Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Najważniejsze funkcje w wózkach

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkie ciężarne i mamy ! Mam pytanie, jakie funkcję są najważniejsze waszym zdaniem w wózku ? Bo moim zdaniem: 1. Wszystkie cztery koła pompowane, przednie koniecznie mniejsze od tylnych, ale pojedyncze :) do tego przednie obrotne o 360 stopni z możliwością blokady do jazdy prosto. 2. Lekka aluminiowa konstrukcja, wózek stabilny i wygodny dla dziecka jak i dla mamy. 3. Dużej wielkośc***ojemnik w wózku(ten u dołu). 4. Możliwość ustawienia fotelika (w spacerówce) jazdą przodem i tyłem. 5. Regulacja rączki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi kołami to zależy gdzie mieszkasz. W mieście owszem, małe kółka są przydatne, skrętne. Ja mieszkam za miastem, wózek dla dziecka mam na 4 dużych pompowanych kołach, nie ma tu zbyt wielu chodników, więc spisują się rewelacyjnie. Gdy jadę do miasta, też daję sobie radę. Latem na plaży będziesz przeklinać te małe kółeczka :) Podajniki do picia przydatne są, jak już dziecko siedzi żebyś nie musiała co chwilę sięgać do koszyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi, ale chce mieć wózek skrętny i obrotny :) te na dużych kołach nie sprawdzają się z sklepach, bo są cięższe i toporniejsze, jak widzę taki to mam wrażenie, że ciężko si,ę go prowadzi w dodatku za każdym razem jak chcesz skręcić to musisz podnosić przednie koła wózka, Nie chce malutkich kółeczek, te które są w moim wózku są tylko troszkę mniejsze :) i też są popmowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja celowo kupowałam wózek bez pompowanych kół, ze względu na to ze są cięższe i się przebijają. W miescie nie ma potrzeby takich kółek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zalezy dla kogo. dla mnie np: duze pompowane koła, wszytskie 4 duże i NIESKRĘTNE kosz nie musi byc duzy, na zakupy i tak jeżdże samochodem, do najblizszego kslepu mam 8km, wiec mi duzy kosz niepotrzebny regulacja raczki - owszem, wazna wazne są dla mnie: 1regulacja oparcia - zeby w gondoli moc podniesc a w spacerowce polozyc 2 fotelik wpinany w latwy sposob 3 latwosc czyszczenia - jezdze w trudnym terenie i sie błoci wozek 4 duza gondola - te po 70 kilka cm to smiech na sali 5 wspomniana regulacja raczki - ja niska, maz wysoki 6 regulacja stopnia amortyzacji (emmaljunga tak ma)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie ważne było, zeby wózek był lekki, kompaktowy (mam mały bagażnik), wielofunkcyjny. żeby fajnie wyglądał. Żeby spacerówka rozkładała się na płasko i dziecko mogło spac na boku (kubełkowa odpada). Zeby daszek był dość duży lub ruchowy (osłona przed słońcem). Żeby można było przestawiac dziecko przodem lub tyłem do kierunku jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Regulacje oparć uznałam za oczywistą funkcję :) zarówno w gondoli jak i spacerówce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak spadnie Ci deszcz to jak po błocie pociągniesz ten wózek na małych, skrętnych kółkach? Jak Ci tam błoto wpadnie to i hamulce przestaną Ci działać. U mnie na wsi to jest tragedia taka, że samochód się potrafi zapaść w błocie i buty się same ściągają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie wielkośc gondoli nie ma znaczenia, bo mam dobrą spacerowke i chciałabym jak najszybciej jak to bedzie mozliwe przesadzic do niej dziecko. Rozkłada się na płasko no i latem jest o niebo wygodniejsza niz pudło z gondoli. Ja dziecko zaczyna siadac to gondola odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze - moze to nie funkcje, ale