faceci czy wzielibyscie za zone wdowę

Przykładowo - podoba wam się ta kobieta, jest jeszcze młoda, ale np jest wdową (nie rozwódką) z kilkuletnim dzieckiem. Nie ma parcia na kasę, zwykła kobieta tylko umarł jej mąż.

szczerze? tylko dziewice :P, :P, :P

proszę o jeszcze więcej odpowiedzi

Nie

nie bo na pewno otruła nieboraka i teraz szuka następnej ofiary

jak fajna babka to czemu nie

Gdybym się zakochał to wziąłbym . A czy wdowa to gorszy gatunek kobiety ?

Mi nie chodzi o wdowę ale to ze MA DZIECKO

Załozyłam temat ponieważ rozumiem obiekcje względem rozwódek zawsze pojawiają się obawy trwałość związku to wiadome. Ale nurtuje mnie jak męzczyzni zapatrują się na wdowy, czy ma na starcie punkt ujemny

Najwyraźniej w prostackim rozumowaniu gorsza. Używany towar. Boże, średniowiecze.

No to ma i co z tego ? Miała męża to niby czemu nie miałaby mieć dziecka ?

Aha czyli szanse ma wdowa bezdzietna, ta z dzieckiem ma punkty ujemne

nie ma zadnego problemu, jesli kobieta jest uczciwa, to ze jest wdowa zaden problem

Teraz nie, ale jakbym nikogo nie miał mając te 35-40 to bym sie zastanowił.

piszcie dalej mężczyźni jak się zapatrujecie, czy na wdowe patrzycie tak jak na rozwódke krzywym okiem, czy ma jakąs taryfę ulgowa jednak?

ja sie patrze na to zawsze czy kobieta naprawde cche stałego zwiazku, czy tylko to jest interes z jej strony, przewaznie chodzi o interesy, a to sei czuje

Boże ile prostactwa w tym kraju. Pod powierzchnia az kipi pogląd, ze kobieta to towar i ma być nieużywana.

rozwodki zle mi sie kojarza, wdowa nie miała wpływu na swoj los, no chyba ze czarna wdowa:D czyli wdowy sa lepsze, logiczne

Aha czyli męzczyźni mają obiekcje że wdowie chodzi o pieniążki bo jest biedna. Ale ja mówie o wdowie z jedym dzieckiem, która daje sobei rade finansowo tylko chce milosci bo mąz np zginął w wypadku. Nic wiecej nie chce.

to szczerze odpowiadam, jesli taka wdowa jest fajna kobieta to zaden problem, musisz komus przypasowac i tyle, nie jestes gorsza

Dziecko niezależnie cz wdowa , czy rozwódka jeśli jest mądrą kobietą potrafi sobie ułożyć życie od nowa . Musi szukać tylko wśród mężczyzn a nie facetów czy chłopaczków .

facetom nie chodzi o pieniadze w takim sensie jak myslisz, zaden z nas nie cche sie czuc jak bankomat, tylko jako osoba pozadana w zwiazku, mi np. zal sie robi gosci co sa wykorzystywani przez kobiety tylko dla kasy, przeciez to podłe....

to może mieć sens ale pod jednym warunkiem , że wdowa się zgodzi na kolejne dziecko z obecnym

jestem wdowa z dzieckiem faceci uciekają gdy dowiaduja sie o córce (5l). Nie chce sie chwalic od razu ze mąz zginął, nie lubie o tym mówić. Myslicie że ich reakcja byłaby inna gdyby wiedzieli ze maz nie zyje a dziecko slubne? Moze maja mnei wlasnie za taka puszczalska

obstawiam, że dogadasz się tylko z dzieciatym rozwodnikiem albo z wdowcem

Chyba tak. JA na pewno wolałabym wdowca niż rozwodnika.

jestem wdowa z dzieckiem faceci uciekają gdy dowiaduja sie o córce (5l). Nie chce sie chwalic od razu ze mąz zginął, nie lubie o tym mówić. Myslicie że ich reakcja byłaby inna gdyby wiedzieli ze maz nie zyje a dziecko slubne? Moze maja mnei wlasnie za taka puszczalska x x to nie tyle zalezy od dziecka czy je masz czy nie, ale czy mu sie tak podobasz ze cche z toba byc, jesli uciekaja, to przewaznie chodziło im o szybki numerek i seks bez zobowiazan, rozumiem ze szukasz do czegos powazniejszego, wiec facet musi cie obdarzyc sympatia, a nie tylko chciec cie dosadnie mowiac przeleciec, wybacz ale warto byc dosadnym czasem...

wdowa wypada korzystniej od rozwódki

Gdzie sa ci samce alfa? Nie ma, bo to sa nie samce alfa a przewaznie nicponie :D Rozumiem facetow, tez bym sie czuła jako druga, gorsza w takim zestawieniu, jedni bedą zapładniać, bawić się seksić, a drudzy bedą na tą zabawę się męczyć. Na szczęście nie ma tak dobrze. Mówię to jako kobieta, ale każdy facet może tak robić, tylko nie każdy chłopak jest tak zepsuty.

Witam!!!Sama jestem wdową od 3 lat.Mam dwójkę dzieci.I odp. na w/w pytanie ze swojego punktu widzenia.Czasem zaczyna brakować tej drugiej połówki.Kogoś kto by przytulił,kochał,po prostu był.Tyle,że o ile możliwe jest pokochać kogoś na nowo to o tyle trudniej zaufać drugiej osobie że może pokochać "czyjeś" dzieci jak własne.I to chyba też trochę "odsuwa" mężczyzn od nas-wdów.Myślą że jak ma dzieci,skromną pracę to pewnie na kasę "poleci".Czyli pisząc wprost-sponsor.To przykre choć pewnie jakaś cząstka kobiet tak robi.Ale panowie NIE WSZYSTKIE WDOWY te skromniejsze finansowo są takie.Po prostu taka sytuacja życiowa a sama kobieta i jej dzieci bardzo fajne-warte poznania.A poza tym od razu do slubu się nie "idzie".Może sie okazać,że i zaradna,oszczędna bo tego jest nauczona...My chcemy Kochać i być Kochane!!!! Dajcie nam szanse...Tylko czy prawdziwi mężczyźni którzy nie chcą nas wykorzystać,"sprawdzić"jak to jest z wdową-jeszcze istnieją?Wątpię... Pozdrawiam.