39 goraczki jechac na pogotowie

podałam nurofen 1,5 h temu i zero efektow jechać na pogotowie?syn ma 4 lata -goraczki ma 39,3

jechać

o matko z córką!!!! pyralgine dziecku??? sama bym nie wzięła.

To nie bierz- daje się dzieciom przy wysokich gorączkach.

Jak po 1,5 godz. nie przeszło to ja bym pojechała. Tu chodzi o zdrowie dziecka.

Kwas acetylosalicylowy (aspiryna, polopiryna) i metamizol (pyralgina) to powszechnie stosowane leki przeciwbólowe i przeciwgorączkowe. Nie można ich jednak podawać pacjentom poniżej 12. roku życia, o czym informują załączone do preparatów ulotki.Niedopuszczalne jest stosowanie pyralginy w zwalczaniu gorączki u dzieci. To lek dla dorosłych. U dzieci może wywołać więcej szkód niż pożytku. Najgroźniejszym powikłaniem, jakie może wystąpić u dziecka po zastosowaniu pyralginy, jest tzw. agranulocytoza. "Jest śmiertelna i może nastąpić po podaniu nawet minimalnej dawki leku"

Zawsze jade!zazwyczaj mamy angine i antybiotyk

pyralgina???? dla dziecka????? kobieto stuknij się w ten głupi łeb!!!! mokre skarpetki to też glupota. Rób co chcesz ale nie dawaj ludziom takich durnych rad!!!!

jedź, skoro lek nie pomógł, a co jeśli za pół godz. będzie mieć 40st. Okłady może i pomogą ale na krótką chwilę. Może potrzebne są jakieś inne leki. Nawet nie wiadomo dlaczego gorączkuje. niech lekarz zbada.

Ja wiem co jest napisane w ulotkach- ja mówię o tym, co pediatrzy podają dzieciom- i to nie byle pediatrzy.

co jest? moje wypowiedzi nie wyświetlają się

pyralgina???? dla dziecka????? kobieto stuknij się w ten głupi łeb!!!! mokre skarpetki to też glupota. Rób co chcesz ale nie dawaj ludziom takich durnych rad!!!!

Stosowanie pyralginy u dzieci jest błędem klinicznym. Stosowanie aspiryny, polopiryny i pyralginy u dzieci, które nie ukończyły 12. roku życia, może wywołać ciężkie działania niepożądane i powikłania. Przykładem jest fakt, że po zastosowania u małego dziecka kwasu acetylosalicylowego, może wystąpić zespół Reye’a, który w ponad 90 proc. kończy się śmiercią.Niedopuszczalne jest również stosowanie pyralginy w zwalczaniu gorączki u dzieci. To lek dla dorosłych. U dzieci może wywołać więcej szkód niż pożytku.Nie wolno również ich stosować u dzieci z infekcjami wirusowymi grypy i ospy wietrznej. Te choroby zwiększają ryzyko wystąpienia powikłań.

Sorry, ale to nie jest wysoka gorączka. Wysoka to 40-41

W przypadku trudnej do zbicia temperatury należy stosować naprzemiennie ibuprom i paracetamol w odstępach 3-4h, czasem skuteczniejszy jest czopek, jednak ja uważam że powinnas pojechać na pogotowie gdyż tylko lekarz może decydować o przebiegu leczenia.

wysoka to jest 38,5 i wzwyż mądralo wyżej

mi zawsze mama mówiła że 40st to niebezpieczna temp. bo można wylewu czy udaru dostać. już nie pamiętam

najlepiej jechać na pogotowie , ale jak masz w domu czopki z paracetamolu to możesz go użyć bardzo dobrze pomaga i do tego syrop odpowiedni do wieku przeciwgorączkowy . mojej córeczce po czopku przeszło

nie odważyłabym się dziecku podać pyralginy. Sama też tego nie łykam, są bezpieczniejsze leki.

Obrzęk mózgu można dostać, jednak nie straszmy u dzieci często zdarza się taka temp co nie zmienia faktu że można ją bagatelizować, w czy dziecko jest chore na coś konkretnie?

Sama się stuknij. Mokre okłady, skarpetki, kąpiele obniżają temperaturą ciała. Dla dziecka 39 stopni to nie jest jescze wysoka gorączka. W szpitalu takiej nie zbijają. A jeśli już to właśnie pyralginę w kroplówce serwują. Wy niedługo z 38 stopniami zasuwać będziecie do szpitala.

no to szpital masz mądralko niezły. pewnie w kutnie.

Mi poradziła kiedyś lekarka pogotowia,żeby w przypadku wysokiej gorączki,dać troszkę większa dawkę niż w ulotce leku. Moim zdaniem nic ponadto na pogotowiu nie zrobią.

Nie łykajcie- ale uważam, ze to jest paranoja powszechna. Lekarze podają to dzieciom. Co więcej- podają swoim dzieciom. A jak nie pyralginę to inaczej dawkują paracetamol i ibuprofen ale to trzeba chwycić za telefon i zadzwonić do swojego pediatry a nie na kafeterii o poradę pytać.

wolę jechać do szpitala nawet z 38 st niż leczyć dziecko metodami z PRL-u mokre skarpetki i pyralgina. Ale ty rób co chcesz ze swoim dzieckiem, tylko żebyś potem nie płakała.

i co mądralko - zbije teraz temp. a za 2-3h znów. coś jest nie tak jak nie spada temp. a ty jak masz 39st to jak się czujesz? nie lecisz do lekarza na l4? ciekawe

a który pediatra o tej porze ci odbierze. bez przesady. chyba że chodzisz tylko i wyłącznie prywatnie i dobrze kasą trzepiesz

Zależy jak dziecko sie czuje-czy pije chętnie,czy przelewa sie prezes ręce,jest słaby kontakt. Jeśli tylko gorączka,,to jeszcze nie jest to powód do pogotowia...

mam 3 dzieci i NIGDY żaden pediatra nie polecił mi pyralginy! SZOK! myślę że możesz zwiększyć ciut dawkę paracetamolu.

moje dziecko jak miało skoki temp. częściej niż 4h to bałam się nie przedawkować leków na obniżenie temp. I chociaż mam 20 km do szpitala to późnym wieczorem jechałam na pogotowie, bo bałam się że coś jest nie tak.