czy jeszcze cos kupic

Dałam chrzesnicy a raczej rodzicom 100zł bo zbierali kasę i kupili jej to co było jej potrzebne. Jutro są urodziny i przyjęcie i dziś dzwoni do mnie mama i pyta co kupiłam Basi a dobrze wie, ze dałam kasę. Czy mam jeszcze coś kupić? Basia ma 3 lata.

no trochę niefajnie z jej strony... na drugi raz włóż kasę do kartki z życzeniami i nie będzie nieporozumień :) ja bym na twoim miejscu tak czy inaczej kupiła jakąś niedużą zabawkę, bo to dziecko jednak i ono bardziej ucieszy się z drobiazgu danego do łapek niz z kasy którą dałaś mamie:P

Też nie lubie dawać kasy bo wiadomo, ze takie dziecko nie rozumie. Ugielam się bo u nich krucho z kasa itp. Też tak głupio mi iść do dziecka z pustymi rękami. Więcej kasy nie daje i tyle.

Warto dla tak małego dziecka kupić jeszcze jakąś drobnostke. Nawet jakieś puzzle, czy malowanke z jakąś postacią z bajki i kredki plus jakąś czekoladę.

Może jakiś pamiątkowy medalik? Po prostu żeby była pamiątka

Coś religijnego, bo to w końcu Chrzest. Wisiorek z Matką Boską lub Krzyżykiem

Nie bardzo rozumiem co to za pomysł żeby rodzice zbierali kasę i dawali dziecku wypasiony prezent... Ja owszem, też zamawiałam w imieniu gości- ba ich prośbę, ale prezent był schowany i dziecko dostało bezpośrednio od dziadków i cioci, bo to właśnie składkowy... Trzeba było powiedzieć mamie (twoja mama czy tej małej?) że przecież dołożyłaś do takiego a takiego prezentu... no sorry, nie rodzicom sponsorujesz prezent od nich a dziecku prezent od siebie.

najlepiej cos symbolicznego, nie musi to byc koniecznie zabawka, ale cos co ucieszy dziecko