Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mąż dał mi nadzieję i boje sie rozczarowania

Polecane posty

Gość gość

TO pierwszy cykl starań po poronieniu. Jestem 3 dni przed okresem i raczej nie ludzilam się, że się udało. Nie mam nawet jednego objawu. Wczoraj kochalismy się z mężem. Po wszystkim powiedzial mi, że było inaczej niż zawsze, bo w środku byłam jakby spuchnieta, nabrzmiala i taka jak gąbka. On nie miał pojęcia, że rozpulchniona pochwa może być oznaką ciąży. I tym mi dal nadzieję, że może jednak. Boję się rozczarowania :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To może się udało :) Zrób jutro test z porannego moczu powinien być już cień drugiej kreski :) A jak nie w tym cyklu to w następnym, głowa do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam zamiar zrobić w niedzielę, jak będziemy razem w domu. Poprzednio dwa dni przed okresem wyszedł pozytywny. Staram się myśleć pozytywnie, ale bardzo się boję, że się nie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To już mężowie wykrywają ciążę? O ho ho, ale ta nauka idzie do przodu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo dowc*pne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz jakąś infekcję i stąd to obrzmienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może macica nie pochwa? Ja też miałam taką pulchną, ale pochwę i się leczyłam, bo to choroba była a nie ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam infekcji, a przynajmniej nic na to nie wskazuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może za bardzo się wkręcasz. Zrób test i będziesz wiedzieć. Ja bym też poszła do gina czy to nie jakieś choróbsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość planujacana2015
A wczesniej w ktorym cyklu staran ci sie udalo zajsc? I w ktorym tygodniu doszlo do poronienia? Wiesz, zycze Ci by to bylo to, skoro maz mowi ze bylo inaczej niz zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie choroba też była bezobjawowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorko
rozpulchniona pochwa może być i przed okresem jakbyś nie wiedział, wróć do szkoły dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż też miał takie spostrzeżenia, niestety wtedy akurat dostałam okres. Natomiast miesiąc później nic podobnego nie zauważył, kilka dni później okres mi się spóźnił i zrobiłam test, który wyszedł pozytywny. Także owszem, rozpulchnienie może być oznaką ciąży, ale moim zdaniem lepiej się nie nakręcać niepotrzebnie. Ja właśnie po słowach męża się nakręciłam jak głupia... A potem rozczarowanie. Więc lepiej myśleć, że się w ciąży nie jest i mieć potem miłą niespodziankę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i bedziesz teraz chlopa obwiniac, ze cie oszukal...Ech te baby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że może tak być przed okresem, ale nigdy wcześniej tego nie zauważyliśmy. Poprzednio udało się za 3 razem. Ciążą obumarla, dowiedziałam się na przełomie 12/13 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję życzliwym. A " oj autorko" też radzę się wybrać do mamusi na lekcje kultury, bo chyba ktoś nie uważał wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję życzliwym. A " oj autorko" też radzę się wybrać do mamusi na lekcje kultury, bo chyba ktoś nie uważał wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorko
A czy ja kogoś obraziłam? zwyzywałam? No sorry ale nikomu nie ubliżyłam więc sama udaj się na lekcję savoir vivre skoro nie wiesz w jaki sposób można kogoś obrazić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro dla ciebie zwrot- wróć do szkoły dziecko nie jest obrazliwy, to już wszystko jasne:-). Powiedzialabys tak np do koleżanki z pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorko
Sądzę, że autorka ma nie więcej jak dwadziescia parę lat, ja mam 43, więc w zwrocie wróć do szkoły dziecko nie ma nic niestosownego. Jakby taki problem z urojoną ciążą miała moja koleżanka w pracy, która ma 40 lat, to bym tak nie powiedziała, ale jakby taki problem miałą dwudziestoparolatka, to bez oporów. Często zdarza mi się reagować na głupotę młodszych koleżanek pobłażliwym określeniem dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i juz wiemy z kim mamy do czynienia:-) Ale kpic z ludzi w lecie jest tak fajnie, łatwo i bezkarnie, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I skoro już tak wysyłamy kogoś do szkoły, to sami to zapoznajmy się z terminem- ciąża urojona :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu pełno jadu... napisany niewinny temat, a tu zaraz ciaże urojone (z czego wynika?), wyrazy współczucia... Ale jebniete jesteście co niektóre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×