Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość od wózka

I nie oddałam wozka za darmo

Polecane posty

Gość gość
Bo niektorzy mysla, ze im się nalezy. Jak masz wiecej i np stac Cię na cos na co kogos innego niekoniecznie, to obowiazkiem Twoim jest się tym podzielić. Nie mówię, że kazdy jest taki.. Ja jak uda mi się zajsc w ciążę i okaze sie, ze bedzie syn choc marze o drugiej córce, to od razu wystawiam wszystko po córce na pierwszy lepszy śmietnik. A tego bedzie kilka kartonow, bo corka ma 7 lat, a rzeczy trzymam wszystkie poprane, poprasowane i poukladane od dnia jej narodzin, lacznie z kaftanikiem po porodzie, ale ten akurat zostawie na pamiatke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys tu na formu pisala dziewczyna co chciala kupic sukienki na wesele dla swoich corek. Powysylalam jej zdjecia naprawde slicznych i zadbanych sukienek ktore mialam po corce, chciala wiecej do wyboru a mialam sporo wiec porobilam zdjecia zeby sobie wybrala. Jedna sukienka bardzo wpadla jej gust (prawie nowa ze smyka+ miskowe bolerko) ale chciala jeszcze za jednym zamachem kupic dla mlodszej corki wiec poznosilam ze strychu i znowu sie naprodukowalam. Wybrala sobie 2te sukienki to ja jej pisze ze za 2+bolerko chce 30zl a ona ze moze dac tylko 20bo wiecej nie ma. No k***a ja jak glupia nawysylalam jej zdjec a ona nawet 30zl nie miala;/ normalnie za 1sztuke wolalabym 50zl ale ze tanio chciala kupic to jej i tak sporo sposcilam;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byl tu kiedys temat ze dziewczyna ubran dla blizniat potrzebuje, bo bieda, kasy nie ma itp wiec ja glupia myslalam ze ja poratuje i zrobilam jej paczke i wyslalam-za darmo. Po tyg listonosz mi spowrotem paczke odsyla wiec ja sie pytam znajomego listonosza czemu ta paczka wrocila to on ze zadzwoni i sie dowie no i sie okazalo ze nie zastali tej kobiety w domu a jej sie nie chcialo z awizo na poczte jechac;/ no k***a ja za przesylke ponad 30zl wydalam a ona nie raczyla paczki odebrac... tymbardziej ze jej pisalam kiedy wyslalam wiec wiedziala mniej wiecj kiedy ma sie jej spodziewac, juz wiecej nie bylam taka glupia i nie wyslalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie przykre to jest, że chcesz komuś pomóc z dobrego serca a ktoś tego nie docenia. A najgorzej, gdy sam o to prosi. Ja jak oddaję to tylko znajomym. Poza tym pisałam już tu kiedyś, ze mam ciotkę, która jest nauczycielką i jakieś ubrania czy inne rzeczy można jej dać i ona ma takie rodziny, które tym obdarowuje - mniej to kłopotliwe niż szukanie kogoś obcego kto łaskę zrobi, że da sobie pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyno od tych bliźniąt - przypomnij mi temt, bo chyba jest mi znany....niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do baby z 2 wpisem w tym temacie- szczyt impertynencji.Wypchaj się buraczaro i tyle.Ktos chce pomoc,oddac wozek,a ty wyjezdzasz z kosztami naprawy bo chicco awaryjne.Po prostu BRAK SLOW. ludzka niewidzięcznosc nie zna granic. Potwierdza się zasada ze lepiej wyrzucić lub sprzedać za grosze niż dac,bo potem obgadają, jeszcze o krętactwo pomowią. DO AUTORKI Wystaw na allegro od zlotowki i tyle. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie nie szanują czegoś za co nie muszą płacić. Tak jest bardzo często i jeszcze mają pretensje, że coś jest nie takie jakby chcieli. Sama się przekonałam nie raz i teraz już się z pomocą nie "narzucam" odkąd zrobiłam paczkę na święta mojej koleżance samotnej matce, z głodową pensją. Dziewczyna ma córkę i syna w wieku przedszkolnym. Kupiłam kurteczki zimowe z outletu h&m, 2 poduszki, 2 kołderki dla dzieciaków i po komplecie pościeli z Kubusiem Puchatkiem - wiedziałam, że tego potrzebuje, bo nawet sama kilka dni wcześniej mówiła, powiedziałam, że coś wykombinuję, ucieszyła się, nawet zawstydziła. Liczyłam na zwykłe dziękuję, a usłyszałam: "nie było innych kolorów?" (kurtki - wzięłam zieloną i niebieską) "nie mogłaś wziąć jeszcze po prześcieradle, co ja teraz z tym zrobię"? (g***o - pomyślałam sobie) Nie liczyłam na pokłony, bo zrobiłam jej wielce łaskę, nie jestem z tych. Cieszyłam się, że mogę pomóc, miało być miło, a zrobiło mi się przykro. Ostatnio jak ją spotkałam jęczała, że potrzebuje tego, tamtego... olałam temat i Tobie autorko też radzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a moze spróbuj w jakims lokalnym serwisie dac ogłoszenie? ja tez ostatnio ODDAŁAM ciuszki po coreczce, umowiłam sie z pania na miescie i jej dałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja byłam w ciąży, to wszystko nowe z mężem kupiliśmy, bo nam nikt nie zaoferował pomocy z rodziny mojej ani męża, żadne też psiapsiółki. Akurat byłam bez pracy, było ciężko ale daliśmy radę. A jak urodziłam, to dostałam dwa smsy od koleżanek w ciąży, czy nie zostawię dla nich ubranek. Ja w sytuacji trudnej dla mnie dostałam tylko ubranka od obcej mi dziewczyny, co mnie zaczepiła w sklepie i zapytała o płeć. Powiedziała, że chce komuś oddać coś po swoim dziecku. Ciuszki się przydały, odwdzięczyliśmy się jej. Nam nikt nie pomagał. Jak mamy cosoddać to ew. rodzinie albo do szpitala/Caritasu czy komuś wiarygodnemu, kto doceni gest. Też koleżanki córce kupowałam nie raz prezenty, bo ona bez pracy, jej chłop bez pracy. A ona jeszcze oglądała, przebierała, aż głupio mi było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bardzo czesto oddaje zeczy po dziecku za darmo. Ostatnio oddalam wozek spacerowke w idealnym stanie, wanienke, butelki, mleko poczatkowe i nawet kanape oddalam. Zawsze ktos sie po to zglosil. Na maila mialam pelno odpowiedzi. Ostatnio chcialam zamienic pieluszki dada 4 bez czterech sztuk na 3 soczki dla dziecka i co? Zglosily sie 2 osoby i tylko zapytaly jakie soczki. Napisalam ze jakiekolwiek i nie doczekalam sie odpowiedzi wiecej. Wniosek? Za darmo wszyscy by chcieli ale jak trzeba wydac 5 zl to juz zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
biedactwo nikt nie dał się wydymać echh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Biedactwo nikt nie dal sie wydymac" Prawda taka ze jak za darmo cos oddajesz to ludzie sie o to pozabijaja. Z jakiej racji mam oddawac cos za darmo jak sama za to placilam. Np. mleko dla dziecka. W sklepie kupisz za 40zl ale jak chcesz sprzedac za no. 15 to nikt sie nie odezwie... Za darmo ci to z reki wyrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×