ważne: pałąk w spacerówce odpinany - żeby nie wkłądać dziecka tylko normalnie sadzać no i warto popatrzyć na uzywane wozki takie jak nasz - czy materiał nie blaknie od słońca skretne kółka są do d**y, w dodatku ich posiadaczki myślą, że te nieskrętne się ciezko podbija. Ale wozek z zablokowanymi skretnymi faktycznie trudniej podbic, niz taki, co ma normalnie koła na prosto. Ja mam emmaljunge na prostych duzych kolach i w ogole nie ma problemu zeby skrecic, zawrocic, radzi sobie w roznym terenie. Prowadzilam za to corke kolezanki w jej wozku, jak do nas przyjechala - jedo fyn. Niby te kolka nie takie małe z przodu, ale na terenie innym niz miejski są do doopy. No ale ona mieszka w miescie, w parkach utwardzone sciezki to jej dobrze z takim. Po zablokowaniu w nim kol faktycznie ciezko podbić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta emmaljunga całkiem fajna, od razu sobie upatrzylam kilka modeli. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jeszcze zalezy jaka pora roku. dziecko urodzone jesienia musi miec dużą gondolę. W małej gondoli dzieciak nie siedzi, a już sie nie mieśc****oza tym w gondoli bezpieczniej i wygodniej, niż w spoacerowce rozłożonej na płasko. Ja swojego przesadziłam na wiosne jak sie ociepliło i on juz siedział w miare ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie wazne było, żeby miał skórzane pasy zamiast amortyzatorów - wózek płynie i się buuuuja tak, że moj maruder dawał się uspokoić w wozie raz dwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z perspektywy wychowania 2 dzieci to napiszę moje obserwacje. Jeżeli mieszkasz na wsi zapomnij o skrętnych kołach, przy takich kółkach nie pojedziesz wygodnie przez śnieg, piach, po żwirowych alejkach. KONIECZNIE łatwo zdejmowany pokrowiec by bez problemu wrzucić go do pralki. Czasem wózki nie mają możliwości wcale zdjąć pokrowca, jego części lub trzeba używać śrubokrętu. Ważne by elementy zdjęte z tego wózka mieściły się w pralce. Wózek bardzo szybko się brudzi. Rączka od wózka pełna a nie dwie oddzielne. Można wtedy pchać jedną ręką swobodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Led Zeppelin, ty masz bartatine? tak kojarze z jakiegoś tematu. Jak Ci się ją prowadzi, jak skręcanie w sklepach itp? bo ja myślałam, czy bartatina (tansza) czy emmaljunga (droższa). Opowiedz jak najwięcej, proszę Cię bardzo. Jeszcze myślałam o Bebecar Stylo At. Czy ta bartatina jest wygodna? jakiej długości gondola?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem mieszkam na wsi, ale to duża wieś, nie ma błotnistych dróg, ścieżek :) mamy równe chodniki, ładne drogi, nawet park jest :) więc o błoto nie muszę się martwić, dziękuję za wszelkie uwagi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubię jeździć po wertepach, lasach i urządzać rajdy przełajowe - nie mam skrętnych kółek, mam duże, pompowane ze szprychami. jestem zadowolona, choć śmiganie po sklepach nie jest łatwe, nie będę Cię oszukiwała :) na spacery na zewnątrz rewelacja, krawężniki, trawniki, nawet schody są do pokonania. wózek jest wygodny, stabilny, gondole ma największą ze wszystkich jakie widziałam (wybralam wersję memo ze skórzaną rączką do noszenia), regulacja nachylenia jest od zewnątrz, a ta pała do noszenia jak ściągnę budkę służy jako drąg dla zabawek :) no jest ładny, stelaż szybko się składa, ale to chyba teraz każdy wózek tak ma. nie wiem jak spacerowka, bo lada moment biorę się za rozkładanie jej, podobno budka wisi dołem jak 'nieestetyczna szmata' - tak wyczytałam w jednej z recenzji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×