Trzy problemy Matka Ojciec i Dziewczyna

Mam 19 lat, zostałem wychowany przez swojego dziadka. Dziadek jest w moim mieście znanym lekarzem, od najmłodszych lat, odkąd matka mnie porzuciła zajmował się mną tak że niczego mi nie brakowało. Ani miłości, ani rzeczy materialnych był dla mnie ojcem i matką. Moja matka teraz wróciła i powiedziała że chce ze mną ułożyć sobie relacje ale ja już tego nie chce. Jak miałem 7 lat to zostawiła mnie i poszła do jakiegoś fagasa z którym siedzi do dziś. Ma dwie córki, to są moje młodsze siostry które w najbliższym czasie chciałbym poznać. Matka tłumaczyła się tym że jak ja miałem się urodzić to była załamana, mój ojciec chciał żeby ona mnie usunęła, po prostu nie chciał mnie a ona zadawała sobie pytanie dlaczego ona miała mnie chcieć. Kolejnym problemem jest ojciec, tutaj mam również dwójkę przyrodniego rodzeństw brata i siostrę. Ojciec przyszedł do mnie i tłumaczył się że on jak ja miałem się urodzić to on miał dopiero 20 lat, nie wiedział co robić, był bez pracy, bez niczego, nie mógł sobie pozwolić na dziecko. No i trzec**problem to moja dziewczyna. Ona sobie wymyśliła coś takiego że mój dziadek, jego obecność w domu ją wkurza. Bo gdy ona zostaje u mnie na noc to ten jej dogaduje czy nie ma swojego domu. Dziadek nie odzywa się również do mojej mamy, sam powiedział że nie ma już córki. Rozmawiałem ze swoim wujkiem na ten temat, bratem swojej mamy to prosił mnie bym dał matce jeszcze jedną szanse. Że to nie do końca jej wina że mnie zostawiła. Wujek oraz jego dzieci (mój kuzyn i dwie kuzynki) nie utrzymują z dziadkiem kontaktów. Powodem jest to że mój dziadek bardzo ubliżał kiedyś żonie wujka, zgotował im piekło że musieli z nim zerwać kontakty. Moja babcia też miała piekło przy dziadku, co prawda nigdy jej nie uderzył ale bardzo ubliżał jej rodzinie, tak bardzo że postanowiła odejdź od niego. Z tym że ja sądzę że oni wszyscy przeginają, przecież dziadek jest wspaniałym człowiek, przynajmniej dla mnie zawszy tak był.

Trzy kolory: niebieski

Widocznie stary s/k/u/r/w/y/s/y/n wszystkim podpadł

Dziadek myśli fawnami czasami ( jego córka (twoja matka) w ciąży, Twoja dziewczyna z Tobą śpi, matja zwinęłla się z facetem itd..itd... Dziadek jest chyba nieco "cięty" na kobiety bo w jego czasach "kobiety się szanowały" a teraz to tylko "rozpusta". Ma powody aby obiawiać się powtórki wydarzeń bo już to przerabiał. / Co do twojego ojca, przynajmniej jest szczery i powiedział jak wszystko widział. Nie zwalnia go to z obowiązku ale jest jak jest i mówi się trudno. Twoja mama...podobnie. Ałe...ja bym nie oceniała wszystkich zbyt surowo. Rozumiem że masz żal i być może chęć odgryzienia się. Jesteś młodziutki i wiele spraw lepiej zrozumiesz gdy dojrzejesz, będziesz starszy w doświadczenia i co jest ważne a co nie. Nikt Cię do nieczego nie może zmusić. Ty sam wiesz co chcesz na teraz. Jeżeli nie jesteś gotów to na razie zostaw tak jak było. Twoja dziewczyna...nie tu nic do gadania. Będziecie na swoim, wtedy to co innego. Powodzenia :-)

dla mnie sytuacja jest prosta i tak powinienes postapic: wychowal cie dziadek, kochal cie i pracowal na ciebie. teraz i zawsze on powinien byc dla ciebie na pierwszym miejscu. co do rodzicow to powinienes dac im szanse. szanse poznania sie, spotykania ale nie wspolnego zamieszkania. teraz dziadek jest starszy, nalezy mu sie opieka z twojej strony. co do dziewczyny to wyjasnij jej raz i konkretnie- ma szanowac twojego dziadka i nie wypowiadac sie zle na jego temat. co do podejscia dziadka to porozmawiaj z nim aby nie byl taki zaborczy wobec twojej dziewczyny.

