Chce byc piekna juz na wiosne

Dziewczyny! Szukam kogos kto zacznie ze mna akcje dbania o siebie. Ostatnio strasznie się zapuscilam..cera szara i blada, nogi i bikini nieogolone, myje się co 2 dni;/ na glowie odrosty, no i chciałabym zacząć cwiczyc, mam 166 cm, waze 58kg, chciałabym wymodelować ciało(szczególnie talie bo mam mało kobieca) ale zwyczajnie mi się nie chce. Siedze z dzieckiem w domu po calych dniach.. zazwyczaj z dupa na kanapie, ewentualnie bawie się z synem, wychodzimy na spacer, ogarne dom ale dość powierzchownie, potrzebuje zmiany, potrzebuje dac sobie kopa, wiem ze jak zaczne to się wciagne..ale latwiej byłoby mi mieć tu kogos z kim mogę się dzielic osiagnieciami;) Kolezanki na miejscu albo pracują albo w ogole maja dzieci bądź sa w ciąży wiec nie mam z kim wziąć się w garść. Mój facet w tym mnie nie wesprze bo jemu się podobam taka, zresztą sam się zapuscil;-) Chce mieć promienna cere, fajna figurke i być aktywna. Ktos ze mna?

Kurcze dziewczyny nie ma nawet tutaj jednej zaniedbanej?;/

Kurcze dziewczyny nie ma nawet tutaj jednej zaniedbanej?;/

Kurcze dziewczyny nie ma nawet tutaj jednej zaniedbanej?;/

Kurcze dziewczyny nie ma nawet tutaj jednej zaniedbanej?;/

Ja jestem! Bardzo chętnie dołączę bo ostatnio tez mnie naszły takie przemyślenia. Proponuje zaczać od dzisiaj :D ja wieczorem zafunduje sobie maseczkę, kąpiel i inne zabiegu upiększające:) dodam do tego tez ćwiczenia.

Fajnie ze ktoś sie dolaczyl:-)prosilabym tylko byś zmuenila nik na bardziej charakterystyczny:-)ja wlasnie wrocilam ze spaceru,zainwestowalam w nowe spodnie dresowe by mi sie lepiej cwiczylo:-) oraz,krem bb poki mam tak blada twarz.wieczorem napisze więcej.pozdrawiam

No wiec dzis odpuscilam ćwiczenia,ale bylam z synem 2godz.na spacerze. Jutro zacznę cwiczyc w trakcie jego drzemki. Mam nadzieje ze zaczne,hehe. Polezalam trochę w wannie i juz zapomnialam jak fajnie sie tak zrelaksowac. Wzielam sie za pilling ciala i depilację oraz pilling twarzy. Myslalam tez nad kupnem farby do wlosow,ale przy mojej bladej,szarej buzi chyba w żadnym kolorze nie będzie mi dobrze :-p Moj naturalny to ciemny blond,ale mam umalowane na rudo z blond pasemkami,myslalam o jednolitym jasnym brązie z castingu. Chyba by pasowal do niebieskich oczu,co? Zrobilam sobie melisę na dobry sen,ale nie wiem czy nie za wczesnie bo zazwyczaj idę spac kolo 2.00. Znasz jakieś domowe sposoby na ladniejsza cerę?Jak w ogóle poszlo co zamierzalas zrobić? Pozdrawiam

Ja chętnie dołączę :) Nam mam podobne wymiary :) i tez mam syna ;) A ile masz lat i ile ma twoje dziecko?:)

Ja może jakaś mocno zaniedbana się nie czuję, głównie to bym chciała złapać kondycję ;) Nie farbuje włosów, to nie pomogę ;) Kurczę my nie mamy wanny :)

Fajnie,będzie raźniej:-) Mam 27 lat, a moj syn 16 mies. Zostaly mi 2 kg po ciąży na brzuchu,no i przydaloby sie poprawic wygląd piersi. Hej jak tak czytam to widzę ze cala jestem do poprawki.A Ty i syn ile macie lat?Na czym chcesz sie skoncentrować przede wszystkim?

Mój ma 15 miesięcy, twój wrzesień 2012? :) Ja mam 32 lata ;) Ja to akurat bez wysiłku ważę mniej niż przed ciążą, fart..;) Ale piersi mam nieciekawe po karmieniu :O, No i brzuszek dalej mało jędrny.

A tam cała do poprawki, masz dobrą wagę, więc na pewno nie jest tak źle :)

A jak rodziłaś i jak długo dochodziłaś do siebie i jak się czujesz te 16 miesięcy po, tak samo jak przed ciążą?

Nom,wrzesień:-) piąty. No gruba nie jestem to fakt ale jednak brzuch mam przez co talia kiepska. Stan moich piersi, hmm są trochę obwisle i na skórze tak jakbym miala dziury..dziwnie nie wiem czy to podpiąć pod rozstepy czy jak,ale widać tylko jak jestem bez stanika. Na nich tez sie musze skoncentrować.

Rodzilam hmm liczac od skurczy co 3 min.to 14 h. Oczywiscie poród naturalny, szybko sie ogarnelam i latalam po domu bo szwy mi zbytnio nie dokuczaly. Przez 6 miesiecy karmilam moim mlekiem stad mniej jędrny biust.

No i przed ciaza pracowalam wiec bylam ciągle w ruchu a teraz zrezygnowalam i tak od 16 miesięcy jestem malo aktywna.

