Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem wykończona dziecko nie śpi nie wiem co mam robić

Polecane posty

Gość gość

córka 11 miesięcy nie chce spać. Ja już nie mam siły... nie spię od przedwczoraj chyba. wczoraj w ciągu dnia spałam tylko 3h. i padam już. a ona spać nie chce. nie wiem co mam robić, siedzę i ryczę ze zmęczenia ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz nikogo, kto by popilnował przez kilka godz. córeczki a Ty byś się przespała, a gdzie tata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale co, całą noc nie śpi? to co robi? płacze czy się bawi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tata w pracy. właśnie o to chodzi, że nie mam nikogo do pomocy ;( rodzice, teściowie daleko, zresztą i tak pracują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała w dzień nie odsypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spała od północy do 2 w nocy, ale wtedy poszłam się wykąpać. i zanim się ogarnęłam to się obudziła. potem od 5 do prawie 6, i już miałam iść spać, kiedy to genialny tatuś zapomniał budzików powyłączać i obudziły córkę. i od tamtej pory nie chce spać i szybko teraz spać nie pójdzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, przerabiałam, i w pewnym momencie sie poddałam i zostawiłam raz czy dwa wyjące w łóżeczku dziecko, choćby i miała wyc przez całą noc, a sama szłam do starszej w innym pokoju spać. A ta moja młodsza ma silny charakter, raz wyła 4 godziny... Także moge tylko łączyc się w bólu, u nas jest lepiej dopiero od niedawna, a ma rok i 4 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nic Ci chyba nie pozostaje, jak wychwycić moment gdy mała będzie senna w ciągu dnia, zostawić wszystkie zajecia i choćby się paliło i waliło, połozyć się i spać razem z nią, bo nie wierzę, że sen jej nie powali po takiej małej dawce jaką miła przez ost. dobę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zupełnie nie rozumiem dlaczego dziec**** prostu nie potrafią iść spać, zasnąć, tylko zawsze jest z tym taki problem. Od urodzenia użeram się z jej przestawianiem, aby nie myliła dnia z nocą i zawsze jest to samo. Wystarczy ze się obudzi i choć spiąca jest to spac juz nie pójdzie na następne 3 godziny. qrwa naprawdę w takich chwilach odechciewa mi się wszystkiego, a szczególnie macierzyństwa. Jeszcze do tego marudzi i chce być tylko na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:40 TY SIE LEĆ IDIOTKO. Może jakiś ząbek się wyrzyna (te kolejne bolą bardziej niż pierwsze) a ta zostawia dziecko pogrzebujące pomocy. Przez te 4 godziny to dziecko przeżyło koszmar! To nie był niegrzeczny histeryk tylko potrzebujący pomocy maluszek. Owszem - następnym razem nie będzie tak płakać, bo już wie, że nie ma na kogo liczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sa wlasnie "uroki" macierzynstwa, zacisnij zeby i do przodu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu dziecko nie rozumie ze rodzice tez potrzebuja snu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tam wyżej - tak tak, lepiej znasz moje dziecko niz ja i wiesz, jak cierpi i jak się nad nim znęcam :D Sama idź się leczyć. A najlepiej od razu sobie p*****lnij w łeb, żeby sie nie rozmnażac - to tak żeby się w twoim języku wyrazic, żebyś lepiej zrozumiała, że mam cię w d***e 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.01.14 [zgłoś do usunięcia] gość Ty tam wyżej - tak tak, lepiej znasz moje dziecko niz ja i wiesz, jak cierpi i jak się nad nim znęcam smiech.gif Sama idź się leczyć. A najlepiej od razu sobie p*****lnij w łeb, żeby sie nie rozmnażac - to tak żeby się w twoim języku wyrazic, żebyś lepiej zrozumiała, że mam cię w d***e lapka.gif x Już chyba po tym wpisie wiadomo, na kogo wychowasz swoje dzieci. 