Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

przeraża mnie coraz bardziej to że nie chcę mieć dzieci chodź kiedyś chciałam

Polecane posty

Gość gość

patrząc na koleżanki rodzące dziecko za dzieckiem, ciągłe słuchanie o tym jak zrobił kupkę albo rozlał soczek ... niedobrze mi się robi od tego, a kiedyś bardzo chciałam mieć dziecko, pragnęłam i dostawałam na łeb... i nagle mam wstręt, byłam na chorobowym 4 dni, wynudziłam się jak mops i zdałam sobie sprawę, że siedzenie w domu i zamulanie to nie dla mnie i nie chcę już dziecka bo sobie nie wyobrażam siedzenie w domu z nim o nic nie robienia, nie wiem co mi się stało, może mi minie albo się pogorszy, komuś z was też tak się zmienił punkt widzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vergil
Ja jestem z drugiej strony barykady....ale też nie chcę. A koleżanki niech rodzą. Po co masz się zmuszać? Nie czujesz instynktu/powołania? Twoja sprawa. Nie rób nic przeciwko sobie.....nigdy. Cokolwiek by nie mówili i robili inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się zmienił punkt widzenia odkąd byłam nianią niemowlaka - zdałam sobie sprawę, że właśnie mając dziecko nie ma ani chwili czasu na leniuchowanie, na "nicnierobienie", które tak uwielbiam :D Zdałam sobie też sprawę, że każda podejmowana decyzja, nawet najmniejsza, nawet ta dotycząca wyjścia do kibla wymaga postawienia na pierwszym miejscu dziecka i uzależniona jest w jakiś sposób od niego. Więc to raczej nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja kiedyś tak nie miałam, i to mnie trochę przeraża bo co się stało że mi się odmieniło? ciągle też w pracy kiedy będziesz rodzić, jesteś już ryczącą 30 tką! no ale ja nie chcę rodzić, mieć dzieci .... mam konie, na które sobie uzbierałam i one mi wystarczają, kiedy chcę idę pogłaskam, pojeżdżę, poczyszczę ... i później idę do kina, do pracy, gdziekolwiek i mam wolny umysł, a jak sobie pomyślę, że ciągle przy dziecku 24h to normalnie mnie mdli, rodzice też rób dzieci .... a mnie nie stać na utrzymanie mieszkania, na życie mnie nie stać, a dzieciak to koszty, poza tym wiem, że od razu tracę pracę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×