Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moi rodzice sa zacofani

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich. Zaczne od tego ze mam 17 lat i od dluzszego czasu czuje ze jestem ateistka, a wlasciwie- agnostyczką. Probowalam sie przekonac do religii, zmuszam sie do uczestniczenia w zajeciach religii w szkole, ale czuje ze dluzej tego nie wytrzymam. Chce zerwac jakiekolwiek kontakty z kosciolem katolickim... tylko jest problem. Dzis spytalam matke, czy podpisze mi oswiadczenie o tym, ze nie bede chodzila na religie, a ona zaczela krzyczec, plakac i histeryzować. Nienawidze takiego zachowania, tym bardziej, ze nawet nie pozwolila mi skonczyc. Oczywiscie rozpoczelam rozmowe ze spokojem, staralam sie nikogo nie urazic, a ona zachowala sie gorzej niz dziecko. Zaczela mowic ze bede miec problemy kiedy bede chciala wziac slub koscielny. Nie pozwolila mi nawet powiedziec, ze ja nie chce slubu koscielnego! Uznalam ze taka "rozmowa" nie ma sensu i sobie poszlam. Co mam zrobic? Jak mam jej i calej zreszta rodzinie uzmyslowic ze dla mnie bog nie istnieje? Cala moja rodzina jest zacofana. Nie akceptuja ani ateistow, ani innowiercow, nie wspominajac juz o ich homofobii. Zauwazylam jeszcze, ze moi rodzice dziwnie odnoszą sie mowiac nawet o przykladowo czarnoskórych. Dla mnie to cos strasznego! Mam ochote wyjsc z domu i nie wrocic, bo nie jestem w stanie dluzej sluchac tych ich bredni i uprzedzen. Kiedy bronię "odmiennosci" przerzucają sie na mnie i twierdza ze i ze mna jest cos nie tak. Pomozcie mi, bo nie wytrzymam psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz w tym domu jakos zyc;) Rozumiem cie. Ja tez nie chcialabym nigdy slubu koscielnego i jestem troche strasza od ciebie, juz prawie 25 lat na karku:) Nawet nie chcialabym wesela bo nie interesuja mnie takie przedstawienia dla rodziny. Nie odzywaj sie po prostu i tyle. Na religie musisz chodzic, zebys nie miala problemow w szkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wytrzymasz jeszcze rok, jak wytrzymałaś 17? To poczekaj, aż sama o sobie będziesz mogła decydować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rysiek Lubicz
połykasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ona jest nowoczesna tak jak bolszewicy są od 100 lat :D Tutaj też jest gnój usuwający komentarze? 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no faktycznie 17latka jest jux pewna wszystkiego i zaczela oceniac rodzicow .wspolczuje rodzicom .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zostać moją córką :) A tak na poważnie, poczekaj do pełnoletności i rób swoje. To Twoje życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro jesteś taka tolerancyjna to musisz zrozumieć że twoi rodzice wychowali się w innych czasach, kiedy nikt nie podważał istnienia Boga. do 18 jakoś wytrzymasz a potem zrobisz co zechcesz, rodziców juz nie zmienisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietrek dupa
znalazła się znawczyni wiary i wielka ateistka. Zjedz sobie pączka czy loda albo co tam lubisz i idź podyskutuj z księdzem o tych swoich "przekonaniach".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak skonczy osiemnastke to juz nie bedzie chciala uciekac ,bo wtedy trzeba zarobic na utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sru tu tu tu
Człowiek wierzący nie jest zacofany.Widzę że mylisz pojęcia!!!! Dokąd mieszkasz w domu swoich rodziców i jesteś na Ich utrzymaniu musisz dostosować się .Będziesz pełnoletnia możesz usamodzielnić się, wyprowadzić z domu żeby żyć jak świnia.😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga12345678910
Zawsze możesz napisać list do rodziców, w którym wszystko wytłumaczysz, jakie masz podejście. Będą musieli Cię wysłuchać i nikt Ci nie przerwie. Najlepiej list zostaw w piątek i wyjedź na weekend. Niech przemyślą temat. Nie ma sensu rozmawiać z ludźmi głębokiej wiary, bo ich do niczego nie przekonasz. A jak wyjedziesz, to wszytko sobie poukładają. Ważne byś w liście napisała, że "to są moje uczucia, tak czuję, tak sądzę, uważam że..." i stwierdzenia, które się tyczą Ciebie i Twoich uczuć. Nie obrażaj, nie porównuj się do nikogo i czego, mów tylko o sobie...Ale na początek idź pogadaj z jakimś księdzem na ten temat - wielu ludzi ma takie rozterki jak Ty, a Ty po prostu dojrzewasz i buntujesz się przeciwko wszystkiemu. Nie musisz kochać kościoła, by kochać Boga, prawda? Bo właściwie po co nam Kościół skoro Bóg jest wszędzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak już jest na tym durnym świecie, że inni chcą za nas decydować :( Musisz poczekać, być pełnoletnia i samodzielna- wtedy nikt nie będzie stał Ci na przeszkodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietrek dupa
o, następna teolog zza węgła przyszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pietrek dupa z tobą to o d-e Maryni najwyżej pogadać można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pietrek dupa
sprawdź czy tacie już stanął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dziewczyno dobrze w głowie poukładane- z katolikami o wierze nie idzie spokojnie porozmawiać, ciągle tylko bozia i bozia. A swojego rozumu za grosz, zero racjonalizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość powyżej
jem kupę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katole mają wyprane przez czarnych mózgi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Katol żre g***o sukienkowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kościelni pedofile !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość powyżej
trzepię pod mumię Lenina :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna paniiiiii
Po pierwsze, Twoi rodzice nie są zacofani, mają swoje poglądy i ich nie zmienią. Ty masz swoje, ale jesteś nastolatką i różnica jest taka, że jesteś na ich utrzymaniu i powinnaś być posłuszna, przynajmniej w kwestiach edukacji. Poza tym z doświadczenia wiem, że poglądy nastolatki a późniejszej dorosłej osoby diametralnie się różnią. A na religię możesz chodzić, aby np. poznać dogłębniej wiarę swoich rodziców. Też jestem agnostyczką (nie ateistką), gdyż uważam, że nie mamy pewności zarówno, że Bóg jest, jak i go nie ma. W końcu kiedyś ludzie byli przekonani np. o tym, iż Ziemia jest płaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kleryk wierzący
Wiadome jest wszem i wobec że święta Wiara Katolicka opiera się na wierze w księży a zwłaszcza w to że papież jest święty i niepokalanie poczęty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×