Gość gość Napisano Styczeń 19, 2014 Nie wiem co mam zrobić, chodzi o to, że czuję, że moje życie, w którym łączę studia dzienne z pracą jest bardzo byle-jakie, że wgl się nie spełniam i nie rozwijam. Jakoś dobrnęłam do licencjatu oceny miałam kiepskie i nigdy nie zarabiałam za dużo, a teraz tak jak wspomniałam jestem na I roku magisterki i pierwszy raz znalazłam w miarę stałą pracę-na umowę cały etat i znowu zawalam studia i życie i siebie i narzeczonego. Nie wiem co robić bo chyba doszłam już do momentu, że chcę i w teorii mogę z czegoś zrezygnować, ale co mi radzicie? Rzucić studia i zrobić sobie przerwę do października pracując w tej pracy, która może i nie jest wymarzona, ale w miarę stabilna i rozwijająca (jeśli się w nią zaangażuję na co teraz nie mam czasu) czy zostać na studiach i od przyszłego semestru się nimi zająć co będzie skutkować poprawkami, a co za tym idzie pewnie gorszym dyplomem? (rzucenie pracy wiąże się z okresem wypowiedzenia...) a może miauczę i powinnam wziąć się w garść co sądzicie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach