Bóle krzyża i małe dziecko

Moje dziecko rośnie a mnie coraz bardziej boli kręgosłup. Karmię w fotelu oparta, ale wiadomo, że dziecko trzeba ponosić, podnosić i odkładać. Najgorsze jest podnoszenie i odkładanie na podłogę (na matę, żeby ktoś nie pomyślał, że na panele ;)) bo to nie ukrywam spory wysiłek. Czuję, że jeszcze trochę a nie będę mogła się unieść z łóżka. Są jakieś sposoby, żeby się zregenerować? Może jakieś ćwiczenia fizyczne, albo masaże? Mąż codziennie masuje mi plecy, ale i tak jest coraz gorzej...

Mnie boli cały posladek i noga. Po ciąży i porodzie. Dziś idę do lekarza bo leki przeciwbólowe już nie działają i plastry też nie.

Ile ważysz i ile wazyłas w ciązy a ile udało ci się zrzucić.

Ważę teraz 55, przed ciążą 52 przy wzroście 160. W ciąży pod koniec miałam 66 i krzyż mnie tak nie bolał, wręcz przeciwnie czułam się fantastycznie.

mnie tez bolal krzyz i to niemilosiernie po pierwszym porodzie jak kladlam dziecko na lozku i zgielam sie w pol to zeby sie rozprostowac musialam w takiej pozycji klasc sie na boku i stopniowo przekrecac na plecy wyciagajac nogi bo sama z siebie nie bylam w stanie sie wyprostowac. W aptece mozna kupic taki pas opinajacy ja nosilam 1/2 roku i samo przeszlo po drugim porodzie problem nie wrocil.Dodam ze ten pas bedzie ci podtrzymywal kregoslup i bedzie tak jakby odciazal go.

Dzięki, rozejrzę się za tym pasem. Może sama sobie jestem winna, bo nie ćwiczyłam po porodzie. Miałam cc i mnie po prostu bolało przez 3 -4 tygodnie jak się zginałam. Boję się, że za jakiś czas po prostu nie będę w stanie podnieść synka, albo sobie coś uszkodzę. A zna ktoś jakieś ćwiczenia fizyczne, które by mogły pomóc?

Waga idealna, więc to nie od tego ból. Poszukaj info o ćwiczeniach i spróbuj z tym pasem, Kręgosłup to podstawa - jak siądzie to nie masz życia.

Mi sie wydaje ze musza plecy odpoczac ja rodzilam naturalnie i mialam okropne skurcze z krzyza byc moze dlatego ten uraz sposob z pasem podpowdziala mi tesciowa no i pomoglo nie wiem czy jak boli to dobrze go jeszcze dodatkowo meczyc cwiczeniami ja bym nie ryzykowala.

Niestety 10 m-cy po porodzie plecy mi nie odpoczęły. Nie zakładam cudu, że pewnego dnia przejdzie, tylko idę do lekarza. Kręgosłup to nie żarty i na kafe żadna gwiazda go nie wyleczy.