I znow moj bez pracy i kasy

"to ja auttrokkaaaa topiku PYTAM SIE DALCZEGO SZEF TAK SIE ZACHOWAL? pRZEZ 2 miesiace sciemnial ze robota na zime bedzie? po co to robil?" xxx ja ci juz opowiedzialam na to pytanie jak cie tak nurtuje to zadzwon do niego. z tego co piszesz on niczego nie gwarantowal, wyrazil tylko nadzieje ze praca bedzie - a ty sie tego uczepilas i teraz masz pretnsje do calego swiata, xx ja i tak wiedzialam ze tak bedzie. ze tylko taka sciema. xx skoro jestes taka bystra i wiedzialas ze szef klamie to po co mu wierzylas, hm?;-)

" [zgłoś do usunięcia] grosc dziwne, bo poki sie logowalam zwracalas sie do mnie personalnie i bylas... miła. pierwszy raz Cie taka dzisiaj czytam" xxx wiesz co tutaj jest duzo dziwnych ludzi - co chiwla mi ktos zarzuca ze ja wlasnei do niego cos pisze itd. ;-) a prawda jest taka ze ja nie zwracam na to uwagi - gdy widze caly czas jeden nickto zwykle uzywam go na poczatku wypowiedzi/w odpowiedzi - ale to nic personalnego, prykro mi ze sie czujesz rozczarowana moja osoba - ale tak sie juz zdarza ze ludzie maja za wysokie oczekiwania, ja nie mam zadnych uczuc do ludzi z kafeterii, ani pozytywnych ani negatywnych - nawet czesto nie zwracam uwagi na te nicki, tylko na tresc

moglotwarcie powiedziec ze roboty na zime ni bedzie i to poki bedzie pogoda bedzie robota. sprawa jasna. ale on tego nie robil tylko wrecz zapewnial. wiec dla mnie zachowal sie nie fair.

" to ja auttrokkaaaa topiku moglotwarcie powiedziec ze roboty na zime ni bedzie i to poki bedzie pogoda bedzie robota. sprawa jasna" xxx moze nie mogl bo myslal inaczej w tamtym czasie, hm? ale ty chyba tez moglas na zapas zorganizowac sobie inan prace co nie?? xx "ale on tego nie robil tylko wrecz zapewnial. wiec dla mnie zachowal sie nie fair" xxx no cos opinie mozesz miec - tylko co z niej wynika poza tym ze ja masz, hm? Ja np. nie podzielam twojej opinii - i to z czego teraz masz zpalacic rachunki uwazam za wylacznie twoja i tego meza odpowiedzialnosc, anie szefa czy sasiada. as easy as it is;-)

ror - czy ty jestes jakas glupia ze nie rozumiesz, dalczego tak nie faira szef zagral?

Ror, z******te masz podejscie, maz nie wisial na Tobie, bo mial oszczednosci i jeszcze Tobie, glupiej d***e obiady gotowal. Moj, wtedy jeszcze narzeczony tez nie mial pracy 2 miesiace i zylismy ze wspolnych oszczednosci wtedy, zreszta nawet, jak slubu nie bylo, nie rograniczalismy kasy na moje i Twoje. Wiadomo, ze oboje pracujemy, roznie w zyciu bywa i lepiej jak by co miec twardy grunt, w razie rozstania, smierci. Ale poki co, gdy jest wszystko dobrze, to kase mamy wspolna, niezaleznie od tego, kto akurat i z jakich przyczyn, przynosi jaa do domu. Co zrobisz dziuniu, jesli nie daj Boze Twoj maz ulegnie wypadkowi, bedzie kaleka? Bedziesz z nim, dopoki bedzie mial swoje oszczednosci? A potem kopniesz go w d**e i wyrzucisz jak smiecia, bo nie bedziesz go utrzymywac? Patrzac na takie pustaki, ktore patrza tylko przez pryzmat kasy, faktycznie lepiej zostac singlem do konca zycia, by uniknac w razie czego takiej pustej milosci, ktora jest tylko wtedy, gdy wszystko dobrze sie uklada.

