynke

Polecane posty

Gość gość

A szerzej mówiąc o kuzynke mojego chłopaka z którym jestem 5 lat. Wiem, że to głupie, może jestem dziwna, ale nie lubię jej, a wręcz nienawidzę. Wszystko dlatego, że on lepiej ją traktuje ode mnie. To nie jej wina raczej, bardziej jego. Na każdym kroku pokazuje mi jaka to ona nie jest ważniejsza niż ja. Pisząc to, wiem, że mi pojedziecie, ale chcę to z siebie wyrzucić. Ona jest 5 lat młodsza ode mnie, to kuzynka-rodzina. Nie lubię jej do tego stopnia, że nie jeżdzę do niej, nie gadam z nią w ogóle praktycznie. Raz była sytuacja, że mieliśmy jechać na zakupy, a on, że może ją weźmiemy. Dostałam szału, powiedziałam, żeby sobie jechał z nią ale ja na pewno nie pojadę. w rezultacie nikt nie pojechał, potem się odgrywał na mnie. Poza tym jak się jej czepiam to on ją broni, raz nawet sam mi powiedział, że ma do niej większy szacunek niż do mnie. Co ja k***a jeszcze przy nim robię?! Zdałam sobie sprawę, że jestem nienormalna będąc z nim, powinnam go kopnąć w d**e. A szczerze, jakby teraz był to przyj****abym mu w pysk i napluła - tak go nienawidzę. czy to normalne kochać i nienawidzić jednocześnie? czasami nawet życze mu źle. Próbuję się mścić w różnych sytuacjach. Ze mną coś nie tak prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie... jakby mi powiedział, ze bartdziej szanuje kuzynkę to bym ... no, to co czujesz to normalne. jesteś z nim czy z jakas gówniar śmierdzącą kuzynką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No powiedział mi ta. To jest cios poniżej pasa dla mnie, moja duma tego nie zapomni. Teraz podświadomie próbuje się mścić na nim, przeklinam w myślach, życzę żeby miał przej***** w życiu, wiem, że przesadzam, ale ja go nienawidzę chyba. cwaniak, może to głupie, ale np na facebooku ciągle z nią pisze publicznie, wiecie o co chodzi. Ja raz napisałam, zaczepiłam go to mnie olał. Mi życzeń na ur nie złozył na fb, a jej tak i to k***a w jaki sposób! ciągle poza tym mi pojeżdża, robi na złość, wie, że np w danej chwili płaczę to jeszcze bardziej podkręca wszystko, żebym płakała. ja go nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja to rozzumiem w 100 procentach bo ja tez nie lubie kiedy maz mi mowi jaka to jego siostra zaradna, przewidywalna i jaki ma wspanialy desing... zal po prostu bo w rzeczywistosci jest juz podstarzala gruba dupa bez pracy, zerujacym pasozytem na utrzymaniu meza i nie mogaca zajsc w ciazy bo nie chce jej sie baleronu zrzucic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może się ****ają? Ludzie mają różne fetysze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
az tak ciebie zlewa? jej wysłał zyczenia a ciebie zlewa? to na co ty kurde czekasz? kopnij go w d**ę jak teraz tak sobie pozwala to co będzie kiedyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli to nie tylko ja tak mam, to pocieszające. ogólnie to nie znoszę każdej osoby, którą on "uwielbia". Nie wiem dlaczego... Jakaś 5 lat młodsza gówniara będzie wychwalana przez mojego chłopaka, mnie to tak w*****a, że z******abym im cegłówką w łeb. Ta szmata próbowała do mnie coś rozmawiać, ale olałam ją totalnie, to mój mial pretensje, że jak ja się zahowuje. Co ja mam udawać, że ją lubię? Jak kogoś nie lubię to nie będę się przymilać! Jeździ do niej na kawki, w ogóle ona o nim pisze nawet na swoim blogu modowym. "Mam najukochańszego kuzyna na świecie" rzygam tęczą. :O Jakby pokazał mi, że jestem ważniejsza może nie byłoby takiej sytuacji. Ale on wyraźnie pokazuje, że ona jest we wszystkim lepsza. Zabawniejsza, fajniejsza... mam tego dość. Próbowałam z nim rozmawiać, on mówi, że mam obsesje, że powinnam sie leczyć. Mówię mu że to ja jestem jego dziewczyną, mi się bardziej należy zainteresowanie i szacunek. On ucina takie rozmowy, mówi, że nie mamy o czym gadać. To po ch*j ze mną jest!? dziewczyny co ja mam robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zachowuje* sorry to nie ort tylko literówka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kopnąć go. odstaw go albo niech otrzeźwieje a jak nie to znaczy nie jest wart. ja bym miala podobnie... takie relacje z kuzynami? patologia! Mój też ma kuzynkę ja jej nie znam ale babcia nad nią tak czkała jaka to ona cudna ochboże. też mi było jakoś dziwnie. ale jakby on się zachwycał to byłoby już koniec. Tylko wiesz, ze to jest za niskie poczucie własnej wartości? Musisz siebie wzmocnić. ja też muszę:///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie możesz przy facecie czuć się jak sierota ostatnia bo cię to zeżre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem. :/ Wiem, poniżam się! On powie słowo, a ja milknę. Wtedy te myśli niewypowiedziane, niewykrzyczane mu prosto w twarz, zabijają mnie od środka. Wybucham, mam jaką agresję w sobie. Będąc przy nim dostałam nerwicy, co dwa dni płaczę, bo zawsze coś. Są też inne sytuacje, on ciągle przesiaduje na