zepsute skórki na palcach

Witam wszystkich, pragnę zasięgnąć rady osób zorientowanych w temacie. Jakiś czas temu (pół roku?) byłem nałogowym obżeraczem skórek przy paznokciach. Taka choroba, spowodowana stresem, a potem już tylko przyzwyczajeniem. Niestety, jak ich widok był okropny po prostu przestałem, i nawet mi się to udało (tak ze 2 miesiące temu). Myślałem, że wszystko się zagoi po pewnym czasie, a tu co? Nic, paskudztwo pozostało. No i w związku z tym chciałbym zasięgnąć porady w celu pozbycia się tego na dobre. Zależy mi na jakimś domowym sposobie, bez konieczności wykupywania maści specjalnych. Uciążliwe bardzo nie są, ale dyskomfort gwarantują, zwłaszcza tam, gdzie narażam się na ich obnażanie. W niektórych miejscach swobodne układanie dłoni byłoby po prostu nie na miejscu, to faktycznie nieładnie to wygląda. :(( Przyjęło to postać nieco twardych, sprawiających wrażenie wysuszonych, białych grzybów. Zakładam, że grzybica to nie jest, bo nie wiem skąd - od śliny? No ale ja się znam tak na tych sprawach jak złodziej na uczciwości. Liczę na waszą pomoc. :)

dodam zdjęcie ich aktualnego stanu: http: //i.imgur.com/jmcbroC.jpg?1 http: //i.imgur.com/AewSOgd.jpg?1 (spację trzeba usunąć między http: a resztą)

f5, proszę o pomoc. :(

Kup sobie maść dla mam na brodawki sutkowe w Rossmanie i kilka razy dziennie wcieraj w te skórki, fantastycznie sobie radzi z wszelkimi przesuszeniami. Może się też przydać coś z mocznikiem i kwasami (np. Hasceral, Cerkoderm 30, Dernilan), żeby to nawilżać i lekko złuszczać. Na pewno żadnego wycinania, pumeksu etc. Jedyne co możesz robić to raz na tydzień lekki piling całych dłoni kawą albo drobnoziarnistą solą (najlepiej zmieszanymi z jakimś olejkiem).

Zwykły krem, np. Nivea, nie może być? Oczywiście wiem, że to i tak mój wybór i mogę nawet wodą w proszku to smarować, ale tak jak pisałem: wolę nie kupować żadnych maści, jeśli to nie konieczne. A jeśli powinien zadziałać, a jedynie efekt będzie później to mi nie przeszkadza.

Mój mąż ma tak samo w zasadzie jeszcze gorzej, dużo gorzej. On obgryza palce (skórę) do tych drugich kostek staqowych i w wielu miejscach ma takie białe jak ty a w innych wygryzione do krwi i mięsa. Na nic moje uwagi. Nic z tym nie robi. A ręce wyglądają fatalnie jakby jakaś łuszczyca z grzybicą i jeszcze obgryza paznokcie.

Nie, nivea nie może być bo to głównie parafina, nie mająca żadnego działania poza okluzją (oklejaniem skóry). Jako warstwa końcowa, coś w stylu kremu- rękawiczki np. na noc, ok, ujdzie i może pomóc, ale nie jako jedyna pielęgnacja, parafina nie nawilża, nie natłuszcza a tego twoja skóra potrzebuje.

f5 Jakimiś innymi pomysłami ktoś dysponuje? Coś domowego?

Nie, nie dysponuje. Dostałaś dobre (i niedrogie) rady to się do nich zastosuj, cudów nie znajdziesz.

no moj chlopak tez wlasnie ma takie, nawet gorsze. to jest obrzydliwe. wstydzi sie tego i tez wlasnie zalezy mu na domowych sposobach. prosze o pomoc. ;//

proponuję stosować regenerum do paznokci skórki wtedy będą miękkie. Mnie tak poleciła kosmetyczka i po dwóch miesiącach stosowania kosmetyczka doprowadziła moje dłonie do porządku. teraz widziałam na stronie apteki czerwonej regenerum do rzęs stosował ktoś?

Są to brodawki przypaznokciowe. Jako były lekarz z doświadczenia wiem, że ich leczenie to nie jest prosta sprawa. Zalecam natychmiastową wizytę u bardzo dobrego dermatologa, zanim płytka paznokciowa ulegnie deformacji lub rozprzestrzenią się jeszcze bardziej (tzw. wysiew). Przyczyną było obgryzanie okolic przypaznokciowych lub jakieś inne urazy powstałem tam. Najprawdopodobniej skończy się to krioterapią, jeśli preparaty miejscowe nie pomogą. Pozdrawiam i życzę powodzenia. :)