kwiecień maj 2014

kla juz przeszlo poraz kolejny trwalo to jeden dwa dni lezalam caly dzien a na drugi zaczelam juz chodzic delikatnie a dzis troszke wiecej bo trzeba ogarnac mieszkanie ile robie przerwy wiec moze bedzie dobre :-) Tak to jest w szpitalach jak najdalej od nich nawet w najlepszym nie jest tak jak w domu :-)

Ja właśnie chciałam biustonosz jakiś taki tańszy na początek bo tak jak mówisz niewiadomo jak będzie z pokarmem, ale żeby jeden awaryjnie był. Ja mam podkłady z belli i drugie firmy baby ono.

lila111 - a to dobrze bo się martwiłam że dalej odchodzi :( a już dużo Ci tego nie zostało :) miluskaaa - no ja właśnie chciałam z baby ono albo canpola ale nigdzie nie ma a nie opłaca mi się tylko to zamawiać przez int bo z przesyłką to wyjdzie dośc dużo :( jedna z e znajomych polecała mi żebym kupiła sobie takie podpaski dla osób co nie trzymią mączu bo one niby niwelują przykry zapach że ona takie miała i była zadowolona bo w tych z belli żle się czuła Więc co jedna osoba to coś nowego :)

ale ja tu dzisiaj wypracowania piszę :) mam nadzieje że nie przynudzam :P

kla - mi to nie przeszkadza :D sama lubię dużo pisać i gadać :D a te podkłady baby ono mają nawet paczkę dwa razy mniejszą niż te z belli. Może będą wygodniejsze :)

'miluskaaa' dobrze, ze Twoje malenstwo dokazuje o 7, bo moje juz okolo 4 i jakos sie mi na boki rozpycha, ze na zadnym boku nie da rady spac :( Bardzo Ci Dziekuje za pamiec o mnie! tak dzis dotarl ten ciezki wybor-wozek, ale nawet sie prezentuje :) zobaczymy czy dzidzie bedzie sie dobrze wozic, bo mezowi "na sucho" jakos to wychodzi :) Mam nadzieje, ze Twoj dzisiejszy wieczor lepszy niz wczorajszy z bolami? ja zaparcia miewam, ale zjem ze dwa kiwi i jakos idzie :) a Ty miewasz? Oj ale dobrze, ze 'Iga31lat; ma juz malenstwo przy sobie! Udanego wieczorku mamusie!

:) schwEwe cieszę się, że w końcu wózek kupiony. My jak testowaliśmy na sucho to sam jeździ ten wózek i lekki przede wszystkim a jak będzie z dzieckiem to zobaczymy :) Mnie niestety dopadly okropne zaparcia ostatnio :( Wczoraj była u mnie moja mama z bratem i kupila śliczny dresik :)

A wczorajsze samopoczucie lepsze. Zdecydowanie. Nie dokuczały tak wszystkie dolegliwości :P

Hej ! My już od wczoraj w domu. Teraz Tatta karmi Igora. w jeszcze z brzuchami, aż czuje sie nie swojo.

Hej dziewczyny:) ja to przez weekend miałam ciągle gości- jedni wychodzili drudzy wchodzili- więc strasznie mi zleciał ten weekend:) schwEwa - mi też zdażają się zaparcia ale jeszcze nie było aż tak uciążliwe żebym musiała coś na to zażyć :) a zaczeło się jak zaczełam słodyczami się objadać :) to fajnie że już wózek maci ja się zastanawiam czy nie wziąść drugiegi nod znajomych bo też mi się podoba i jeden bym miała u rodziców a jeden u mnie w domu żeby nie było trzeba się zawsze pakować :) Iga31lat - a nie brauje Ci tych kopniaczków bo teraz to pewnie taka pustka w tym brzuchu :) a teraz to się posypie za chwile lili111 te będzie z maluszkiem a potem my :) miluskaaa - to fajnie że rodzinke miałaś ja też się ciesze jak odwiedzają mnie bo jakoś tak człowiek lepiej się robi:) mi wczoraj jak przyjechał brat z dziewczyną to ona postanowiła mi zupe serową zrobić to się uśmiałam że jeszcze obiady zaczną mi jeżdzić gotować :) A macie dziewczyny może zgage mnie czasami dopadnie ale to dlatego że wiem z czego mam a i tak to jem :) macie jakieś sposoby na nią?