"ror - czy ty jestes jakas glupia ze nie rozumiesz, dalczego tak nie faira szef zagral?" xxx a wisz ze ja podobnie mysle na twoj temat?;-) x "Ror, z******te masz podejscie, maz nie wisial na Tobie, bo mial oszczednosci i jeszcze Tobie, glupiej d***e obiady gotowal" xxx ale jaki maz ?;-) fantazjusz i przekrecasz moje slowa - nieladnie, oj nieladnie;-) aha - i rzeczywiscie nigdy ja nie gotujr bo nie lubie - to tego pwoodu tak ci sylka skacze ze mnie wyzywasz, hm?;-) xx "Co zrobisz dziuniu, jesli nie daj Boze Twoj maz ulegnie wypadkowi, bedzie kaleka? Bedziesz z nim, dopoki bedzie mial swoje oszczednosci? A potem kopniesz go w d**e i wyrzucisz jak smiecia, bo nie bedziesz go utrzymywac?" xxx jest cos takie jak ubezpieczenie - ja z tego akurat korzsytam zeby wlasneinie zostac na czyjej lasce/nielasce - wiec spoko glowa, przeylam juz i ciezka chorobe i sporo innych rzeczy wiec tez mnie to nie stersuje. Jelsi ktos ma ubezpieczenie to zevy stracil dwie rece i dwie nogi to i tak nie pozostanie bez srodkow do zycia - tak to dziala, as easy as it is.

Ror-pipo, wywalili cie z zagranicznego, zwyzywali na uczuciowym, to przywloklas swoje parszywe dupsko na macierzynstwo. Jedyna rada-ignorowac trola, lala siedzi tu cale dnie, wszystko cytuje i strzela analizy kazdego zdania. Jakiez trzeba miec puste zycie, by realizowac sie i dowartosciowywac na anonimowym forum.

"gość Ror-pipo, " xx oj jak leca wyzwiska bezposrednie to widze ze musialam chcacy czy niechcacy dotknac do zywego twoich kompleksiokow, ale ok;-) ;-) x "wywalili cie z zagranicznego, zwyzywali na uczuciowym, to przywloklas swoje parszywe dupsko na macierzynstwo" xx nikt nie ma takiej wladzy zeby cokolwiek mi tutaj ograiczac - to po pierwsze, ale widze ze ty skrupulatnie notujesz (albo zpamaietujesz?;-) gdzie i w jakich ilosciach sie wypowiadam;-) ok, grunt to miec jakies hobby;-) ;-) ;-) x "Jedyna rada-ignorowac trola, lala siedzi tu cale dnie, wszystko cytuje i strzela analizy kazdego zdania" xx zeby takie jak ty mialy rozrywke - i zobacz dziala swietnie;-) a i przemowila twoja podswiadomosc - chcesz zeby inni mnie ignorowali a sama nie potrafisz - wiec zlotko tracisz swoja wiarygodnosc w ten sposob;-) as easy as it is;-) x "Jakiez trzeba miec puste zycie, by realizowac sie i dowartosciowywac na anonimowym forum" xx dowartosciowywac??? ;-) ;-) ;-) no co... kazdy mierzy swoja miarka, forum jest do pisania na tematy rozne -ale skrupulatne notowanie co inni w jakich odstepach czasowych (bo o strefach czasowych to na pewno nie slyszalas to juz wiem) powiedzieli to juz nawet nie dowartosciowywanie sie - to zwykle hobby jest, tak mysle;-) ;-)

ror, czy ktos czyta twoje cale wypowiedzi? :D

ROR wypier/dalaj zasmiecasz tylko to forum kretynko!!!!!! juz jak widze te twoje xxxxxxxxxx to mnie trafia poprostu. chcesz sie wypowiedz to napisz normalnie jak czlowiek debilko a nie kur/wa napier/dalasz posty jak nowele do cholery. widac ze masz cos z deklem ostro

ROR to nie ta panienka która twierdziła ze jest lekarzem później ratownikiem i że kidyś była na interwencji gdzie lekarz z pogotowia musial ODRĄBAC PSU SIEKIERĄ (!!) głowe bo pies wgryzł się w dziecko? :) to chyba ona prawda ha ha

to dobre! :D a co weterynarz na to odrąbanie?

"gość ror, czy ktos czyta twoje cale wypowiedzi? smiech.giflapka.gif" xxx tak i to bardzo skrupulatnie i z wypiekami na twarzy;-) x "ROR wypier/dalaj zasmiecasz tylko to forum kretynko!!!!!!" xxx takim jezykiem proonuje zebys sie zwracala jedynie do lwasnej matki (skoro i tak mialas pecha i trafilas na taka co cie nie przystosowala do zycia;-) na mnie twoje 'krzyki' nie robia wraznie - no ok troche mnie bawi poiom zaangazowania emocjonalnego;-) xx " juz jak widze te twoje xxxxxxxxxx to mnie trafia poprostu" xx to zglos sie do psychiatry - da ci cos na uspokojenie zeby xxxx nie doprowadzily cie do stanu alamania nerwowego;-) ;-) ;-) co za laska;-) xxx "chcesz sie wypowiedz to napisz normalnie jak czlowiek" xx twoja definicja czlowieczenstwa wyraznie rozni sie od mojej - moe dlatego ze tego nie rozumiesz to sie zloscisz?;-) ;-) to typowa reakcja u dzieci;-) xxx " debilko a nie kur/wa napier/dalasz posty jak nowele do cholery. widac ze masz cos z deklem ostro" xxx jaaaaaasne;-) ot, wypowiedzila sie ta co nie ma problemow z deklem;-) ;-) ;-) nie ty bedziesz zlotko decydowac jak beda wygladac moje posty - as easy as it is;-)

