Na Kafeterii siedzą tylko ludzie bogaci i szczęśliwi Nie ma tu biedoty

pisac sobie mozna o swojej wielkiej pensji, domu z ogrodem i super samochodzie i nie do konca musi byc to prawda. Bogata wyobraźnia i troche fantazji wystarczy by poczuc się lepiej chociaz tu na kafeterii. Ludzie nie zawsze pisza prawdę, czesciej półprawde albo wogole brednie.

Wiecie co, macie rację, zamiast iść pobiegać , na siłownie, zamiast poczytać książkę, która leży odłogiem, ja siedzę z laptopem na kolanach i czytam te durne tematy, z których nic nie wynika, a 90 proc to prowokacje . koniec z tym . czas odpocząć i zając się życiem a, nie tym wymyślonym światem. Rozmowa na durne tematy z wami nie zastąpi mi tego co tracę. Wychodze i nie wracam- bo nie warto. Pozdrawiam normalnych

jestem emerytką, mam wiecej czasu, wiec tu bywam, jestem normalna:). Fakt, że moja zapracowana córka tu nie zagląda.

A ja nigdy nie zmyslam, bo po co, forum jest anonimowe. I lubię sobie poczytac, zeby wiedziec, jak żyja inni ludzie i jakie maja problemy. Taki niekończący sie reportaż, mozna powiedziec - literatura faktu, ktorą wolę od fikcji.

ja tez lubie kafe, uzaleznilam sie:)

ja ledwo ciągne od pierwszego do pierwszego ;/

2 lata temu mój maz zarabial 2500 -3000 zl w 2 pracach czyli od 6-22 nie było go w domu. tylko niedziela wolna. I taka była prawda. Oplat mielismy około 1300 zl co miesiąc nie mowiac już o ubezpieczeniu auta itd. Ja urodziłam dziecko w ciąży pracować nie mogłam a z zusu miałam około 1000 zl bo bylam na zwolnieniu l4. Potem już nie dostawałam nic. Tak to było..... tragedii nie było dawaliśmy rade ale meza kosztem nie widywal dziecka.... a dziecko jego. Teraz sie zmienilo na lepsze. I Bogu dzięki za to ze czas możemy spedzac razem. Tylko wiecie co przez ostatnie lata wiele się nauczyłam zycie mnie doswiadcza z każdym dniem... i już mi nie zależy na spodniach z zary wizycie w solarium czy tipsach.... teraz pragne zdrowia synka i aby dobrze się rozwijal.. zdrowia dla nas wszystkich i tyle. A pieniądze to tylko pieniądze....

:D