Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zraniony facet boi się związku co robić

Polecane posty

Gość gość

Poznałam fajnego faceta...najlepszego...Tzn wcześniej się znaliśmy ale jakoś nie utrzymywaliśmy kontaktu, teraz ja wolna On wolny.Wszystko pięknie ładnie, wspólne pasje chemia niesamowita i porozumienie dusz i ciał, no po prostu bajka...wspaniały sex, facet z moich snów jedyny, niepowtarzalny...ale zraniony i boi się związków mówi że jestem idealna ta jedyna ale boi się...nie wiem co robić :( mieliście też tak? nigdy na nikim mi tak nie zależało :O pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie gorzej ja wolny ona zajeta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracuj nad nim, może zaufa. Aile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja jestem takim typem faceta ale nie uprawiałem seksu i nie byłem w związku ale zostałem zraniony. Jako nieśmiały facet gdy już się odważyłem wyznać uczucia zostałem oficjalnie na forum dzielnicy wyśmiany. Teraz boje się związków i mimo powodzenia nie wchodzę w bliższe relację z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Narzeczona go zdradziła inna też się puściła i teraz się obawia związków :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie naciskaj...spotykajcie sie normalnie... Jesli Cintak na nim zalezy, miej cierpliwosc... On musi nabrac zaufania... Kiedy zrozumie ze moze Ci zaufac sam bedzie chcial czegos wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Strasznie dużo mu ostatnio napisała co czuję i że dla mnie jest kimś więcej i takie tam, wszystko co czułam....wszystko.Nie wiem czy się nie wystraszył ale to taki typ, że chciałby rodzinę, dzieci i żyć normalnie.Mówi że go uratowałam..widzę jak patrzy na mnie jest czuły i kochany ale boi się zaufać i tu jest problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój przyjaciel jakieś 3 lata temu został zdradzony (znamy się dużo dłużej) widział jak go to zmieniło stał się dużo bardziej ostrożny miał dużo mniej zaufania i bardzo ciężko było mi do niego po tym trafić. Na szczęście minęły już trzy lata i jakoś sobie z tym poradził ale to zostaje cały czas i potrzeba czasu na zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co mam robić jak się zachowywać? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalnie niech wie, że jesteś ale mu się nie narzucaj on sam musi dojrzec do tego, że Ci ufa. A jak będziesz się narzucać może się tylko przestraszyć. Nie śpiesz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie. cierpliwosc, cierpliwosc i jeszcze raz cierpliwosc. I nie obarczaj go tak tymi uczuciami... Jesli go kochasz, on ta milosc zobaczy..Jak sama napisalas..jak on na Ciebie patrzy.. Wiec patrz na milosc, a nie mow o niej... Wszystko sie ulozy.. Niech bedzie pomalu jak do tej pory.. Traktuj to jak rehabilitacje.. Pomalu..malymi krokami, bo nadwyrezysz cos i wszystko szlag trafi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy już nie nadwyrężyłam :( ale powiedziałam że ok niech tak będzie nie będę się narzucać bo to nie w moim stylu ale niech wie że jest dla mnie wszystkim........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I wszystko....wiecej nie poruszaj tego tematu dopoki on nie zacznie pierwszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×