po co dawać niemowlakom i dzieciom kaszki i kleiki

Nie rozumiem po co daje się takie zapychacze? W jakim celu podaje się takie kaszki? Czy są mamy które nie podają w ogóle?

bo dziec***owyżej roku powinny wypijać ok 600 ml mleka lub produktów na mleku robionych. Możesz dawać mleko do picia, ale dziec***oprostu lubią kaszki. A Ciebie mama nie karmiła kaszką manną?

Po to, aby dziecko zjadło coś konkretniejszego, bo w 4,5 miesiącu samo mleko przestaje mu wystarczać. Po to, aby przyzwyczajać układ trawienny do radzenia sobie z czymś innym niż tylko mleko. Generalnie to pierwszy krok do rozszerzenia diety dziecka.

Ja dawalam kaszki do 8 m-ca bo potem nie chcial mi synek ich jesc.

no i co w zwiazku z tym, że dają?

karmię piersią roczną córkę i moja mama ciągle truje mi głowę, abym podawała jej kaszki. Kiedy pytam się po co, to mówi, że no przecież musi jeść kaszki. Ale po co? Je moje mleko i nie widzę powodu aby ją dodatkowo zapychać...

karmisz tylko piersią? sama pierś w tym wieku nie wystarczy

no a gluten wprowadzilas?

dawałam normalne kasze, chyba jasne dlaczego.

no własnie dla mnie nie jasne. proszę o wytłumaczenie... Karmię piersią, ale także wprowadzałam od 6 miesiąca życia inne pokarmy. Córka je normalnie obiadki, zupki no i moje mleko cały czas.

gluten wprowadziłam dając córce kawałek skórki od chleba do rączki, ugotowany makaron.

no i dobra, ja dawałam kaszki,a ty nie i ok po co temat? a jeśli chodzi o otyłość to moje dziecko jest chude jak szczapa, zdrowo wygląda, wysokie, ale chude, więc nie miało to znaczenia

wczoraj w sklepie dla dzieci- babka do ekspedientki: mam 8 miesięczne dziecko, je z butelki, ma smoczek rozmiar od 0-3 .. ale się przez niego nie najada :O muszę chyba kupić większy?

Ale nie chodzi mi o otyłość. pytanie zawalam z czystej ciekawośc***** co? powiedziałam że matka truje mi tyłek że powinnam dawać córce kaszkę, ale nie potrafiła mi powiedzieć po co dziecku daje się kaszki. To samo tutaj koleżanki wyżej napisały tylko zez wiadomych powodów.... A no ja nie wiem po co.

po co dawać kasze? Chyba sobie żarty stroisz? Bo są bardzo, bardzo zdrowe, mają mnóstwo witamin, mikroelementów, które nie występują w innych produktach spożywczych, błonnik poza tym węglowodany powinny stanowić podstawę diety a ile można jeść chleb, makaron, ziemniaki i ryż. Dlatego na śniadanie owsianka, kasza jaglana, płatki orkiszowe na wodzie z owocami lub warzywami, do obiadu kasza gryczana lub jęczmienna, od czasu do czasu kukurydziana i manna dla urozmaicenia, ryż z jabłkiem i cynamonem na deser itd

kasze owszem ale autorka raczej pyta o kaszki słodkie, czyż nie dobrze to czytać i rozumieć

Pytanie do autorki tego temat: czy dobrze się czujesz? Czy skończyłaś chociaż szkołę podstawową? Czy twoje dziecko ma wybranego pediatrę?

Dokładnie, chodzi mi o te kaszki słodkie dla niemowląt i dzieci. Tak, skończyłam szkołę podstawową i nawet wyższą. Dziecko ma pediatrę. Jakie ma to znaczenie? Uważasz, że głodzę dziecko?

slodkich kaszek oczywiscie podawac nie musisz. O wiele zdrowsze jest podanie kaszy mannej błyskawicznej, kaszy jaglanej i np. do nich starcie jabłka albo dodanie mleka

Ja nie dawałam żadnych kaszek dosładzanych i "owocowych". Kaszki naturalne sprowadziłam z Niemiec (bez cukru i innych domieszek), a z kaszek, które są w Polsce dostępne kupuję tylko kleik ryżowy i kukurydziany.

przepraszam ale wypowiedź wyżej nad swoją nie doczytałam, mam migrenę i ledwie widzę na oczy. Uważam, że nie ma sensu dawać kaszek.

ale w polsce jest mnóstwo kaszek bez dodatków. Tylko nie kupujesz ich z Nestle ani zadnej innej firmy dla dzieci. Są normalnie w dziele z kaszami. Takie są najzdrowsze.