Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niezdecydowana23

Księżniczka czy prosta Jaka suknia dla mnie POMOCY

Polecane posty

Gość Niezdecydowana23

Witam wszystkich, biorę ślub w sierpniu i zamierzam szyć suknię u krawcowej. Jestem już po mierzeniu różnych fasonów w salonach i za nic nie mogę się zdecydować, który jest lepszy dla mnie... Jestem długowłosą, szczupłą, niską blondynką. Mam 23 lata. 1.57cm wzrostu. Ważę 50kg. Moim jedynym kompleksem jest okrągły kształt twarzy, chociaż panie w salonie się z tego ,,wyśmiały". Mam okrąglutką, ,,sterczącą" pupę. Figura typu gruszka. Mały biust. Najbardziej podobają mi się suknie księżniczki (ale nie z takimi ,,podniesieniami" na biodrach niczym bezy, lecz opadające w dół (bardziej w ,,A"), z bogato zdobioną górą i prostym, lekkim, tiulowym dołem. Wczoraj mierzyłam taką z dekoltem w łódkę z białej siateczki. Miała bardzo zdobioną górę i prosty, tiulowy dół. (Mogę wysłać linka do niej w pywatnej wiadomości.) W takiej sukni czuję się jak prawdziwa panna młoda i pasuje do mojej dziewczęcej urody, lecz nie chcę, aby ona mnie zdominowała, żeby w ogóle nie było mnie widać. Mierzyłam też fasony proste, np. taką również z dekoltem w łódkę, lecz koronkowym, bez ramiączek. Trochę lżej zdobioną od ,,księżniczki." (Linka do niej również mogę wysłać na maila.) I choć nie było to suknia moich marzeń - również wyglądałam pięknie. Inaczej, ale pięknie. Napewno wydłużyła optycznie moją sylwetkę. Przy takiej właśnie sukni pokusiłabym się o podpinany tren. Po wizycie w trzecim salonie stwierdziłam, że dalsza wędrówka nie ma sensu, skoro i tak chcę szyć, a wszystkie na mnie pasują... Sęk w tym, żeby wybrać pomiędzy tymi dwoma fasonami, czego po prostu nie jestem w stanie zrobić, dlatego proszę o pomoc tutaj. O jakieś porady... Jeżeli chodzi o wygląd sukni - z tym nie ma problemu, ponieważ w internecie jest masa inspiracji. Tylko jaką wybrać - princessę, czy prostą...? :/ Jeżeli to coś pomoże dodam, że mój Narzeczony jest wysoki, ale baaardzo szczupły. Bardzo proszę o pomoc. Z góry dziękuję ślicznie za wszystkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bierz slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opadly mgly i miasto ze snu_
Kowalski poszedł na komisję poborowa. Po badaniach, wziął go na rozmowę seksuolog. Narysował mu kółko: - Kowalski, co to jest ? - Goła baba... Narysował mu kwadrat: - A to? - He, he, goła baba... Na koniec, narysował mu trójkąt: - No a to, przyjrzyjcie się dobrze. - Też goła baba... - Kowalski, wy jesteście zboczeni! - Jaaa?! A kto mi te gołe baby rysował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wybierz suknię swoich marzeń . Wybierz taką o jakiej zawsze marzyłaś . Wybierz tę , która podoba się Tobie . Wybierz ksiezniczkę , bo będziesz żalowala potem . Powodzenia i szczęścia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z przedmowczynia:) Pamietaj,ze w sukni masz czuc się dobrze,seksi i wygodnie:) Jeśli to nie jest problemem to zapodaj te linki tutaj....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyslij mi zdjęcia na nwiosenna@wp.pl Autorko, miałam ten sam problem co Ty... mam 161 cm, jestem dosyć szczupła, biust mały, ładna odstająca pupa i biodra. Do tego mój narzeczony baaardzo wysoki (190) i szczupły. Marzyłam o księżniczce... I żadnej innej nie brałam pod uwagę... W salonie niestety okazało się, że księżniczka totalnie do mnie nie pasuje... jeszcze bardziej mnie skracała, wyglądałam w niej o 7 kg więcej, a buzi ginęła w sukience... Przymierzyłam fason coś między prostą-rybką- A, czyli góra jest dopasowana, podkreśla mi pupę i biodra, natomiast rozszerza się w okolicy połowy ud. Sukienka optycznie mnie wydłużyła i podkreśliła kobiece kształty. Długo mi zajęło zanim się pogodziłam z tym, że to nie księżniczka. Uważam, że ważne jest, żeby czuć się dobrze w sukni, ale niestety, bardzo często PM zapominają o tym, żeby dobrze wyglądać w sukni i PASOWAĆ DO PANA MŁODEGO. W księżniczce wyglądałabym jaka mała beza a mój narzeczony patyczek przy baloniku. Wyślij mi zdjęcia na mail, to postaram się pomóc, bo miałam IDENTYCZNY problem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem brunetką 160cm i 48kg i mam princeskę poszerzaną od pasa, dół z tiulu i mocno zdobiona i jest mi w niej dobrze. Musisz się w danej sukni dobrze czuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niezdecydowana23
Nie da się niestety wysyłać linków, ponieważ treść zostaje uznawana za spam. W obydwóch czułam się dobrze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napewno nie bierz suknie prostej, nie jest wysoka, drobna chyab niechcesz wygladac jak dziewczynka do komuni, jak bedziesz mierzyla suknie w salonie to zobaczysz w jakim fasonie ci dobrze, a wiec mierz rozne suknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najlepiej by było gdyby ktoś z tobą poszedł i ocenił Ciebie z bocznej trybuny ;) weż koleżankę czy kuzynkę i one się wypowiedzą najlepiej nie sugeruj się opinią pani w salonie bo może byc nie obiektywna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzysz o rozłożystej i Ci w niej dobrze, to nic nie stoi na przeszkodzie byś taką kupiła ja do ślubu szłam w wieku 23 lat, mam taki typ urody, że wyglądam bardzo młodo, a marzyła mi się koronkowa, raczej nie za szeroka, linia A, ale jak ją ubrałam to wyglądałam jak do komunii....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×