Panowie czy czesto zdarza wam się płakac

Nie piszę o mamisynkach którzy bez mamusi by zgineli,ale o prawdziwych mężczyznach twardo stojących na ziemii.

Chyba każdy ma prawo płakać Mariusz Trynkiewicz, Pudzianowski czy Matka Teresa lub ty i ja też chyba mamy takie prawo co?

Nie

tak każdy...jednak to zalezy od charakteru człowieka. Napewno są tu faceci którzy nie płaczą.

Pytam,ponieważ mój facet po mimo tego ze jest silny fizycznie to psychicznie bardzo z nim zle..zwłaszcza kiedy powodem jestem ja,

Jak facet da sobie ostro w palnik to czasem beczy jak dziecko żałując tego i owego albo - ,,,z kim ja ,,jestem" byłem" ?

mój na trzezwo i tylko w sytuacjach bezradnosci,..ale myslę ze spowodowane jest to tym ze mnie kocha i po prostu jego zycie nie znaczyło by nic bezemnie,

Ja raz się rozkleiłem jak dziewczyna ze mną zerwała :p

prawdziwy mężczyzna nie płacze,prawdziwy mężczyzna leje

zgadzam się prawdziwy mężczyzna nie płacze. Nie uroniłem nawet jednej łzy na pogrzebie mojego dziecka gdy zmarło na białaczkę.

super ojciec !

ht tp://f.kafeteria .pl/temat.p hp?id_p=5817351 19.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość ja ciagle trafiam na samuch nie zaradncyh facetow. x tu masz przykład kobiety, która sama nic nie robi a narzeka na facetów.

Nawet Rambo płakał.

Bzdurą jest stwierdzenie, że prawdziwy mężczyzna nie płacze. nic bardziej głupszego. mężczyzna jest tylko człowiekiem a każdy człowiek musi czasem popłakać, to jest normalna rzecz (nie mówię, tu oczywiście o tym co autorka czyli takich mami synkach, czy notorycznym płaczu z byle powodu) ale o jakiś trudnych sytuacjach czy coś. w dzisiejszych czasach panuję powiedzienie, żę prawdziwy męzczyzna nie płacze, a dlaczego? a dlatego, że od zawsze powtarzano wam panowie 'nie płacz", "nie marz się" . ''to jest mało męskie'', ''dziewczyny będą się z Ciebie smiały"' itd a teraz to wszystko skutkuje tym, że mężczyzni nie umieją okazywać swoich uczuć, (nie mówię oczywiście o wszystkich bo na pewno znajdzie się jakiś wyjątek od reguły) cięzko jest im się przyznac do jakich kolwiek uczuć bo przeciez ich duma, bo to jest mało męskie! a szkoda..

Michael Corleone też płakał.

ja to ostatnio znowu prawie wogóle nie sikam

płacze nad niezawinionymi cierpieniami,to źle?np teraz oglądam program o kobiecie chorej na progerie,jestem niemęski?