Co byscie zrobily jakby dziecko wam mowilo ze niania krzyczy na nie

rozwydrzone*

Skutki bezstresowego wychowania...

Mala przy mnie nie zachowuje się tak nieposłusznie jak niania się usprawiedliwia w jakich sytuacjach nakrzyczała. W przedszkolu tez skarg na małą nie ma. Ja rozumiem ze czasami trzeba podnieść glos, gdy cos zbroi dziecko, ale to co niania mowi jak mala się zachowuje to ja nie miałam z tym do czynienia. Wyjątek jest to ze często nie chce jesc, no to nie je, ale nie zrzuca przy mnie na podłogę nic Fakt,z dzieckiem się mało widzę w ciągu dnia, ale jak jestem z nią to potrafię ją ogarnąć, a mala przeżywa wieczorem ze niania krzyczy :/

zgadzam się z przedmówczynią....nie wolni podnieść głosu, nie wolno tego i tamtego..dzieciom za to wszystko wolno....mają tylko prawa...a obowiązków żadnych..we łbach się wszystkim poprzewracało..ale brak dyscypliny w szkołach i w domu, to niższy poziom nauczania i pewnie o to chodzi...pracuję w szkole..nie ma w zasadzie żadnych kar w stosunku do dzieci...albo są takie ,że oni mają to w nosie..np..nagana przy całej klasie...to żadna kara..Ale za to byście widzieli ile w statucie jest miejsca na prawa i przywileje ( oddzielnie)... A wracając do autorki..dziecko wychowuje przedszkole i niania.., ciebie do 20 nie ma , czyli co możesz wiedzieć jakie dziecko jest naprawdę????Jesteś z nią tylko od święta! To tak trochę jak dzieci w domu dają popalić, a u babci są zawsze grzeczne..bo są rzadko...resztę sobie odpowiedz

a co ty mi wyskakujesz z tekstem typu te dzisiejsze matki? Pisz ,ze ja z dzieckiem problemów nie mam takich ,mala przy mnie nie jest taka,wiec o co ci chodzi?

Czyli autorko, co sugerujesz? Niania krzyczy na dziecko, mimo, ze jest ono aniolkiem? Ot, tak sobie powrzaskuje bo nie ma co robic, dziecko zbyt grzeczne jest a niania sie nudzi wiec sobie krzyczy, tak? :D Zajmij sie wlasnym dzieciakiem. Za krotko je widzisz w ciagu dnia, aby cokolwiek ogarnac.

dziecko cały dzień jest bez matki - do południa w przedszkoli , po południu z niańką . żeby zwrócić na siebie uwagę nie takie rzeczy dzieci są gotowe zmyślać. Tylko p atrze jak mała zrzumie że " chorowanie " przynosi taki skutrk ,ze zostaje w do mu z mamą . Po co ci dziecko autorko slkoro w ogóle sienim nie zajmujesz ?

Ale mala NIE zmyśla, przecież pisze ze niania przyznała się do tego i powiedziała w jakich sytuacjach nakrzyczała

ja z dzieckiem mam bardzo dobre relacje, super się ze sobą dogadujemy , o co ci chodzi??

scedowałaś na obcych ludzi opiekę nad swoim dzieckiem ,więc robią to w sposób jaki uważają za stosowne . Dalczego to cię dziwi ? Chciałabyś ,zęby dziewczyna robiła wszystko tak jak ty ale ona nie jest tobą .Zacznij sama zajmować się swoim dzieckiem to i takich problemów nie będizesz miała .

zajmuje się po pracy, albo kiedy mam wolne. Z dzieckiem problemów nie mam ,przeciwnie

skoro z dzieckiem problemów nie masz to w czym masz problem ?Kobieta szczerze c***owiedziała jak jest i dlaczego robi to co robi .Albo sie zgadzasz na jej sposoby albo ona je modyfikuje . w czym problem ?

