Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

CZY ZWIĄZALIBYŚCIE SIĘ Z BEZPŁODNĄ KOBIETĄ

Polecane posty

Gość gość

i nie chodzi tutaj o przelotną znajomość tylko trwały związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Dzieci można zaadoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak można. Jednak to jest trudna decyzja dla pary. Rodzina partnera może mnie nie zaakceptować. Boję się dlatego wchodzić w poważne związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mozna znaleźć takiego co juz ma dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę nad ty, oczywiście taki ktoś musiałby być rozwiedziony. Do tej pory nie poznałam nikogo takiego. Może dlatego ,że jestem jeszcze młoda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
ja byłam ze swoim facetem 3lata i jak się dowiedział że jestem bezpłodna to później już się wszystko waliło i związek nie przetrwał chociaż sam nie chciał zrobić badan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agnieszka - współczuję. Widzisz właśnie takich sytuacji się obawiam. Myślę o szukaniu wśród rozwodników i wdowców, ale to zawęża bardzo krąg facetów ,którym mogłabym dać szansę. Gdzie takich szukać - chyba tylko w necie. Do tej pory poznawałam facetów w realnym życiu np poprzez znajomych, ale wszyscy byli bezdzietnymi kawalerami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
A leczysz się??? Wiesz u mnie to było tak że jak byłam z facetem 2,5roku to zrobiłam badania bo coś nam się wydawało nie halo no i wyszło i mu powiedziałam szczerze że będziemy mieli problem no i przez pół roku później to był koszmar bo ja nalegałam żeby zrobił badania a on nie chciał zaczęły się kłótnie itp bo ja miałam taki okres że bardzo pragnęłam dziecka może dlatego że się dowiedziałam że będę trudności i ooo chociaż każdy mówi że jestem jeszcze młoda i w ogóle ale i tak mi to siedzi w głowie że kiedyś tam jak będę się starła o dzidzie to będę miała problemy no i co to właśnie też będzie trudno być w jakimś poważnym związku teraz jeśli się wie że ma się problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, swoje dzieci mam, a bezpłodna partnerka w tej sytuacji to skarb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci
TZN ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie ciężko wejść w związek jeśli się już WIE ,że są problemy. Moja dolegliwość jest nieuleczalna więc można tu mówić jedynie o zaleczaniu objawów. Mam nadzieje ,że w Twoim przypadku uda Ci się. A kto wie może ten facet też był bezpłodny. Nie rozumiem dlaczego nie chciał się zbadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bez gumki? super !ale układać życie? Adopcja? nie wchodzi w grę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak więcej takich odpowiedzi dostanę ,że to skarb itp to chyba założę wątek matrymonialny na kafe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma miała taki problem. Jednak znalazła fajnego faceta i już od długiego są małżeństwem. Grunt to szczerość z potencjalnym poważnym partnerem. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosci
Ach z nim to długa historia była masakra widocznie los tak chciał Właśnie też ostatnio myślałam że jak by to był w nowym związku czy jeśli bym wiedział ze to na poważnie coś wyjdzie to czy bym się otworzyła przed tym facetem i mu powiedziała nie wiem narzazie sobie tego nie wyobrażam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dziękuję. To miała szczęście. Mnie trochę blokuje moja sytuacja. Czuję się jak towar wybrakowany, chociaż choroba to nie moja wina. Akceptuję adopcję pod warunkiem ,że mój przyszły partner też by tego chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
ten ostatni wpis to mój :) a no właśnie też musimy myśleć poważnie może znajdziesz takiego faceteta co nie będzie zważał na to czy możesz mieć dzieci czy nie tylko jeszcze będzie cię wspierał w tym i będziesz szczęśliwa musisz być pozytywnej myśli kochana No ale ty mówisz że już masz kogoś tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bezpłodna
Agnieszka eech no faktycznie masakra. Tak trudno znaleźć odpowiedni moment na powiedzenie o tak osobistej sprawie. Jedno wiem ,że nie będę tego ukrywać. To by było najgorsze rozwiązanie. Musi ten ktoś wiedzieć na co się pisze i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym chciala byc bezpoldna,dzieci miec nie chce,nie musialabym sie zabezpieczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez jest masa facetow ktorzy nie chca miec dzieci. grunt to na samym poczatku powiedziec, ze sie na 100% nie planuje miec dzieci, a pozniej wraz z rozwojem znajomosci mozna powiedziec, ze jest sie bezplodnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
Dokładnie każdy musi wiedzieć na co się pisze no ale ty pisałaś że chyba masz faceta co??? i ze się boisz reakcja jego rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzielam slub z mezczyzna,.staralismy sie o dziecko, ale cos nie wychodzilo. Poszlismy sie zbadac- okazalo sie ze jestem bezplodna. Chcialam odejsc, bo wiedzialam ze on bardzo pragnie dzieci, ale on nie dal mi sie odsunac. Mowil, ze mnie kocha i to nie ma znaczenia. Pogodzilissmy sie z tym i nagle bum! 3 lata pozniej jakims cudem okazalo sie ze jestem w ciazy. Ja uwazam, ze jesli facet kocha to nie ma zadnego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bezpłodna
Nie mam. Ostatni mój związek rozpadł się zanim zdążyłam powiedzieć o problemie. W sumie dobrze jak i tak i tak nic by z tego nie wyszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
gość ty chyba nie wiesz co mówisz że byś chciał być bezpłodna widzę że niezłe masz w główce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem kobieta i mam 3 fantastycznych chlopcow ale jesli bylabym panna i poznalabym wspanialego faceta, madrego, dobrego, czulego ,zaradnego i do tego przystojnego i on bylby bezplodny to myse ze nie przeszkadzalobymi to, najwazniejsze to ogolne zrozumienie miedzy partnerami, kocham dzieci ale co z tego jak z mezem sie nie dogadujemy i jest miedzy nami fatalnie i nie chce mi sie zyc, facetowi ktory naprawde cie pokocha niepowinno to przeszkadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bezpłodna
Racja- do tej osoby co chce być bezpłodna. Z checią mogę oddać moją bezpłodność ,ale z chorobą, BÓLAMI i lekami gratis! Agnieszka - pisałam o sytuacji hipotetycznej z tymi rodzicami itp. Z opowieśc***aru osób wiem ,że rodzina zwykle bardzo źle na to reaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
Ja to nawet sam już nie wiem czy chce mieć kogoś czy niee ale racja jeśli facet kocha i zależy mu tylko na tobie to będzie z tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka3456
Hmmmwiem coś o tym bo jak byłam z mojm byłym to najgorsze było jak gadali a wy kiedy albo Rafał beż się itp trudno mi jest czasami jak słyszę ze koleżanki są w ciąży albo jakieś nieletnie i w ogóle chociaż jestem jeszcze młoda ale i tak mnie to boli i zadaje sobie pytanie dlaczego to właśnie ja ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość bezpłodna
Ja wiem ,że chce kogoś mieć ,ale nie kosztem jego cierpienia. Nie chcę ,żeby facet w imię miłości do mnie cierpiał z powodu tego ,że nie zostanie biologicznym ojcem. Dziewczynom ,którym się udało zajść w ciażę szczerze gratuluję. U mnie niestety to niemożliwe, ale na znalezienie męża mam nadzieję szansę mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×