czy ojciec dzieci ma prawo ustalac warunki gdzie i kiedy bedzie zabierac dzieci

jestem po rozwodzie i mi zostala powierzona wladza rodzicielska natomiast bylemu,ograniczona.i sad odstapil od ustalania kontaktow z maloletnimi dziecmi. mieszka on za granica.w takim razie czy to ja ustalam warunki w jaki sposob maz moze widywac dzieci?

Powtarzasz się. Właścicielko władzy nad dzieckiem!

ustalacie wspólnie

w czym sie powtarzam?

W wątkach. Zakładasz go już któryś raz.

pierwszy raz jestem na tym portalu i pierwszy raz napisalam co napisalam.daj mi linka do podobnego tematu z checia poczytam

Na: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5813923

Jesteś kłamczuchą i bezczelną tupeciarą. I dlatego mąż od ciebie uciekł za granicę.

hehehe to ja bylego zostawilam a nie on mnie :),wypowiadasz sie na tematy o ktorych nie masz pojecia.

On się tobie nie musi o nic prosić jak będzie chciał pójdzie do sądu i gowno zrobisz.

zrobic to on moze g***o nawet przez sad

Po rozwodzie, póki ojciec nie ma ustalonych kontaktów - to ty decydujesz co i jak, bo po prostu dzieci mieszkają z tobą i to on ma się dostosować - mam na myśli terminy spotkań. Naturalnie o ile nie wymyślasz jakichś kocopołów (typu że nie może ich zabrać do babci np), bo ojciec ma prawo do spotkań. Najlepiej zaproponuj mu jakiś scenariusz odwiedzin - PISEMNIE. Jak mu się nie podoba - niech idzie do sądu.

wkoncu ktos normalny napisal nie mam zamiaru robic bylemu zadnych problemow,bo liczy sie dobro dzieci,sad odstapil od ustalenia kontaktow dlatego ze ojciec dzieci nie jest w stanie przewidziec co jaki czas bedzie przyjezdzac do pl.sad uznal ze beda to odwiedziny sporadyczne,dlatego wyrok byl taki a nie inny

Dziewczyno gdybyś nie chciała mu utrudniać to byś nie pytała o takie rzeczy na kafe a po prostu porozmawiała z nim kiedy będzie w kraju.Znając życie to masz wielką ochotę na to by dzieci nigdzie nie zabierał tylko u ciebie alb sto metrów od domu.

Już na początku pokazała że jest kłamczuchą. A fe...