🖐️ I nie tłumacz się, że to tylko forum i w domu tak nie mówisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, przerabiałam, i w pewnym momencie sie poddałam i zostawiłam raz czy dwa wyjące w łóżeczku dziecko, choćby i miała wyc przez całą noc, a sama szłam do starszej w innym pokoju spać. A ta moja młodsza ma silny charakter, raz wyła 4 godziny x aż mi serce ścisnęło jak to przeczytałam :( mam dwoje dzieci, też były ciężkie chwile ale nie zdobyłabym sie na taki czyn. Myślisz ze tak małe dziecko płacze bo chce ci na złość zrobić... SZOK!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, przerabiałam, i w pewnym momencie sie poddałam i zostawiłam raz czy dwa wyjące w łóżeczku dziecko, choćby i miała wyc przez całą noc, a sama szłam do starszej w innym pokoju spać. A ta moja młodsza ma silny charakter, raz wyła 4 godziny x Ty tam wyżej - tak tak, lepiej znasz moje dziecko niz ja i wiesz, jak cierpi i jak się nad nim znęcam smiech.gif Sama idź się leczyć. A najlepiej od razu sobie p*****lnij w łeb, żeby sie nie rozmnażac - to tak żeby się w twoim języku wyrazic, żebyś lepiej zrozumiała, że mam cię w d***e x twoje wpisy świadczą jaką jesteś matką.... ba w ogóle nie powinnaś nią być! ani dzieckiem nie umie się zająć... co tam że dziecko płacze, hrabianka musi się wyspać! a poziom kultury to już żenada! fajną macie atmosferę w domu jak takie bluzgi u was słychać. jak w domu sie wyraża tak i na forum. mam nadzieję że opieka społeczna się tobą zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przerabiam to po raz drugi. minie w koncu ;) taki wiek. corka dzis obudzila się o 2 w nocy i postanowila przeprowadzic z nami powazna rozmowe ;) tylko się od niej odwracalam i byl placz bo nie slucham jej agiu giu diu :) padam dziś tez w sumie nie spie od 4 lat ponad :( zyje nadzieja? ze juz niedługo wszystko sie.unormuje. ta co zostawia dziecko do wyplakania : coz moze ci sie dziecko " odwdzieczy" jak bedziesz stara i niesamodzielna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aż mi ciarki po plecach przeszły jak przeczytałam że jedna z was zostawiła płaczące dziecko na kilka godz i .... poszła spać... jaką trzeba być matką aby choć oko w takim momencie zmrużyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a próbowałaś to dziecko kiedys w życiu usypiać? ale nie kłaść na leżąca i czekać aż zaśnie - mówie o bujaku, wózku, lulaniu itd - to nie jest super ale lepsze to niż nie spać.. ja synka najpierw usypiałam w wózku potem w bujaku - bez problemu potem nauczył się w łóżku ale miał z 1,5 roku jak nie więcej.. ja bym raczej pomyślała dlaczego nie śpi - zęby? może daj na noc panadol i zobacz - może masz za jasno, zapalone światła, może za gorąco - poszukaj przyczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też jestem matką i nie raz nie pospałam ale też nie wiem, jak można zostawić płaczące dziecko i iść spać do drugiego pokoju? A potem tyle ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi i ze zwichrowaną psychą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie, ktoś tu dobrze zaproponował, daj mu łyżeczkę paracetamolu, nie zaszkodzi mu a na pewno ulży. Mój syn sporadycznie nie chciał spać, jak coś mu dolegało, mówiło sie trudno, wstawało, włączało tv a on grasował te 2, 3 godz a potem lulanie na rękach. Jakoś się nie przyzwyczaił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje. ząbek nie ząbek mi sie tez odechciewa. czarny sierpien-4,czarny styczen-trójki. mi sie tez odechciewalo. jedyne co ci moge poradzic-to że tata tez by ci mógł pomóc!!! mój