Fascynacja nieznajomym

Podoba mi się jeden gość, ale nie widziałam go na oczy. Tylko na facebooku - mój kolega z nim pracował kiedyś. Nie jestem facebookowym dzieckiem, siedzę tam raczej rzadko.. ale jego profil dosyć często przeglądam. Nie jest specjalnie przystojny, ale i tak bardzo podoba mi się on i jego wpisy. W życiu tak nie miałam i nie spodziewałabym się tego po sobie. Czuję, że jesteśmy do siebie bardzo podobni.. Ciekawe, jak byłoby w realu? Czar by prysł czy okazałoby się, że miałam rację..? Ale on już mieszka i tak za granicą... Dosyć beznadziejna i dziwna sytuacja.

:)

:P

pomasturbuj sie do fot i daj sobie spoko

jakoś nie potrafię.. to już 3 miesiące trwa :|.

dziewczyno, nie znasz go więc wiesz... wzdychać przez fejsa do niego to sobie możesz! moze zapytaj o niego tego kolegę..

głupio mi trochę pytać... z jednej strony. Z drugiej, co mi z tego że zapytam go - tutaj chodzi o to, żeby spotkać się z tym gościem i poznać go na żywo..

up:)

.

ktoś jeszcze doradzi?

:

a gardze ludzmi piszacymi na fejsbuku, a faceci to juz dno :O

To zależy jeszcze co piszą.. ten konkretny facet czasem może za duzo pisze, ale mało z prywatnego życia. To informatyk-nerd, można mu wybaczyć :P. A pisze fajnie. Ja na fejsie nic nie mam... założyłam go tylko po to by dołączyć do grupy na studiach

a ja sie zafascynowalam facetem z czatu :O siedze teraz bo licze ze wejdzie, gadalam z nim tylko 2 razy, pewnie nawet nie jest taki, za jakiego sie podaje, ale coz, staropanienstwo rzuca mi sie na mozg :O

To tylko zauroczenie spoko. Przejdzie do wiosny.

A mi nie przeszło i tylko coraz bardziej