Bog wiara religia

A moze zycie tutaj to cos jak sen. To zycie to sen a smierc to po prostu przebudzenie sie.

Byl od zawsze Tylko on i nicosc. I z nudow zaczal tworzyc planety , gwiazdy, i formy zycia pewnie :D Bog to postac silnie sprzeczna, tak naladowana sprzecznosciami,ze az dziw,ze tyle ludzi potrafi w ten wymysl wierzyc. Nie da sie naraz byc wszechobecnym, poza czasem, wszechmodzącym i wszechwiedzącym , a przy tym byc uosobieniem dobra. Juz samo wszechwiedzacy i dobry sie ze soba kloci,bo skoro Bog wie wszystko, to wie tez to, jak to jest kogos zabic/zg****ic/okrasc,co neguje to ze jest uosobieniem dobra

ty z doskoku, brales dzisiaj jakies leki ze tak pierniczysz glupoty ? powiem ci ze takich glupot jakie ty tutaj przedstawiles to nawet ja bym nie wymislil a mam dosc rozwinieta wyobraznie.