wstaje caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość No cóż, przerabiałam, i w pewnym momencie sie poddałam i zostawiłam raz czy dwa wyjące w łóżeczku dziecko, choćby i miała wyc przez całą noc, a sama szłam do starszej w innym pokoju spać. A ta moja młodsza ma silny charakter, raz wyła 4 godziny" Tak sie nie robi bo dziecko może dostać przepukliny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a podajesz dziecku jakies leki przeciwbólowe ? albo kropelki Camilia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego mąż nie pomógł? Jesteś jedną z tych supermam,które uważają, że tylko one sobie poradzą i nikogo innego nie dopuszczają choćby padały narzęsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, przerabiałam, i w pewnym momencie sie poddałam i zostawiłam raz czy dwa wyjące w łóżeczku dziecko, choćby i miała wyc przez całą noc, a sama szłam do starszej w innym pokoju spać. A ta moja młodsza ma silny charakter, raz wyła 4 godziny x chyba już w sierocińcu ktoś by szybciej się dzieckiem zainteresował... x też miałam chwile zwątpienia, jeśli wyszłam do drugiego pokoju czasem to tylko po to żeby złapać oddech w ciszy, policzyć do 10 i wrócić do dziecka spokojniejsza a nie po to aby spać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Córka jest strasznie absorbująca. Nawet gdy maz się nią zajmuje, to ja zasnąć nie mogę bo ona co chwila marudzi i popłakuje. Daje camilie i dentinox. Ale krzyknęłam na nią ;( boże mam takie wyrzuty sumienia ;( wiem że ona nie rozumie, ale już nie miałam siły, rzucała się ba wszystkie strony, pełna energi. Jak krzyknęłam to się rozpłakała, gdy się uspokoiła to w końcu zasnęła. Eh to moja porażka życiowa ;(;(;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj jej PARACETAMOL byc może ona naprawde zle przechodzi ząbkowanie i nie umie sobie poradzić z bólem . Aaa i jeszcze sa czopki na receptę Viburcol ..tez dobre .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wypij kawę i wiedź że to przejściowa sytuacja. Uroki macierzyństwa... większość z nas to przechodziła. dasz radę i ty :) jak małe zaśnie w końcu biegnij i ty do łóżka. Innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co prawda moj syn wlasnie skonczyl 4 mc wiec moze moje rady nie sa na miejscu i moze dopiero mnie czeka ten koszmar ale powiem ci, ze u mnie pomogla calkowita ciemnosc, syn nie nalezal do spiochow od urodzenia, nie sypial wogole, wystarczalo mu 20 min i znow sie wszystko zaczynalo od poczatku, w nocy budzil sie na jedzenia , zjadl i koniec spania a ja tak siedzialam przy lampce nocnej i musialam z nim "gadac" bo jak nie gadalam to byl placz, czasem trwalo to 2h, czasem 3h, a ktoregos dnia obudzil o 23:30 i postanowil ze juz wogole nei bedzie spal, tez szukalam pomocy i wyczytalam ze w pokoju dziecka nie powinno byc zadnych lampek nocnych, a ja oczywiscie taka mialam :) teraz jest o wiele lepiej, syn nadal sie budzi po kilka razy w nocy ale jak po ciemku podaje mu smoczka, albo jak sie domaga to jesc,wtedy musze zapalic male swiatlo i on odrazu sie rozbudza, ale kiedy zje , gasze lampke i oczka mu sie zamykaja, czasemmusze przy nim posiedziec i trzymam mi smoczek zeby nie wylecial dopoki nei usnie bo jak wyleci to albo zaczyna gadac albo plakac, nie wiem moze zabki pomalu sie szykuja do wyjscia, aczkolwiek zawsze mozesz sporobowac gasic wszystkei swiatla i dzialac :) moj syn teraz spi od 20 do 7, w tym budzi kolo 5 razy, ale poki jest zima i noc jest dluga nawet jak obudzi sie o 5, zje i widac ze juz by zchecia nei spal, to jak gasze swiatlo to po 20 min jeszce zlapie mala drzemke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×