Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość martuńkanka1

Straciłam dziecko a rodzice obwiniają mnie znowu oto

Polecane posty

Gość martuńkanka1

18 lat miałam jak zaszłam w ciąże, facet wtedy zostawił mnie, byliśmy 3 lata razem on o 3 lata starszy ode mnie. Później urodziłam bliźniaki, dwóch chłopców, jak dzieci trochę podrosły miały tak po 5 lat wróciłam do ich ojca. Jeden z moich synów nie mógł w tym dniu pojechać z ojcem do zoo, był chory więc został w domu z dziadkami a ja, drugi synek i ojciec moich dziec***ojechaliśmy w trójkę. I co? Jechaliśmy, był wypadek, ja jestem na wózku inwalidzkim a mój syn nie żyje. Moi rodzice obwiniają mnie oto. Mówią że jakbym nie jechała z tym skur... to mój syn by żył a ja nie byłabym kaleką. Mój ojciec do tej pory wypomina mi że zawsze byłam nieodpowiedzialna. I zaczyna od wszystkiego: Nieplanowana ciąża, potem alkohol i narkotyki, oprócz tego w wieku nastoletnim kradłam po sklepach, itp. A ja chciałam tylko żeby rodzice zwrócili na mnie uwagę, mama wolała siedzieć z koleżankami a ojciec zajmował się jedynie swoją firmą a teraz mi mówi że to ja zabiłam własnego syna. A ojciec moich dzieci znowu się zmył, po prostu po pogrzebie naszego syna nigdy więcej go nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest tak strasznie smutne, że nie wiem jak cię pocieszyć. Oni tak mówią, bo bardzo to przeżywają. Ciesz się tym synkiem, który został.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile teraz masz lat ? to chyba prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuńkanka1
W chwili obecnej mam 28 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoi rodzice mają swoją rację. Gdybyś się nie uwikłała w ponowny związek z tym facet to twój syn by teraz żył a ty nie jeździłabyś na wózku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale pocieszacie tą biedną kobietę :( Sama też straciłam dziecko więc wiem że nie ma słów by ukoić twoją duszę .Milion razy analizujesz dzień godzina po godzinie i ciągle zastanawiasz się co mogłaś zrobić inaczej by uniknąć tragedii odpowiem ci NIC los jest ślepy . Pytasz się pewnie dlaczego ja ? A gdyby ktoś powedział dam ci zdrowie i i oddam syna ale daj mi kogoś w zamian ? Co wtedy ?Co do rodziców powiedz im szczerze że boli cię to ich wypominanie bo życie toczy się tu i teraz .Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak bo ona chciała tego wypadku ?kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×