Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość oszczędny

kupuję dla dziecka prawie wszystko używane

Polecane posty

Gość gość oszczędny

na portalach typu allegro albo tablica ubranka łóżeczko z materacem, wcześniej kosz- jak było mniejsze pościele z wypełnieniem wanienka ze stelażem przewijak matę edukacyjną zabawki kocyki Pieniądze mam, ale wolę wydać 1/3 ceny i odkładać kasę na czarną godzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czesc ubranek i zabawek tez mam używane,kocyki nowe,wanienke mialam używana,wózek nowy, buty kupuje nowe, lozeczko używane odnowilismy i kupiliśmy nowy materacyk. Nie widzę w tym nic zlego skoro mozna kupic cos w dobrym stanie taniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w tym złego/ Jestem za

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
właśnie chodzi o to, że wszystko jest w bdb stanie, nieraz praktycznie nieużywane. Wózek za zaoszczędzoną kasę kupiłam nowy i dość drogi, nowy model :) używanych nie było :D Dla mnie takie zakupy są też jakąś formą dbania o środowisko. Tyle dobrych rzeczy się marnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
KingaStefankaFanka- czy od razu muszę się chwalić albo żalić :O co to za tekst? dzieciaki w podstawówce takim językiem się posługiwali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na foteliku samochodowym też oszczędzałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
wózek to był praktycznie wyjątek, zależało mi na konkretnych funkcjach - jeżeli byłby taki używany- chętnie bym go odkupiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
fotelik nowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocyki też? Ja tam wolałam koce nowe kupić, bo po kimś to wydaje mi się że będą zmechacone. Też sporo rzeczy używanych kupiłam. Mate edukacyjną i jeszcze później sprzedałam dalej bo w ogóle nie zniszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupuję wszystko nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wozek kupila nowy bo z wozkiem wylazi na zewnatrz - ludzie widza :D A taka wanienka, co to w domu stoi to juz moze byc stara, nikt nie patrzy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
kocyki były w super stanie, jeden taki gruby po wypraniu- wyszczotkowałam i prezentuje się jak nowy :) Aha- przypomniało mi się, że kupiłam też leżaczek-bujaczek, ale teraz sprzedałam na tablicy bo dziecko nie chce używać. Wyprałam pokrowiec, wszystko wyczyściłam- babka odkupująca była zadowolona. a co do tego: 2014-01-18 23:26:26 [zgłoś do usunięcia] gość Wozek kupila nowy bo z wozkiem wylazi na zewnatrz - ludzie widza smiech.gif A taka wanienka, co to w domu stoi to juz moze byc stara, nikt nie patrzy smiech.gif xxxxxxx może ty masz takie kołtuńskie podejście. ja na pewno nie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaś z Doliny Roztoki
Fajnie, ale w jakim celu założyłaś temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie nie ma nic złego w kupowaniu używanych rzeczy. Ja również dużo rzeczy kupiłam używanych. Czasami szkoda mi na jedną rzecz wydać 300 zł, za te trzy stówy wole kupić 3 rzeczy. Kupiłam wanienkę ze stelażem używana, bo taka jaką chciałam nowa kosztuje ok. 300, mata edukacyjna 230 zł, wózek używany kupiłam w bardzo dobrym stanie bo nówka 4 tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też kupuję dużo używanych, dopóki są praktyczne i wyglądają przyzwoicie. Nie kupiłabym jedynie używanej pościeli, materaca, butów i bielizny, wanienki też (zresztą, nowa to koszt kilkunastu zł). I leżaczka bujaczka, raz miał po kuzynie, zafajdał cały i jak pomyślałam że ktoś wyczyści i taki sprzedaje... brr. Ale masę ubranek i zabawek ma po kimś, albo kupione uzywane- allegro, ciucholandy, gumtree, albo po kuzynie. Tylko zabawki można wyczyścić, wyparzyć, ubranka wyprać i wyprasować, a to gdzie mam wątpliwości co do jakości/higieny, tego nie biorę. Przewijaka też bym nie brała używanego, chyba że to taki plastikowy do którego można prześcieradło dokupić. Ale kupuję na zasadzie szukania okazji, a nie brania co jest, chciałam np. konkretne cechy w krzesełku do karmienia to kupiłam nowe, bo używanych takich nie było po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaś z Doliny Roztoki
