Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Obrażona żona

Polecane posty

Gość gość

Mamy po 32 latek, niedawno urodziło nam się drugie maleństwo. Jednak żona w czasie ciąży jak i po porodzie (2 miesiące) cały czas się gniewa, obraża. Wychodzę do pracy jest ok a jak wracam to jest już foch. Żeby nie było, że nic nie robię, bo pomagam staram się aby było miło. A o seksie to można zapomnieć. Już brakuje mi pomysłów jak do mojej kochanej dotrzeć. Jakieś pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam podobnie po porodzie moze twoja zona ma baby blues? czyli depresje poporodowa.... moze psycholog?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zoneczka 33
Ja mam to samo tylko w odwrotną stronę.ja 3 miesiące temu urodziłam i mąż taki jak twoja żona.!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem o co chodzi bo nic nie mówi. Staram się, pytam i nic. Miesiąc byłem w domku a teraz po pracy zaraz też wracam. Romantyczna kolacja kwiaty itp. nic nie pomaga. :( Wiem że to nie najważniejsze ale zaczyna mi brakować seksu, a kiedyś było tak fajnie wulkan namiętności:( Mam nadzieje że jakoś z czasem to przejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i:-) ja dwa mies temu urodziłam i mimo ze przed sex był codziennie prawie namiętnie i fajnie to teraz maz się zachowuje jakby miał depresje poporodowa:-) po ciąży zostało mi 3 kg ogólnie ciało nie ma większych zmian nacinania nie byłam dbam oi siebie ale on na słowo sex mówi 'no co ty przecoiez niedawno rodzilas nie chce ci krzywdy zrobić' również chodzi jakich fochaty :-) tylko dziecko dziecko dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi się żona cały czas podoba i podnieca mnie, nie mam żadnych obiekcji i wiem że będzie znów laseczka jak przed ciążą :) Na razie to chyba zostanie pomagać sobie na własną rękę :) że tak to określę :) co zrobić. Trzeba będzie jakoś to przeczekać i pokazywać że cały czas ją kocham. Choć czasem to ręce opadają na kolejny foch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_mama
cieszę się, że trafiłam na ten temat - drogi Gościu spróbuję pomóc Tobie i możne Ty pomożesz mi :( Otóż jestem w niemalże identycznej sytuacji -podobny wiek i niedawno urodzone drugie dziecko. Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że Twoja żona najprawdopodobniej nie jest obrażona a jedynie zmęczona - jeśli jesteś tak wspaniały jak piszesz - rozmawiasz, pomagasz, wspierasz, przygotowujesz romantyczne kolacje i pokazujesz swojej żonie jak jest dla Ciebie ważna - to bądź spokojny niebawem się wszystko uspokoi - Twoja żona możne potrzebuje jeszcze troszkę czasu aby dojść do siebie, żeby móc przygotować siebie, swoje ciało tak żebyście obydwoje byli zadowoleni :) a jak wiesz przy dwójce dzieciaczków na początku ciężko nawet "podrapać się po d..." wiec możne stąd to rozdrażnienie - nadal wspieraj i pomagaj - a doczekasz efektów :) Ja nie mam tyle szczęścia po urodzeniu drugiego dziecka mój mąż na każdym kroku pokazuje mi, że nic dla niego nie znaczę :( również był w domu ponad miesiąc po urodzeniu maluszka - ale nie spędził niestety tego czasu z nami :( miał już wcześniej zaplanowany remont - no cóż starałam się zrozumieć, ze to jest dla niego też ważne przecież nie będzie ze mną siedział i rozmawiał :( przetrwałam zakurzony dom a w nim dwutygodniowy maluszek :( przy pierwszym dziecku mąż mimo że miał swoje sprawy to do niego należało kąpanie dziecka od pierwszych dni - bardzo tego pilnował i się angażował, przy drugim dziecku mąż miał ciągłe przeszkody - a to wizyta znajomych - którym nie dało się odmówić, a to wspomniany remont - wszystko ważniejsze od - niestety - dziecka :( nauczyłam się sama - da się ale smutno ;( malutki cały czas płacze i wieczorem bardzo późno zasypia - ciężko jest ułożyć do snu wymagającego pięciolatka (któremu warto byłoby poczytać, opowiedzieć bajkę) z maluszkiem plączącym na rękach :( jednak mąż nie ma ochoty zająć się dzieckiem - po kąpieli starszego ucieka – napić się piwka i obejrzeć TV /przecież musi mieć trochę czasu dla siebie/ aaa miałam tez romantyczną kolacje z kwiatkiem – która była raczej przeprosinami po wyjściu na piwo dzień wcześniej – nawet się ucieszyłam chociaż niestety maż zasną zmęczony dniem poprzednim zanim zdążyłam ukołysać maluszka  Po ostatniej sytuacji już nie mam wątpliwości ile znaczę dla swojego męża otóż po całym tygodniu gdzie starsze dziecko zostało ze mną chore w domu i oczywiście maluszek płaczący w dzień i w nocy mój mąż zaprosił znajomych na wieczór /8 os./ nie patrząc na chorobę dziecka, moje zmęczenie, maluszka dla którego tak duża grupa obcych osób jest bardzo niebezpieczna – niestety nie mógł odmówić  Może ja to źle rozumiem, źle reaguję – POMÓŻ ZROZUMIEĆ! Ja po takich sytuacjach mam w sobie tyle żalu i bólu, że nie jestem w stanie patrzeć w stronę męża, ani z nim rozmawiać – nie umiem prosić o miłość! A co do seksu jestem wykończona i nawet wieczorny prysznic jest wyzwaniem bo często zasypiam na siedząco  poza tym nie wyglądam najlepiej a mąż często ogląda piękne dziewczyny w necie– wiec mam wiele obaw czy sprostam  Boje się że nie naprawie już tego – jak się wydawało cudownego małżeństwa  może niech twoja żona to przeczyta - doceni Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O f**k ... Współczuje :( Uciekaj ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja po takim kolejnym wpisie doceniam mojego mężczyznę - zawsze mogę na niego liczyć, i to prawda ze ze świadomością ze jesteś dla kogoś ważna chce się żyć i KOCHAĆ!! Mężczyźni/mężowie/partnerzy jeśli chcecie mieć świetny sex my musimy czuć się KOBIETAMI! szanowanymi i pięknymi w waszych oczach, po urodzeniu dziecka potrzebujemy jeszcze więcej uwagi i miłości - tekst o obrażaniu i fochach schowaj - pomyśl jak trudny to czas dla twojej kochanej i otocz troskliwością - tak robił mój mąż i działało jak cudowne lekarstwo nawet w najtrudniejszych chwilach nigdy nie uciekał i zawsze byl wsparciem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co jak to czytam to stwiedzam, że ten Twój mąż to jest skończony ch... Jak można tak się zachowywać typowy męski punkt widzenia. Przecież to też jego dzieci i obowiązki powinne sie dzielić po 50%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym ją totalnie zaczęla olewać : ) zajmuj sie tylko dzieckiem a na nią nie zwracaj wcale uwagi kiedy sie focha. Oczywiście jeśli jeateś rzeczywiście taki super jak piszesz ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONA38 taka ja
Jeśli z niego taki gnojek to zostaw go to nie średniowiecze :-) a opiką po połowie i Ty też będziesz mieć czas na piwko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
latek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sam strzel focha dla odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obudz sie! Rogi ci zona doprawia ;) Autopsja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×