to p*****lnięta baba jest powstał nawet o niej temat na kafe to nawiedzony człowiek jest jak widzę jej wpisy to nie czytam :) Autorko trzymaj się wiele rodzin w których partner pracuje w budowlance boryka sie z tym problemem jedyna rada to przeczekać może poinformować rodziców i teściów że jest ciężej może trochę pomogą a jak nie to może ktoś wśród znajomych ma pracę chociaż na kilka tygodni

ROR tesknilam ;) jedyny glos rozsadku na tym forum ;)

ja widziałam na własne oczy jak ratownik musiał użyć siekiery żeby odrąbać dziecko od psa. Mieliśmy czekać aż zagryzie na śmierć, odejdzie pies spokojnie i dopiero przystąpić do ratunku xxx Znalazłam napisała to hgg

a właścicielka psa?

"ROR to nie ta panienka która twierdziła ze jest lekarzem później ratownikiem i że kidyś była na interwencji gdzie lekarz z pogotowia musial ODRĄBAC PSU SIEKIERĄ (!!) głowe bo pies wgryzł się w dziecko? usmiech.gif to chyba ona prawda ha ha" xxx tak oczywiscie ze to ja a potem "sama stwierzdzilam' ze jestem kosmitka oraz ze mam meza araba z filipin oraz ze mnie zostawil gdy ufo wyladowalo na podworko itd. itp. a swistak siedzi i zawija;-) laski sie nudza to dociekaja roznych faktow z mojego zycia i sie zloszcza ze niczemu nie zaprzeczam;-0 z moich ulubionych od psychofanki: a) jestem wiziona w indiach przez meza z tego kraju (widocznie zle zrozumiala moja wypowidz na temat np. wlaorow turystycznych Himalajow czy Indii) i sprzedaje kartofle przez internet b) pracuje na zmywaku (laptopa trzymam pod zlewem;-) i w wolnym czasie trudnie si eprostytucja;-) c) mam prawei 50 lat i jestem bezdietna ;-) noz sama 'prawda' a teraz jeszcze a historia z ratownikiem siekiera i psem ;-) ;-) l;-) ot i zostalam "zdemaskowana' przez kafeteryjne geniuszki;-)

w zeszlym roku ciagnelismy pomoc od rodzicow meza. pozyczylismy od jego brata 1000zł oddalismy na 3 razy po 300zl co miesiac. dzownil do kolegi 1 2 3 nie ma roboty. ale caly czas nurtuje mnie 1 pytanie. moze ktos mi na nie odpowie porocz ROR. czemu szef tak sie zachowal nie fair? obiecujac robote wrecz zapewniajac ze bedzie a okazalo sie ze nic nie zalatwil?

no teraz to padlam. smiejesz sie ze ktos podobno czyta twoje posty dokladnie z wypiekami? to jak ty musisz byc p******* zeby k***a cytowac po zdaniu wszystko co ci nie pasuje? az strach myslec. od mojej matki sie odpimpajm szmatlawcu, jedz sobie po mnie jak chcesz, prosze bardzo. a to ze sie posuwasz do swierdzen typu "twoja matka..." to tylko swiadczy o tym z jakiego rynsztoku pochodzisz, z reszta wiedza tu wszyscy o tym. dobrze ze chociaz na kafe mozesz sobie wyobrazic ze nie wywodzisz sie z nizin tylko jestes lekarzo-ratowniko-gownem. decydowac o formie twoich postow nie moge- tyle twojej zasranej niezaleznosc****ewne jest jednak to ze stali bywalcy tego forum nienawidza sposobu twojej wypowiedzi wlacznie z charakterystycznymi xxx. jakbys miala wszystkie klepki to bys cos z tym zrobila, bo bylo juz milion tematoe ktore wlasnie tymi postami gigantami r*******as. ludzie poprostu przestali pisac bo wszedzie ROR i jej eseje