Ja tyraństwa dziadka nigdy nie doświadczyłem. Jedyne z tego co wiem to wiem tyle co mówiła moja babcia, matka, wujek, mówi moja dziewczyna oraz znajomi którzy znają mojego dziadka. Słyszę o nim różne opinie, że jest złym człowiekiem, że potrafi tylko krzywdzić innych ale wobec mnie od najmłodszych lat był w porządku. Co do matki i ojca to z trudem dać mi im kolejną szansę, sam chciałbym się przełamać i mieć z nimi jakieś poprawne relacje.

nie ma co

Na moje oko to wszyscy mają powody by nienawidzić tego starego dziada, który w ten sposób traktuje ludzi. Powinieneś się z tym pogodzić i stać po stronie swojej dziewczyny bo co będzie z was kiedyś za małżeństwo, twój dziadek będzie się we wszystko wtrącał i może je kiedyś zniszczyć.

Masz słuchać dziadka bo dziadek z*********ł na twoje utrzymanie, opiekował się tobą i do niego należy ostatnie słowo.

dziadek jest najważniejszy , bo on cię wychował i nie dziw się, że mówi twojej dziewczynie czy nie ma swojego domu. Ty masz dopiero 19 lat i już sprowadzasz panny do domu, to jest takie nieprzyzwoite. dziadek się martwi, zebyś czegoś nie zmajstrował. Dziwisz się ojcu, ze niebył gotowy na ojcostwo, a co ty byś zrobił jak byś teraz miał zostać ojce. P rzecież on był w twoim wieku. Co do matki to masz słuszny żal. Matki nie zostawiją swoich dzieci.

Gość o 14:33:56 padłam ze śmiechu Mówisz jak stary moher i co to znaczy że kobieta nie ma prawa zostawić dziecka a mężczyzna może?

tak uważam ojciec ma prawo zostawić, a matka nie. Mówią , że chłop jest ja byk, spłodzi i idzie dalej, a matka która zostawia tym bardziej 7 letnie dziecko to suka. Nawet zierzęta nie zostawiają swoich małych.

Ona też miała prawo iść swoją drogą. Skoro ojciec zostawił to ona miała być przywiązana do dzieciaka a tatuś wachlować dalej swoim fiutem inne kobiety.

I jeszcze jedno: Najbiedniejszy w tej całej sytuacji jest dziadek autora. Poświęcił się dość mocno by wychować syna swojej córki a ta kobieta nie potrafi pewnie nawet ojcu za to podziękować. Autorze, dziadek ma być dla Ciebie na pierwszym miejscu.

człowieku pomyśl sobie co myśli 7 letnie dziecko jak matka znika, z tego co on pisze, to ojca nie było od chwili urodzenia. Nie dziwię się, że dziadek się jej wyżekł. Postaw się w jego sytuacji, po 7 latach mamusia go nie kocha i odchodzi, a nie mogła go z soba zabrać. Urodziła sobie jeszcze 2 dzieci.

Jakoś mama nie okazywała mi miłości jak byłem małym dzieckiem, ciągle tylko krzyki albo jej spotkania z koleżankami. W ogóle się mną nie opiekowała, poza tym z tego co wiem miała wtedy pełno długów które dziadek musiał przez nią jej wierzycielom spłacać. Mnie jednak brak ojca i bram matki boli tak samo, czuje się tak że mnie nie chcieli. O moim dziadku wszyscy mówią źle, ale do niego mam największe zaufanie.

szanuj dziadka, niech sobie mówią co chćą.A przyrodnie rodzeństwo powinienieś poznać. Będziesz chciał to możesz utrzymywać z nimi kontakt, a jak nie to nie musisz. Oni nie są niczemu winni.

Gdyby człowiek miał tylko takie problemy

to szmata a nie matka , olej ją takie jak ona myślą tylko o własnej d***e , masz dziadka i to na nim się skup