fb, lajkuje zdjęcia ale tylko ładnych wręcz pięknych dziewczyn, zawsze tylko tych ładnych i szczupłych! Powiedziałam mu o co chodzi, że mnie to już wkurza, a on, że jak coś mu się podoba to nie będzie dla mnie z tego rezygnował, ja mam to zaakceptować a jak nie podoba mi się to mój problem. Moich zdjęć nie lajkuje, ani komentarza nie da... a kuzynce co chwile, przykro mi jest, żebym jeszcze była brzydka, ale co mu we mnie się nie podoba. :( Oczywiście ja zdjęć nie dodaję bo zaraz się rzuca. Tkwię w jakiejś patologi, jestem nikim, zerem w tym związku. Zmienić go już nie zmienię, muszę zrobić ten krok i odejść-wiem. Po co ja go się trzymam.... codzienne sytuacje mnie dobijają. Poza tym w ogóle mu nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aha. rozumiem, bo przerabiałam to samo! Nie nie ma innej drogi, Musisz to skończyć zeby ratować siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było jakieś 10 lat temu, boze jak ja się męczyłam. teraz jestem mądrzejsza, wspominam to ze śmiechem i wzgardą. Bolało,ale dasz radę. Trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas już nie ma szacunku w związku. jest wiele innych spraw, sytuacji...o wiele gorszych. Nie ma ratunku. Te 5 lat...wypaliło się. Im szybciej to zrozumiem tym lepiej dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to było jakieś 10 lat temu, boze jak ja się męczyłam. teraz jestem mądrzejsza, wspominam to ze śmiechem i wzgardą. Bolało,ale dasz radę. Trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziękuję. Dobrze, że mogłam sie wygadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma problemu:) ale pamiętaj, wzmacniaj siebie, bądź nawet brutalna, Ty jesteś najważniejsza, zdrowy egoizm to rzecz potrzebna. Nie daj się! Powodzenia i dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dam się!!!! Nie dam sobą pomiatać więcej!!! Dziękuje dobranoc :* !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem facetem, a uważam, że masz świętą rację. Natychmiastowy kop w d**ę i won. Kuzynka, ciocia, wujek, już ja wiem, jak to się wszystko kończy. Wszystko zostaje w rodzinie, jak to mówią. Pogoń gnoja natychmiast. Miałem podobna sytuację z dziewczyną, od razu zareagowałem, nie czekałem, aż będzie mną pomiatać przy ludziach. Bo to co on teraz robi, to pomiatanie tobą. A pozwala sobie na to, bo sama do siebie nie masz szacunku. Jak chcesz, żeby ktoś cię szanował, zacznij sama się szanować. Moja dziewczyna, która niby za mną świata nie widziała, na imprezie całowała się z wujkiem (widać że stary zbok, za d**ę trzymał cudzą żonę) i prawie całą imprezę przetańczyła z innym, który widać mocno był na nią napalony. Po imprezie podziękowałem jej i to był koniec między nami. Niech s*******a szmul. Też bym jej w twarz najchętniej napluł. Nie ma to już porządnych kobiet? Każda musi podrywać, adorować, flirtować i cieszyć się, że byle cham ją podrywa? W dodatku na oczach swojego faceta. Mam nadzieję, że nowy facet da jej popalić, bo ja nigdy jej się nie czepiałem, nigdy zazdrosny nie byłem, ale jedno przegięcie i niech spada. nie zamierzam wybaczać a potem się dowiedzieć że mam rogi. Powinnaś go kopnąć w d**ę, jak tylko powie następnym razem choć słowo o tej suce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprostowanie, żle napisałem. Nie całowała się z wujkiem, ale pocałowała w usta na przywitanie, szlag mnie trafił. Co to ma być za moda z całowaniem się po ustach. Niech se wujek ch**ek swoją d**ę całuje. ja cudzych lasek w usta nie całuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek Owsiak Siema joł
na bank sie roooochaja albo rooochali kiedys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam z nim rozmawiać, on mówi, że mam obsesje, że powinnam sie leczyć. Mówię mu że to ja jestem jego dziewczyną, mi się bardziej należy zainteresowanie i szacunek. On ucina takie rozmowy, mówi, że nie mamy o czym gadać. To po ch*j ze mną jest!? dziewczyny co ja mam robic xxxx Powinnaś się leczyć, zdecydowanie powinnaś. Juz chociażby z powodu pytania jakie zadajesz na końcu _dziewczyny co ja mam robić _ Rozpędzić sie i walnąć tą zakutą łepetyna w ścianę. Może Cię oświeci. Boziuniu, widzisz i nie grzmisz nad ludzka głupotą.... Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michałłł
A rób se laska co chcesz. Goś jest gównem. Skoro z nim jesteś, to zastanów się kim ty jesteś. Z gównem się nie chodzi. Też kochałem dziewczynę i okazała się pierwszą lepszą, trzeba wtedy mieć honor i zakończyć to. Zrozum, że tego faceta, którego kochałaś nie ma. To była ułuda, tej osoby nie było. Ja nie chciałem chodzić ze swoja dziewczyna, mieliśmy układ na sex, ale gdy byłem bardzo chory, zajęła się mną. Tym mnie zdobyła. Potem, gdy się okazało, że za bardzo interesuje się jednym gościem (tak jak u ciebie), to od razu ją rzuciłem i to pierwszej akcji! Na co tu czekać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×