A powiedz cos o sobie,bo sie tak rozpisalam. Co byś chciala zmienić w sobie, mnie brakuje sumienności stad przyda mi sie kompan który powie rusz dupkę.

hej, piszę jako gość, bo pewnie to tylko chwilowy zryw u mnie :D tak więc, dziś również i ja zaczęłam plan dbania o siebie a co z tego wyjdzie to się okaże, bo mam dwójkę maluchów (2,5 i 8mcy) i czasem też zdarzy mi się położyć spać bez kąpieli :P Zazwyczaj usypiam dziecko i tak błogo mi się zrobi, że sama zasypiam zanim zdążę pomyśleć, że może bym umyła dziś włosy :) Tak czy owak dziś już mam za sobą długą kąpiel, golenie tu i tam, oczywiście włosy umyte i nałożona była na nie odżywka, tarkowanie stóp. Potem peeling i oczyszczanie twarzy, mycie ząbków, nakładanie kremu (kupiłam sobie ten z garniera w tubce co niby po nim cera jest promienista - taki jasno pomarańczowy), wmasowywanie w sflaczały i z rozstępami brzuchol balsamu ujędrniającego a na koniec nałożenie kremu do stóp. :) tia... szkoda tylko, że pewnie przy tych dwóch wyjcach niechcących zazwyczaj wieczorem zasnąć, nie będzie mi się chciało jutro robić powtórki z rozrywki :D Znalazłam też kilka aerobików na necie więc może jutro sobie poćwiczę, bo dziś nie dało rady więcej niż 3 minuty, gdyż najmłodszy zaczął wyć a nawet bym powiedziała, że się drzeć i musiałam zakończyć ćwiczenia (a myślałam że się będzie cieszył widząc skaczącą po pokoju mamę). Planuję też więcej pić wody i jeść sałatki typu "dla królika" :D

W sumie to co dzis zrobilas to jakbym czytała o sobie. Ja mogę cwiczyc kiedy syn spi w dzien,mam te max 2 godz.ale checi kiepskie. Nawet ogladalam filmik na utube jak sie zmotywować i mnie nie ruszylo. No i mnie jednak przy jednym będzie latwiej..

Młodszy niestety śpi 30-40 min. 3 razy w ciągu dnia (nie licząc snu nocnego), więc w tym czasie to ja mam w domu "robotę" i nie zdążyłabym już ćwiczyć. Zresztą i tak podobno dopiero po 30 min. ćwiczeń organizm zaczyna spalać tkankę tłuszczową. Pozostaje mi skakanie z jednym dzieckiem raczkującym pomiędzy nogami i drugim naśladującym ćwiczącą mamę :D No albo ćwiczenia po 22ej, ale chyba sąsiadka z dołu ma dość hałasów przez cały dzień i choć wieczorem powinnam jej tego oszczędzić :) A swoją drogą patrzyłam też dziś orientacyjnie na zajęcia w fitness klubie, który jest blisko mnie i... kto wie, może się niebawem skuszę ;)

My robimy z mężem pompki ;), wcześniej lubiłam biegać, ale teraz nie mam z kim i taaaaak mi się samej nie chce, ech... Pytałam o poród i po, bo ja mam wrażenie, że jestem słabsza po ciąży niż przed, czasem tak bywa, albo mi się wydaje, bo to siedzenie w domu ;)

Mnie też brakuje sumienności, szczegolnie w balsamowaniu ciała :D

gościu, jak masz dwoje maluchów, to się nie dziwię, że nie masz kiedy ćwiczyć :)

no wlasnie to jest to ze nie ma z kim. tez bym biegala, kupiłam buty do fitnessu dla mobilizacji i leza w szafie;P mogłabym cwiczyc wieczorem, ale zwyczajnie o tej 22 już mi się nie chce;/

to bylam już tu wyżej, przesiadłam się z tel.na laptopa i zapomniałam wpisac nika

Ja jestem zdecydowanie słabsza, bo któregoś razu miałam zryw do ćwiczeń i zaczęłam też jakieś tam cwiczonka z youtube robić i powiem wam, że najbardziej to mi się męczyły ręce od wymachów i to już po kilku minutach wręcz same opadały z wysiłku. Ale po kilku dniach byłam zszokowana, że udawało mi się już nimi wymachiwać dwa razy dłużej :) Niby to było fajną motywacją, ale jakoś tak wyszło, że przestałam ćwiczyć. W sumie to mam taki "problem", że nie lubię ćwiczyć gdy ktoś jest w domu czyt. mąż :D Głupio się czuję nawet wiedząc, że on jest w innym pokoju a ja tutaj jakieś głupie pozy i wymachy mam robić. Dlatego też jeśli już ćwiczę to tylko wtedy, gdy mąż jest w pracy, a pracuje w różne dni i o różnych porach, więc z tą regularnością w ćwiczeniach różnie to jest. Co do biegania to chętnie bym nawet pobiegała, ale tym razem wspólnie z mężem. Niestety jest to niemożliwe, bo ktoś musi zostać z dziećmi. A samej nie chcę, bo właśnie nie lubię jak się na mnie ludzie gapią :D

Nie no po aktywnym dniu z dzieckiem, to o 22 się nie chce ćwiczyć, jak czasem robimy pompki dopiero o tej godzinie, to autentycznie czuję że już śpię ;)

Myślałam też o biegu w miejscu i rowerku w leżeniu, ale to chyba nie da za bardzo efektów...?

ja ostatnio probowalam zrobić mostek i rece tez mam strasznie slabe..nie udzwignelam swojego ciężaru..mimo ze nosze syna, nosze zakupy wciągam wozek na 2 pietro