Gość gość Napisano Styczeń 17, 2014 Źle sie czuje, niedawno wróciłam z uczelni i brzuch mnie strasznie boli, w związku z tym poprosiłam ojca żeby posprzatal na księdza (chodzi od 16). Ale nie, żre od dobrych 20 minut i mówi że później! Jak zwykle nic nie zrobi, on sie tak boo cokolwiek zrobić ze... Przyjdzie matka, wydrze się, on ucieknie... Żałośni są faceci.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach