Odpisuja Wam kobity w necie pytajnik

Np. napiszecie do jakies 2 razy, i one później same zaczynają rozmowę, czy nie? Jak nie, to znaczy, że są niezainteresowane?

Od paru lat nie podrywam kobiet w necie, ale na sympatii same czasem same mnie zagadywały, jak zarejestrowałem sie że jesteś z Warszawy, to miałem 10 propozycji randek dziennie. Ale tam na 100 facetów przypada 110 kobiet, więc nic dziwnego, odwrotnie jest naprzykład w Szczecinie, tam na 100 facetów, przypada 92 kobiety.

Wow :) prowadzisz statystyki?

Mi się w realu nie chce mi się gadać a co mówiąc w necie

Dlaczego Ci sie nie chce Staszek?

A na co mi te kontakty? Stary jestem na to, mino ze jestem trochę młodszy od Ciebie

Ile macie lat?

Ja 29.

To nie tak zle :) bo marudzicie jak 50 :P

Ja mam 35 i chętnie poznam miła pania

rokokowa panna-Ja 30 . Nie prowadzę statystyk a jedynie czasem je czytam, i właśnie najłatwiej o pannę w Warszawie, bo tam brakuje towaru dla nich, wiec jest na nas popyt w tym mieście.

Ja marudze ? Niet

rokokowa panna-Jak by nie patrzeć, to jesteśmy już starzy, do tego bez doświadczeń z kobietami.

BSA lubi mulatki warszawskie.

To dlaczego sie nie doksztalcacie? ;)

rokokowa panna-Wyksztalcenie jest dziś g***o warte, dziś liczy się fach a nie imbecyl po magisterce. Zresztą co ma piernik do wiatraka?

Mialam na myśli dokształcanie w sferze damsko- męskiej :)

Ja się kształcę.

Jakoś to średnio przez net idzie.

rokokowa panna-Kolejna co chce prawikom wcisnąć kursy PUA w promocyjnej cenie? ;)

Ja tam nie mam z tym problemów a patrząc na moje życie było kilka dziewczyn zainteresowanych mną. Ale tak nie się nie chciało, byłem niedojrzały. A teraz mam wszystko w d***e

Żadne kursy. Praktyka chłopaki. I to intensywna ;)

Prawiki? Nie chce mi sie wierzyć :P

Często na początku są zainteresowane, a później już same nie piszą itd. Zresztą mi też się czasem nie chce.

rokokowa panna-Jak nam żadna nie dała, to trudno aby nie być prawikiem.

Gdzie Wy sie uchowaliscie?

Tak, jesteśmy prawikami. Offerma najstarszy, 39 lat i prawik. Wielu koło trzydziestki. Ja to też nie wiem, czasem mi się chce poznawać, czasem jakoś nie bardzo.

Kiedyś próbowałem. Wyniki fatalne. Trzeba być przystojnym i mieć fajne focie towarzyskie. Ciężko się dokształcać, jak chętnych nie ma ale kobieta nie może o tym wiedzieć.

Taki wabik na baby?

Do tego trzeba mieć auto, być wygadanym, trzeba zagadywać itp. A my w stosunku do kobiet nieśmiali jesteśmy i nie umiemy ich skutecznie zagadać, zawsze dostawaliśmy kosza, więc zostaliśmy prawikami.