A i mąż wkońcu przywiózł łóżeczko ale okazało sie że jednak musi je pomalować więc jak tylko bęzie pogoda to się za to zabiera no i jeszcze raz musi zajechać po kołyske bo ta się już nie zmieściła :)

A maleństwo od rana skacze i aż czkawke ma :)

i przy tych wszystkich odwiedzinach zaś mam pełną szafkę słodyczy :) tragedia nawet dziadek posłał mi ciastka tortowe aż się uśmiałam no i oczywiście zaraz pochłonełam

witam fajnie Iga ze juz jestescie w domku :-) bo w domu jest najlepiej. Co do naszych porodow to ja wiem wiem ze jestem pierwszana liscie :-) chyba ze ktoras mnie przescignie :-) hihi ale ja juz naprawde chcem byc juz po juz chyba moge odetkna z ulga i rodzic. kla fajnie ze juz jest lozeczko :-) Aj to tak jak pisalam mam wszystko gotowe tylko zniesc z pietra teraz nie moge bo nie mam gdzie tego trzymac ale juz odliczam dni bo to wszystko jest takie slodkie:-)

moja mama wczoraj przyjechala na urodzinki wnuka i tez czekoladki mi przywiozla :-) a w niedziele nastepna tura gosci rozlozylam sobie na raty gosci bo bylo by mi ciezko wszystko sama przygotowac. Ale wiecie mam dylemat bo moj maly ma urodziny 27 marca wiec chcem w ta niedziele zrobic bo nie wiem czy za dwa tyg nie bedzie nas wiecej wiec wole wczesniej niz po narodzinach cos robic a 22 marca ma urodziny chrzesniaczka meza i nie wiem czy oni tez nie beda robic w niedziele ? i boje sie tego ze zaraz szfagierka sie obrazi ze jej mala ma jakby pierwszenstwo bopierwsza sie urodzila ale z drugiej strony powinna i mnie zrozumiec aj.... nic ja juz gosci zaprosilam wiec pewnie sie dowie :-)

lila111 - ale pewnie że zrozumie wkońcu jesteś w takiej sytuacji a nie innej to co masz zrobić :) No z tymi imprezami to przekichane nas zaś czeka 3 maja komunia a mąż jest chrzestnym ale jeszcze o tym nie myśle bo nie wiadomo jak będzie według terminu to powinnam by pare dni po porodzie to raczej nie pójde ale zobaczymy jak będzie :)

hej :) na zgagę to podobno najlepsze są migdały :) a ja staram się eliminować z jadłospisu te rzeczy, które sprawiają, że mam zgagę :P Bo później się męczę całą noc i nie wiem co ze sobą zrobić :) także ogórki już poszły w odstawkę ! I pączki też. kla - moja mama akurat blisko mieszka, widzę z okien jej blok. I tak wpadła z prezentem dla bobaska i z całą siatką jedzenia :D lila - ja myślę, że jeśli szwagierka chciałaby robić imprezę w przyszły weekend to powinna poinformować już teraz, a skoro siedzi cicho to Ty organizuj te urodziny :) o takie moje zdanie.

dzieki dziewczyny :-):-) ale ja jestem taka ze sie przejmuje strasznie takimi rzeczami wiec siedze i mysle i mysle ale to mi nic nie da :-) Co do zaparc to nie mam i niemialam w pierwszej ciazy tez nie wiec nie pomoge z jednej strony sie ciesze :-)

dzieki dziewczyny :-):-) ale ja jestem taka ze sie przejmuje strasznie takimi rzeczami wiec siedze i mysle i mysle ale to mi nic nie da :-) Co do zaparc to nie mam i niemialam w pierwszej ciazy tez nie wiec nie pomoge z jednej strony sie ciesze :-)

Hej, hej dziewczynki. My dzisiaj byliśmy u lekarza zważył, z mierzył i tyle. Następną wizytę mamy w piątek, później jak będzie miał dwa tygodnie i później co miesiąc chyba, że coś nie.tak będzie. Położną mieliśmy dzisiaj fajna nam się trafiła. Trochę rad dała. Zaraz wybieram się na zakupy, a mąż zostaje z małym-ma dwa miesiąceurlopu więc kurcze niech siedzi. Kla nie brakuje mi, bo jego kopniaki były strasznie bolesne, a teraz to ja aż nie raz nie mogę wytrzymać 3 godzin jak śpi. Dzisiaj w nocy obudził sie o 3.15, a zawsze budził sie równo o 3 to sprawdzałam czy oddycha. Nie mogę sie napatrzeć na niego. Wali mi powoli. A miałam.być normalna po porodzie.

Dzisiaj sie dziadki zapowiedzieli znów. Powiedzieli, że mają coś większego dla małego i muszą przyjść. A wczytaj byli na obiedzie kupili kupę ubranek, misiów. Szafa się nie zamyka.

Witam was Mamy po weekendzie :) Iga gratuluję narodzin synka :) Ja myślę, że Twoje zachowanie nadal kwalifikuje się jako całkiem normalnie i nic Ci "nie wali" ;) Po prostu matczyne hormony szaleją :D Fajnie, ze Twój mąż ma tyle urlopu możecie cieszyć się tym czasem razem no i zawsze to wsparcie :D Na zakupy możesz wyskoczyć itp :) Dziadki widzę już rozpieszczają :) lila111 - ja bym na Twoim miejscu te urodziny zrobiła. Jeśli szwagierka jest w porządku to na pewno zrozumie. Lepiej wyprawić wcześniej niż później się stresować, wiadomo różnie może być :) schwEwe- fajnie, że powóz już jest :) Maleństwo na pewno będzie zadowolone :D My właśnie rozpracowywaliśmy różne funkcje naszego wózka, rozkładanie, składanie itp. Niby proste ale czasem cięzko nam było proste rzecze odkryć :D My weekend spędziliśmy u moich rodziców. Zaliczyliśmy też 18tke kuzyna. Tak więc torcik i ciacha były, w ilościach dużych ale na szczęście nie ZA dużych ;) W sumie to pewnie ostatnia nasza impreza rodzinna, teraz to już raczej będziemy w domu i czekac na rozwój wydarzeń :P Choć jeszcze miesiąc plus/ minus :P

Oczywiście to mój post był :P

Elelinka dziękuję. Normalnie to on by żadnego urlopu nie dostał, ale nie miał wykorzystanego, a teraz jest okazja. Aj dziadkowie to już świata nie widzą poza Igorem. Przyjemniej cudownych rad nie dają.