Na Allegro i Tablicy wszystko co ładne i dobre jest bardzo drogie. Niewiele tańsze od cen za nową rzecz w sklepie stacjonarnym. Często ceny są identyczne jak na wyprzedażach albo wyższe. Jak coś jest tanie to zawsze albo dziadostwo, albo bardzo zniszczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 1988
A ja nie potępiam aczkolwiek sama Baaardzo nie lubię kupowania używanych rzeczy albo pożyczania czegokolwiek. Dla synka kupiłam wszystkie nowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rogaś z Doliny Roztoki
A rzeczy z tzw. pak to jakiś żart. Kilka lepszych ubrań dopchane szmatami, których nikt by nie kupił jakby były wystawione osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś uboga dziadówką, to rób co chcesz. Ja bym dzieciom spokojnie w oczy nie spojrzała po takich ''zakupach''. Wstyd i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez kupilam dużo rzeczy używanych np. wozek, ubranka, lozeczko mam jeszcze swoje jak bylam malutka - rodzice trzymali ale materac kupilam nowy, bodziaki, pajace i śpiochy, ręczniki, koce, pościel i wypelnienie. Mialam po chrześnicy ale takie osobiste rzeczy wolalam nowe. Sama mam "swoje" ręczniki czy pościel i nie chcialabym mieć odkupionej po kims wiec tez kupilam. Nie widzę problemu w kupieniu używanych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wanienka ze stelażem 300 zł? Ja stelaż pod wanienkę kupiłam (nowy) za 70 zł, pasuje do dwóch najbardziej uniwersalnych rozmiarów... Akurat stelaż bym bez problemu wzięła używany, ale akurat nikt nie sprzedawał, z wysyłką się nie opłacało bo to słabe do pakowania, ale wanienkę za grosze przecież można mieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
autorko-ja podobnie i popieram cię.nie to zeby załowac ale jesli cos mozna kupic taniej a prawie nie ma roznicy to czemu nie? ostatnio się usmialam bo potrzebowałam kupic hulajnoge bo nam z wozkarni ukradli. no i znalazłam za...10 zł i to 3 do wyboru! wybrałysmy najładniejszą i zadzwonilam do tego pana zagadałam gdzie doklanie mieszka kiedy mozna pryzjechac itd. tak się znim zgadałam ze sam mi przywiozł bo mowil ze jedzie akurat w moje strony i wezmie. to jeszcze mialam dostawę gratis:) a mala za hulajnogą przepada. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
Pieniądze, które oszczedzam w ten sposób lądują także na lokacie. Prawdopodobnie przeznacze ją później dla dziecka jak juz dorośnie. Ktoś napisał że nie mógłby spojrzeć dziecku w oczy jakby kupował używane rzeczy. .. mojemu maluchowi teraz jest obojętne skąd pochodzą jego ubrania czy zabawki. Za to ja w przyszłości czulabym się źle gdybym nie mogla dać dziecku ma studia czy wesele. Z tych ubrań zabawek czy wanienki szybko wyrośnie. Tak szybko, że naprawdę nie warto drogo płacić. A bądźmy szczerzy, wszystko co dla dzieci dobrej jakości mało nie kosztuje. Np. Kupilam leżaczek za 100zl. W sklepie nowy to koszt 300zl... 200zl w Kieszeni. Leżaczek służył nam 4 miesiace. Warto bylo oszczędzić te kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam ja tez bardzo wiele kupuje rzeczy uzywanych dla synka.np-ubranka kombinezon zimowy akurat kupilam nowy bo trafil sie okazyjnie za 40zł.lozeczko dostalam w stanie idealnym od mojej cioc***oniewaz wyjechala do anglii lozeczko uzywala pol roku+3 komplety poscieli.wanienke mam od brata po jego coreczce.wozek kupilam uzywany ale teraz zmieniam na spacerowke i planuje zakup nowej.ale na pewno nie kupilabym uzywanych butelek np wiem ze sprzedaja niektorzy bo sama oddalam juz kilka za darmo na tablicy.kocyki 2 mam nowe 2 uzywane kupilam w stanie idealnym.to ze cos jest uzywane nie znaczy ze gorsze!niektorzy naprawde szanuja swoje rzeczy!zabawki typu mata edukacyjna tez mam uzywane.i ciesze sie ze nie kupilam nowej bo moj synek jest juz znudzony i bawi sie na niej sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość oszczędny
hej! co do butelek to ja też mam wszystkie nowe, widziałam na tablicy, że ludzie sprzedają, ale butelka to dla mnie rzecz, która musi być nowa- tak samo jak inne akcesoria do higieny- np. szczotka do włosków, Moją matę edukacyjną kupiłam za 35zł - nie wiem czy była w ogóle używana, Nowa kosztuje ponad 100zł Za różnicę można dokupić inne zabawki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja kupiłam wszystko nowe i potem część rzeczy sprzedałam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×