"nie dyskutujcie z ROR" xxx ot iu dalas przyklad smarujac enty post do/o mnie;-) ;-) ;-) sama sie najpiwre zastosuj do 'rady';-) xx "to p*****lnięta baba jest powstał nawet o niej temat na kafe to nawiedzony człowiek jest jak widzę jej wpisy to nie czytam usmiech.gif" xxx walsnie widac jak 'nie czytasz';-) xxx "Znalazłam napisała to hgg" xxx jaaaasne - znalazlas ;-) ;-) ;-)

juz wole studiwac zyciorysy kafeteryjne debili niz siedziec i n*******lac kopiuj/wklej jak ta strzała tępa

"no teraz to padlam. smiejesz sie ze ktos podobno czyta twoje posty dokladnie z wypiekami? " xxxx nie przejmuj sie ze padlas - dziwic sie jest rzecza ludzka a im kto bardziej ograniczony tym czesciej bywa zaskakiwany;-) xx "to jak ty musisz byc p******* zeby k***a cytowac po zdaniu wszystko co ci nie pasuje? az strach myslec" xxx to nie dosc ze sie dziwisz to jeszcze widze ze leki w tobie drzemia;-) xxx "od mojej matki sie odpimpajm szmatlawcu, jedz sobie po mnie jak chcesz, prosze bardzo. a to ze sie posuwasz do swierdzen typu "twoja matka..." to tylko swiadczy o tym z jakiego rynsztoku pochodzisz" xxx ot "uderz w stol a nozyce sie odezwa";-) zdanie o twojej matce podtrzymuje - nie ty bedziesz wyznaczala mi granice, nie z abardzo rozumiem co znaczy pocodzisz z rynsztoku - ale ok,wazne ze tobie to sformulowanie jest bliskie;-) x "z reszta wiedza tu wszyscy o tym" xxx wszyscy najczesciej znaczy nikt, a poza tym jak ktos nie umie sie wypowiedac we walsnym immieniu to czesto probuje sie tzw. wszystkimi podpierac - troche to zalosne, ale ok xxx "dobrze ze chociaz na kafe mozesz sobie wyobrazic ze nie wywodzisz sie z nizin tylko jestes lekarzo-ratowniko-gownem" xxx smialutko rozwin swoja "teze";-) a swistak siedzi i zawija;-) xxx "decydowac o formie twoich postow nie moge- tyle twojej zasranej niezaleznosc****ewne jest jednak to ze stali bywalcy tego forum nienawidza sposobu twojej wypowiedzi wlacznie z charakterystycznymi xxx" xxxx ale nie kazdy z tego powodu dostaje piany na ustach tak jak ty;-) ;-) ;-) zabawna jestes;-) xx " jakbys miala wszystkie klepki to bys cos z tym zrobila, bo bylo juz milion tematoe ktore wlasnie tymi postami gigantami r*******as." xxx twoja tandetna manipulacja to strata czasu, naprawde slonko;-) xxx "ludzie poprostu przestali pisac bo wszedzie ROR i jej eseje" xxx ludzie? nie zauwazylam - raczej takie jak ty przestaly, ale to nawet dobrze;-)

"ść juz wole studiwac zyciorysy kafeteryjne debili niz siedziec i n*******lac kopiuj/wklej jak ta strzała tępa" xxx hahaha ;-) oczywiste - przeciez kazdy ma wolnosc wyboru, z tym ze rzadko jest tutaj co do studiowania (bo ludzie tego nie ujawniaja) ale poptarz z drugiej strony zostawia to wiele pola do fanatzjowania i moze za tym podswiadomie teksnisz, hm?;-)

alez ty smaruuuujesz! chce ci sie kopiowac, wklejac, iksowac i odnosic sie do kazdego zdania osobno?

" [zgłoś do usunięcia] gość alez ty smaruuuujesz! chce ci sie kopiowac, wklejac, iksowac i odnosic sie do kazdego zdania osobno?" xxx rozumie ze jest to pytanie retoryczne co nie?;-) jak cie mecy dlugosc moich postow bop np. ocy nie nawykle do czytania, to proponuje je omijac - proste;-)

nie mecy mnie :) i ocy mam dobre...

A propos pracy po filozofii Mylisz sie, moja droga. Owszem, ciezko z praca w zawodzie. Ale chyba malo ktore studia tak niesamowicie rozwijaja kreatywnosc, ze w sumie nie masz wiekszych problemow ze znalezieniem pracy - i to w kilku zawodach

jakim trzeba byc smieciem, zeby z braku argumentow czepiac sie matek czy ojcow masakra... oj ROR mysle ze wiesz dobrze co to jest ten rynsztok, oj wiesz...