Wróciłam ze szkoły rodzenia. Chodzą tam dwie mamusie, które już mają po jednym dziecku. Skutecznie obrzydziły mi tematykę karmienia piersią. Zresztą pozostałym dziewczynom chyba też. Powinny mieć zakaz odzywania się. Poza tym zaczęłam dziś 36 tydzień.... chyba pora pakować torbę do szpitala. Iga - fajnie, że dziadkowie tak zakochani w Igorku, oby tylko nadgorliwi za bardzo nie byli :) A moja mama szaleje też na zakupach bo pierwsza wnuczka.

No ja też właśnie jestem po wizycie pani ze szkoły rodzenia :) wystawiony certyfikat i jak mamy jeszcze jakieś pytania to mam dzwonić:) na przyszły tydzień jak będę się dobrze czuć to możemy podjechać na mycie niemowlaka i przewijanie a fajnie bo będziemy myć prawdziwego niemowlaczka :) no oczywiście jeśli będę mogła :) miluskaaa - no ja już torbę mam naszykowaną wiadomo kosmetyki to póżniej wrzuce ale ogółem jestem przygotowana :) jeszcze torba do maleństwa ale to prare rzeczy więc jeszcze poczekam :) ja się cieszę bo dużo mówiła mi o karmieniu babeczka więc jestem jakaś spokojniejsza :) jej ale ten czas leci już masz 36 tydz Iga31lat - to fajnie jak dziadkowie odwiedzają i prezenty noszą :) dla moich rodziców to będzie pierwszy wnuk to będzie szał :) zresztą w mojej rodzinie już dawno dzidziuś się nie urodził więc każdy jest przejęty :)

kla - cieszę się, że babeczka trochę Cię uspokoiła odnośnie karmienia :) u mnie natomiast odwrotnie. Uważam, że powinny być przekazywane obiektywne informacje, ale te mamusie chodzące do szkoły rodzenia tak się wtrącały i straszyły, że szok. I jeszcze babka prowadząca mówiła do mnie i do koleżanki "Słuchajcie dziewczyny" i na nas się patrzyła jakby pozostałe nie istniały bo są już starsze, o ! Zresztą wcześniej zajęcia prowadziła inna pani, taka fajna i przekazywała te informacje też w taki sposób, żeby nie straszyć a uczulać, że może się coś tam zdarzyć. Teraz tematykę niemowlaka objęła ta druga i jest tak sobie.

Jutro mam wizytę u lekarki, ciekawe co tam powie. Dziś chyba spakuję część rzeczy do torby

miluskaaa - ja też jutro mam wizytę, nie mogę się doczekać wieści. Oby wszystko było ok. Mała nie jest zbyt aktywna więc się martwię trochę. Co do tego karmienia piersią to Ci się nie dziwię, że Cię zirytowało takie obrzydzanie karmienia naturalnego. Myślę, że każda kobieta wybiera sposób który jej odpowiada i ma do tego prawo. Ale żeby obrzydzać innym? W mojej rodzinie akurat, większość karmiła butelką bo faktycznie duże trudności z najadaniem się dzieci szybko zniechęciły moją siostrę i kuzynki. Z drugiej strony jedna kuzynka i koleżanka świetnie sobie dawają radę z karmieniem piersią i są z tego bardzo zadowolone. Chciałabym, żeby nam też się udało :) Heh fajnie wam dziewczyny, że dziadkowie tak szaleją :D I co ważniejsze się nie wtrącają. U nas nie będą się ani wtrącać ani rozpieszczać, po prostu są za daleko :P Dzisiaj znów partia prania i prasowania :/ Ale wezmę tez przykład z miluski i może coś już do torby spakuję. Choć jeszcze sporo rzeczy mi brakuje m.in tych podkładów poporodowych o których pisałyście. Nam niby polecają bella mama. Czytałam też, że kobietki polecają podkłady urologiczne firmy seni bo rzeczywiście dobrze niwelują zapach plus są chłonne. Pewnie i tak kupię takie jakie będą w aptece :D

Witam Wszystkich:) Jestem tutaj nowa;) Założyłam przed chwilą nowy podobny wątek, teraz widzę że niepotrzebnie. Dołączam do Was:) Ja jestem w 33 tygodniu ciąży..Termin mam na 2 maja:) Tak się właśnie zastanawiam czy już zacząć prać ciuszki dla maluszka?