Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rewtyja

nie mogę zrozumieć tych matek co codziennie wklejaja fotki dzieci ns fb

Polecane posty

Gość rewtyja

Zaczyna się od zdjęć usg. Po porodzie to co najmniej 10 fot na raz a później co najmniej 5 na dzień. Ludzie sama jestem w ciąży i nie wyobrażam sobie tak krzywdzic mojego dzidziusia. Nie chcę żeby każdy go oglądał i komentował że jest taki czy siaki. Bardziej niz na strojeniu go do fot wolałabym uczyć nawyków i od małego rozwijać. Tym bardziej mnie nosi jak jedna piszs ze jej syn to niejadek a w buzi na fotce kinderbueno. Inna wstawia fotki z wanienki. Inna pisze komentarz jaki to jej synek był niegrzeczny w restauracji ludzie znacząco sie gapili a ona to olala bo restauracja jest dla wszystkich. Inna o szkodliwosci usg i znieczulenia zzo podczas gdg na fotce malemu rocznemu baranowi aplikuje cole i slodycze a to jest nieszkodliwe w tym wieku? Co z tymi dziewczynami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamałążabęmamnatalerzu
Odpieluszkowe zapalenie mózgu, ot co:) A potem całkowity jego zanik...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtyja
No ale ja tez jestem w ciąży a fotek z usg nie wklejam, można? Można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo Ty jesteś niepodatna na wirusa zapalenia mózgu. On siedzi ukryty i uaktywnia się w dogodnym momencie, ma sie go albo nie, ewentualnie czasem nadmiar występowania go w otoczeniu może zaszkodzić, ale Ty zostań taka jaka jesteś, dziecko kiedys się ucieszy że mama jego siusiaka nie prezentowała publicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtyja
Ale myślicie ze takie postępowanie wynika z nudy? Bo niczym poza dzieckiem się nie zajmują. Czy po prostu uważają swoje dzieci za najpiękniejsze i wg nich każdy tak myśli? No ale żeby tak odrazu golego malca na fb...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to proste najpierw sa szczesliwe ze sa w ciaży chca sie pochwalic/podzielic radosna nowinką chcoc to niebezpieczne dodajac usg a potem urodzic np martwe dziecko trzeba zlozyc wyjasnienia na fb gdzie dziecko , pozniej sie zaczyna mam juz tydzien , mam juz miesiac , 3 miesiac itp itd , swieta , pierwsza zima , pierwsze jajko , pierwszy obiadek otp itd potem roczek a potem jest zwykle juz tendencja spadkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak nie mają czym sie chwalić to przynajmniej dzieciaka wkleją i już zadowolona że ktoś napisze jaki piękny jaki słodki sraki owaki i zostanie taka podbudowana! Jesteśmy tak zakompleksieni że puste komentowanie wpływa na poprawę samopoczucia i tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtyja
Teraz generalnie chyba jest taka tendencja do chwalenia się wszystkim na fb:zareczynami, ślubem, weselem, ciąża, porodem, tylko jakoś pracą nikt się nie chwali? Ja też jak brałam ślub to na fb zaprosiło mnie kilka osób pracy. Nie dość że nie wkleilam ani jednej fotki na co wszyscy czekali to jeszcze nie przyjęłam ich do znajomych. tak samo z wyjazdaminie widzę sensu żeby się chwalić gdzie byłam i za ile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam synka dwu letniego i też konto na fb i tak jak ty autorko nie wstawiam zdjęć małego nie chwalę się itp ,może dla tego że może raz na miesiąc jestem na swoim koncie bo po prostu nie mam czasu i ochoty , ale jedno zaobserwowałam jak zawsze wchodzę to są dziesiątki zdjęć dzieci innych koleżanek . I tylko podpisy typu zabawa w śniegu , jem ciasto mamusi , o tak się uśmiecham ,, ooo taki przystojniak ze mnie , itp itd . Rzygać naprawdę rzygać mi się chce , parę razy zostałam zapytana dlaczego nie wstawiam zdjęć swojego dziecka że powinnam wstawiać itp ja po prostu nie czuję potrzeby dowartościowania się komentarzami znajomych tym jakie cudowne dziecko mam itp ja to sama wiem i do tego mi internet nie jest potrzebny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtyja
No ja też tego chyba nigdy nie pojme. Nigdy mi się to nie podobało i mojego synka też nie wkleje tam. Czasem nawet zastanawiałam się czy nie zwrócić uwagi gdy któraś golasa wklej ala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie w ogóle dziwi, że macie konta na fb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewtyja
Mój mąż też nie jest zadowolony że mam nkonto na fb ale przydaje się jak trzeba z kims się skontaktować w jakiejś sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewika99
A ja mysle, ze kilka zdjec brzdaca to nic zlego. Gorzej, jak te kilka zdjec zwieksza z czasem swoja ilosc do "stu ilus tam". Znam i takie przypadki, gdzie mamusia ma zalozone konto razem ze swoja corka, a zdjec ponad 400. Dziecko, nie powiem, sliczne, mulatka, bo ojciec czarnoskory. No ale, wedlug mnie, tyle zdjec to rzeczywiscie przesada. Pamietam, gdy urodzilam synka i dosc dlugo nie wstawialam jego zdjec na fb to wszyscypisali: a kiedy zdjecie, kiedy pokazesz bobaska? Ja specjalnie nie wstawialam. Nie mialam nawet do tego glowy. Zreszta mialam taka sytuacje, ze prawie 2 tyg po porodzie spedzilismy w szpitalu, a ludzie chcieli zebym na tego samego dnia, co urodzilam, wstawila fotki. Nie na miejscu byly te komentarze, dziwnie sie poczulam, czytajac je na profilu, tym bardziej, ze pisala to rodzina, ktora wiedziala, ze w szpitalu musimy lezec, bo dziecko z zapaleniem pluc sie urodzilo... Ale wracajac do tematu- moj maz ma wiecej fotek naszego dziecka na fb niz ja. I uwazam, ze skoro on wstawia, to nie bede sie wyglupiac. Poza tym, jako mama, wiem, ze ludzi po prostu chca sie pochwalic swoimi dziecmi. Wierzcie mi, niewazne, gdzie pracujecie, jak wysokie stanowiska zajmujecie- gdy na swiecie pojawi sie dziecko, to ono automatycznie staje sie Waszym najwiekszym "osiagnieciem", o ktorym chcecie wszystkich poinformowac. Dla mnie gorsza glupota jest wstawianie ogromnej ilosci zdjec ze swoich podrozy zagranicznych. Takie przechwalanie sie, "patrzcie, gdzie ja bywam, stac mnie". Jakby nikt nigdy za granica nie byl. A prawda jest taka, ze dzisiaj prawie kazdy gdzies tam byl, cos tam widzial. Ok, rozumiem 2-3 zdjecia z urlopu, ale wszystko z umiarem. Jesli chodzi o fotki dzieci-tez. (Aha, nigdy mi nie przyszlo do glowy wstawic swojego USG na fb :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×