Ja jestem nianią i nie używam krzyku do wychowywana dzieci, ale ROZMOWY, niania jest dla dziecka i ma tylko i aż tyle do robienia, bo za to jej płacą, aby miała cierpliwość. O ile rozumiem, że rodzic podniesie głos na dziecko (bo może "wyjść z siebie") o tyle nie rozumiem jak niania może krzyczeć, ja zajmuję się dziećmi od 10 lat i 2 razy tylko krzyknęłam i to nie bezpośrednio na dziecko tylko starając je się ostrzec przed niebezpieczeństwem. Dla mnie krzyk jest jak klakson w samochodzie - nadużywany traci na swoim znaczeniu :) Krzyczycie na dzieci, że krzyczą - bijecie dzieci za to, że biją inne dzieci a potem sie dziwcie, że popaprańce chodzą po ulicy. Każda jednostka ludzka zasługuje na szacunek.

moze krzyknela, moze jej sie wyrwie pod kola dziecko? a dzieci klamią-moj bratanek pochwalil sie ze ma szklo z przedszkola(trzymal w kieszeni), jak bratowa poleciala ze skargą to okazalo sie ze szklo wyjął z kontenera na smieci na podwórku sam... wygadal go brat.

ZALOZ KAMERKI W DOMU... Teraz kazdy rodzic tak robi, ktory ma opiekunke, wtedy sie przekonasz jaka naprawde masz opiekunke...

a skąd ty wiesz jakie jest twoje dziecko skoro widujesz je tylko wtedy, kiedy śpi ?? :D

żal mi Twojej córki, naprawde... Przeciez ona cie w ogole nie widuje- jak wiec mozesz pisac, ze jak jest z Toba to jest grzeczna. Kiedy Ty np. widzisz jak córka je?? Chyba tylko w weekend.... Biedna mała. A w temacie- zamontowalabym kamere, mozesz to zrobic w swoim domu bez zadnej odpowiedzialnosci karnej. Ja tak zrobilam i nianie wyrzucilam.

A ja też tak miałam , dziecko mi się skarżyło i przez tydzień zostawiałam dyktafon w kwiatku i nie powiem , że codziennie było źle ale rzeczywiście krzyczała itp. Więc znalazłam nową ale też tamtej nie powiedziałam o nagrywaniu jej. Nową nagrywałam przez 1 tydzień i jest cudowna. Czasami zapraszam ją na kawę bo oba ma problem, że się boi ludzi. Z początku myślałam, że jest jakaś niezrównoważona. Była nieśmiała, mało mówiła. Ale jak wsłuchałam się w nagranie to taka ulga była. Po prostu dziewczyna zachowywała się jakby była najlepszą przyjaciółką mojej 3,5 letniej Amelki. Nie żałuję tego

Ja nie rozumiem co trzeba wykrzyczeć czego nie można powiedzieć do drugiego człowieka normalnie? Wolicie jak mąż z wami usiądzie i porozmawia czy wolicie jak się na was wydziera? Dlaczego własne dzieci chcecie traktować gorzej niż same byście chciały być traktowane?

Ja kiedyś przez rok pilnowałam 3,5 letniej dziewczynki ogólnie była złotym dzieckiem ale wiadomo bywały chwile w których dziecko miało jakieś swoje odchyły itp Czasami jak coś robiła źle tłumaczyłam że nie wolno a owa dziewczynka mi mówiła, ale mamusia mi pozwala na to ( z czego ja wiedziałam ze tak nie jest ) ale nigdy nie podniosłam głosu na dziecko tłumaczyłam i rozmawiałam . Potem jak już nie mogłam jej pilnować to wiem od jej mamy że mała jak się dowiedziała że będzie miała nową nianię to powtarzała ciągle że ma nadzieje że będzie ta nowa niania taka fajna jak Niania (czyli ja )

