Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy wiecie co to rodzicielstwo bliskości

Polecane posty

Gość gość

Czy wychowujecie dzieci w myśl rodzicielstwa bliskości czy raczej nie wiecie co to, i stosujecie tzw. "zimny chów".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może kafeteryjne mamy nie zrozumiały pytania? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie nie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś zadała pytanie "co lepsze pierś czy butelka" to by się odezwały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha albo "szczepić czy nie szczepić?" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wiemy - to jest ciumkanie i obchodzenie się jak z jajkiem z dzieciakiem do jego osiemnastych urodzin. I jest bardziej potrzebne nadwrażliwej i zbyt kochającej mamusi niz dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak myślałam, że nie wiecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trudno się mówi. Myślę, ze nikt nie będzie się z tego powodu strzelał ani wieszał/topił. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak ktoś nie ma dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja wiem, tzn wiedze mam z ksiązki pt " w głebi kontinuum"/ Rodzicielstwo l\bliskow\sci to zaspokajanie w 100% potrzeb dzieci, własnie ze spaniem z nimi tak dlugo jak one tego potrzebuja. Karmienie piersia oczywiscie , noszenie dziecka non stop przy sobie przez -8 miesiecy, reagowanie na kazdy placz, usypianie w ramionach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przez 6- 8 miesiecy, bujanie, lulanie, glaskanie , nie pozwalanie na płacz itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to też bardzo udane pożycie z dziećmi np. stosunki analne albo wspólne kąpiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 miesięcy bujania dziecka? Musiałabym na głowę upaść by tak podporządkowac całe życie tylko bujaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ojciec to jeszcze jurny ogier :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes kafeteryjna mama skoro znasz to forum wiec nie wywyzszaj sie w dziwny sposob bo to zabawne... Wspolczuje spoleczenstwu ,,n-lom dzieci takich rodzicow...sama tez to praktykujesz?i jak zwykle skrajnosc i ograniczenie rozumowania-bo jak nie tak to od razu zimne wychow.w biektorych ciasnych umyslach nie da sie pohac ze mozna starac sie dziecjo wychowywac w systemie nagrod i kar,pewnych zasadach,regule ze wszyscy w domu sa jednakowo b wazni i wszyscy sie kochamy tak samo mocno a jednoczesnie nie stosowac zimnego chowu,przytulac,mowic kocham Cie itd. Znam takie dziecko wychowywane w ten sposob.i mamusia i dziecko nienormalne.kalectwo a dz.odpychajace .wychowane zgodnie z mysla jestem pepkiem swiata.karmiobe do uwaga 3lat.wozone wozkiem uwaga do 5.postawa roszczeniowa wobec wszystkich.ja ja ja.kazde zyczenie spelniane.nigdy zadna kara. Do przefszkola nie bo pani zamiast przytulqc kaze zolza jedna po sobie zabawki sprzatac a w domku robi to mama i dziadkowie.ojciec traktowany jak bankomat.na zawolanie kazda zabawka.spoleczenstwu taka osoba sie nie przysluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
weźcie pod uwagę że mądrzejsi osobnicy wchodzą się tu pośmiać a nie rozmawiać na poważnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko wychowane w sposób opisany powyżej staje się wzorowym liberałem i kandydatem na wytrwałego klienta psychoterapeutów i psychiatrów. P.S. Jem kupę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przytulam swoje dziecko, mówię, że je kocham, okazuję uczucia, ale np. dziecko ma jasno powiedziane co wolno a czego nie, a nawet jak zaczyna dostawać ataku histerii, nie ulegam, mówie że nie robi to na mnie żadnego wrazenia i odchodzę. I takich przykładów jest mnóstwo. Dziecko wychowuję a nie hoduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba dziecku od maleńkośc**przybliżać idee Lenina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juz były taki temat. skorzystaj z wyszukiwarki,. Ja stosuję cos pomiędzy, czyli zdrowy rozsądek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ja stosuję chociaż może nie do końca, początek zgadza się karmienie piersią, spanie z dzieckiem, noszenie w chuście ale ogólnie moje dziecko oprócz zasypiania nie wymagało noszenia raczej przeciwnie wolało samo przemieszczać się, może to zasługa wytulenia w pierwszych miesiącach i w nocy. Za to lubi bawić się z nami. To jest drugie dziecko, pierwsze wychowywanie inaczej i widzę różnice. Rozwój intelektualny podobny natomiast emocjonalny zupełnie inny co rzutuje na stosunek do ludzi, relacje z innymi, komunikatywność itd. Staram się zrozumieć potrzeby dziecka i wyjść im na przeciw, jeśli nie mogę to staram się tak odmówić aby dziecko nie poczuło, że lekceważę jego potrzebę, tylko mam ku temu powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie mamuśki, jakbyście się nie starali i tak dorosłe dziecko was oleje, dziecko albo jego partner. Nie ma co się tak spinać. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcemy wychować dziecko na nasz klon :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet fryzurkę koniecznie musi mieć identyczną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olewasz rodziców? U nas jest inaczej, więc nie generalizuj :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak jest u Ciebie? Masz czas i dla rodziców i dla własnych dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam i dla teściów tak samo a w czym problem, można spędzić czas wspólnie, kiedyś to było normalne i nikogo nie dziwiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o ale od tamtych "innych" czasów minęło ze 30-40 lat teraz to już całkiem inne pokolenie, inne zwyczaje i wartości, inne życie tamte czasy, rodzinnych więzi już nie wrócą, każdy żyje tylko dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bardzo szanuję rodziców i teściów, Często chodzimy razem na plażę nudystów albo do sauny czy innych takich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość ja bardzo szanuję rodziców i teściów, Często chodzimy razem na plażę nudystów albo do sauny czy innych takich usmiech.gif x Brawo! To się nazywa budowanie prawidłowych więzi rodzinnych, i jak zdrowo. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×