właśnie rozstałam się z facetem

z którym byłam ponad 9 lat, mieszkaliśmy razem wszystko ładnie pięknie a on sobie poszedł wczoraj na imprezę i nie wrócił do dziś do godz 18, wyrzuciłam mu wszytskie jego rzeczy do przedpokoju a on jeszcze się rzucał i miał do mnie pretensje kooooniec nie wiem co będzie dalej ale jakośmuszę to przeżyć

chwalisz sie czy zalisz?

jeeest mi strasznie przykrooooo ale co ja mam zrobić jak on traktuje mnie jak szmatę i nie wraca sobie na noc do domuuu , no nie wierzę co ja robię źle , mam pracę ogarniam dom nie wiem co ja dalej zrobię bez niego a jednocześnie nie chce go widzieć na oczy

żalę się żalę boo jest mi strasznie smutnoooo nie ma czym się chwalić

No i gitara, jestem wolny bier mnie:-)

mój Ojciec mówił mi zawsze: cyt. "tego kwaita to pół swiata..." to nie jedyny facet na tym swiecie... a nie wyobrażam sobie aby ktoś kto jest z zwiazku nie wracał do ukochanej osoby na noc

a ja sobie nie wyobrazam zeby klasc szwabom autostrady

nie wyobrażam sobie być zkimś innym i to jest mój problem , byłam z nim od tylu lat i jestem do niego tak mocno przywiązana że to się w głowie nie mieści , cięzko mi pomyśleć nawet jak to będzie bez niego ale rozmu mi podpowiada że muszę to zakończyć skoro on jest taki w stosunku do mnie .... nie no ciężkoo mi bardzoooooooo teraz

a co wy byście zrobiły jakby wasz facet nie wrócił sobie na noc do domu ??

to samo co Ty :) głowa do góry

Yyy... rozumiem że nie uprzedził, nie odbierał telefonu i miałaś z nim zerowy kontakt? Zrobiłabym awanturę i koniec, nie wyobrażam sobie z tak bzdurnego powodu zrywać wieloletni związek. Traktuje cię jak szmatę bo do domu nie wraca? Chyba mylisz pojęcia, no chyba że impreza dwuosobowa w damsko-męskim gronie. P.S. Ta, dalej przy pracy (on chyba też ma?) ograrniaj dom i licz że z tego powodu z Tobą będzie...

Dobrze zrobiłaś, nie jesteście małżeństwem, więc nie powinien sobie pozwalać na takie wyskoki. Na pewno znajdziesz takiego co będzie Cię szanował i doceniał. Cóż nie każda jest w stanie zaakceptować taki stan rzeczy. Jak kot wyjdzie z domu i wróc*****kilku dniach, a jak facet to się może okazać,że po takiej wędrówce zapłodnił jakąś kocicę

"Dobrze zrobiłaś, nie jesteście małżeństwem, więc nie powinien sobie pozwalać na takie wyskoki."- dobre :D To znaczy że po ślubie już wolno?

Bardzo mądrze zrobiłaś,Rozumiem Cię, to boli.Niech sobie nie myśli że moźna Ciebie lekceważyć .Najwyrazniej robi sobie hotel z Twojego mieszkania!Początki będą trudne,ale dasz radę.Nie będę orginalna i powtórzę za Twoim Tatą.Tego kwiatu jest pół światu, Głowa do góry.

Mój facet też kiedyś nie wrócił do domu bo się upił a ja zawsze mu robię awanturę jak przychodzi n******* ale przynajmniej dzwoni i mówi gdzie będzie spać

Nie rozpaczaj na świecie jest dużo facetów i uwierz napewno lepszych od tego co masz