Autorko tez mam 3 latka w domu i potrzebowalam niani ma 6 h w sobotę bo mialam szkole a maz byl w tym czasie w pracy. Znaleźliśmy fajna babkę, polecana przez znajomych. Synek tez zaczął mówić, że niania krzyczy. Dziecko mam bardzo grzeczne, problemow nie sprawia wiec mnie to zdziwilo tym bardziej, że informowałam kobietę, że ma nie krzyczeć, nie bić i nie szarpać dziecka. Wiedzialam, że dziecko nie kłamie. Przed wyjsciem z domu w centralnym miejscu w mieszkaniu - w korytarzu na szafie zostawilam podlaczony telefon do prądu, by nie zgasł i wlaczylam nagrywanie. Wieczorem odsluchalam, bylam w szoku. Przesluchalismy z mężem całość, siedzielismy do rana a ja myslalam,ze będę plakac. To co uslyszalam to byla tragedia, caly dzien gral tv, niania tylko wrzeszczala, nie bawila sie z moim dzieckiem, ciągle tylko bylo slychac idz do swojego pokoju, glupku nie umiesz sie bawic sam, wynos sie stąd, debilu, idioto itp. Kiedy syn prosil o banana, prosil o niego juz chyba 20min i laskawie mu go dala z tekstem typu masz i udław sie smarkaczu. Dziecko informowalo, ze jest glodne ale nie dostalo przygotowanego przezemnie obiadu, jadl dopiero 1,5h później. Bylam zalamana, zla sama na siebie, ze kobiecie zaufalam. Rano poprosiliśmy by przyjechala - zwolnilam ja natychmiast, poinformowalam,ze wszystko slyszalam i mam na to dowody. Kazalam sie wynosić, wyszla tez bez pieniędzy, nie zaplacilam za te dwa dni, nie zapracowala. Kolejna opiekunkę tez nagrywałam ale tu juz jest ok. Co jakiś czas zostawiam telefon by sie upewnić co sie w domu dzieje. Niestety ludzie są różni i trzeba uważać, spalilam sie raz i ciezko mi sie teraz przelamac. Wisi mi to czy wolno nogrywac czy nie to mój dom, moje dziecko, moje warunki i moje pieniądze wiec ma byc tak jak chce. Z tych 6h dziecko 2h przesypia wiec nie uwazam ze 4h to dużo pracy. Sama znasz swoje dziecko, jeśli cię to martwi to cos pewnie jest nie tak. zgadzam sie tez z opinia, ze niania nie powinna bic i krzyczeć po dziecku, nie od tego jest.

Ale chyba rozni sie niania nie dajaca dzicku jesc i draca sie bez powodu od niani, ktora krzyknie na smarka rzucajacego w nia roznymi przedmiotami, rozwalajacym jedzenie itd Nie widzisz roznicy? Twoje dzicko bylo grzeczne, zglaszalo potrzeby, na ktore nianka reagowala krzykiem. Tam sytuacja jest inna, dzieciak jest niegrzeczny, nieopanowany, rozpuszczony. Co ta niania ma zrobic? Ile razy mozna prosic. Moze odejsc z dnia na dzien i tyle.

Autorko ale niania zajmuje sie twoim dzieckiem wieczorem kiedy ona jest juz zmęczona i niestety ale dzieci o tej porze sa juz upierdliwe i co za tym idzie mniej posłuszne . Ja uważam ze to dobrze ze ona na nia krzyknie nic sie młodej od tego nie stanie . A gdzie jest ojciec dziecka ? Dlaczego dziecko jest caly dzień z obcymi ?

Od rana do południa dziecko w przedszkolu, od 16 do 20 z nianią. Po co Ci dziecko? Widujecie się czasami?

Jestem babcią trzylatki. Mam do Autorki pytanie: o której Twoje dziecko chodzi spać i ile godzin w nocy śpi? Wiem, że dzieci są rożne, ale z doświadczenia wiem też, że po całym dniu maluch ok. 20 najzwyczajniej pada ze zmęczenia. Kiedy masz czas na rozmowę, zabawę, bycie ze swoim dzieckiem?

mala tak tuż przed 21 już zasypia ( w zime) przeważnie tak 20:50 już spi .Ja o 20 przychodzę do domu, sobą się jeszcze musimy nacieszyć, poopowiada jak jej minąl dzień kładę ja spać

Nie pracuje przecież 7 dni w tyg, w weekend tez nie daje przecież dziecko do przedszkola , przecie to jest oczywiste

ja bym zabroniła wydzierać się na dziecko, płacisz to wymagaj

a gdzie ojciec dziecka ?

a ile dni w tygodniu tak pracujesz że nie ma Ciebie całymi dniami w domu???