Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szavka

W jakim wieku według Was powinno brać slub

Polecane posty

Gość Szavka

Ile lat powinna miec kobieta a ile facet? Bo ja mam 21 lat i wiekszosc moich rówieśników albo wzieło juz slub albo maja juz terminy pozaklepywane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szavka
a ja zmoim chlopakiem jeszcze nawet nie myslliy braćslubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to indywidualna sprawa,wg mnie nie ma idealnie,wtedy gdy oboje chcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ty się śpiesz kobieto już masz 20+ a niedługo 30 będzie na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy powinien być w takim wieku, gdy czuje, że może wziąć odpowiedzialność za rodzinę. Mam 20 lat i faktycznie część moich znajomych też już jest po ślubie, ale nie oszukujmy się, wszyscy, z wyjątkiem jednej dziewczyny, z powodu wpadki. Więc dziwi mnie, że tak piszesz. Sama myślę o ślubie za jakieś 3 lata (po studiach licencjackich) i się zastanawiam, czy znajomi i rodzina nie będą mówili, że to zbyt wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba zależy od środowiska, ja mam prawie 24 i większość moich koleżanek (studentek) dopiero zaczyna się zaręczać, a wiele nawet nie ma chłopaka. Mój chłopak ma z kolei ma 29 i całą ekipę kolegów, którym małżeństwo i rodzina jeszcze długo nie będą w głowie... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Moim zdaniem 25+. Wczesniej powinno sie rozwijac , edukowac, podrozowac albo uzywac zycia w pozytywnym tego slowa znaczeniu.Jak obejrzysz statystyki to im wczesniejsze malzenstwo tym wieksza szansa na rozpad nie mowiac juz o zalach za stracona mlodosc. No i ekonomicznie dziewczyna potem sobie nie poradzi. W jakim srodowisku przebywasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szavka
pochodzę z małej miejscowości, ale studiuje i mieszkam w Kielcach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzanna amelia. Dlaczego wykluczasz podróżowanie z mężem? Ja nie do końca to rozumiem.. Mam chłopaka, spędzamy ze sobą mnóstwo czasu, podróżujemy we dwójkę, bo nasi znajomi raczej wolą plażowanie od przygód.. Więc co za różnica, czy facet, z którym podróżuję jest moich chłopakiem czy mężem? Skoro i tak jestem w związku, to o jakim używaniu życia mowa? Co innego, jeśli ktoś jest sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szavka
Bradziej tez mam na mysli to ze wziąśc ślub to nie proble, tylko prawie kazdy z moich znajomych którzy sie ochajtali mieszkają razem z rodzicami jego czy jej... czy to o to wlasnie w malzenstwie chodzi... nie lepiej najpierw stanąć na nogi i dopiero wtedy zakladac rodzine??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dojrzałym...trzeba być.Wiek nie ma znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
gosc - jesli juz koniecznie chcesz anonimowo a nie pod swoim stalym nickiem to przynajmniej wymysl sobie jakis tymczasowy. Z "goscmi" trudno sie pisze i jesli pojawi sie kilku to trudno sie polapac. Nie , nie wykluczam podrozowania z mezem. Jednak do podrozowania trzeba miec czas i kase a ludzie w mlodych malzenstwach najczesciej maja dzieci a raczej nie maja wiele czasu i kasy wiec i tak musi ktos inny to pokrywac. Najczesciej rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szavka, może i lepiej, ale skoro komuś to odpowiada... Niektórzy są w takiej sytuacji, że chcąc dorobić się własnego mieszkania ze ślubem musieliby czekać do czterdziestki... Każdy powinien żyć tak jak chce i tak jak umie najlepiej. Każdy bierze odpowiedzialność za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poannna
jestem gościem z 18:03 piszącym do Zuzanny Amelii. Szczerze mówiąc, to wydaje mi się, że trochę stereotypowo myślisz. To, że ktoś bierze ślub wcale nie musi oznaczać, że zaraz będzie miał dzieci. Co innego oczywiście, jeśli mamy do czynienia z 'wpadką'. Jeśli o mnie chodzi, to chciałabym pożyć jeszcze trochę w małżeństwie zanim pojawią się dzieci. Oczywiście, różnie może być, ale równie dobrze i bez małżeństwa mogę zajść w ciążę. Wszystko zależy od ludzi.. od podejścia, wagi przykładanej do małżeństwa i zwyczajnie od chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szavka
No w sumie wiekszosc z moich znajomych bierze slub z wpadki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Jakis czas temu ogladalam statystyki i wynikalo z nich ze ilosc nowych slubow i nowych dzieci to linie rownolegle. Branie slubu w mlodym wieku bez wpadki to wyjatki. Po drugie uwazam ze wiek do 25 to wiek ciagle jeszcze rozwojowy o duzej spontanicznosci. Ogolnie mlodzi ludzie raczej cec***a sie emocjonalnoscia. Jesli stawiac na malzenstwo to na takie ktore przetrwa. A jesli ma przetrwac to ostanie sie probie czasu jaka bedzie okres bez slubu do 25, prawda ? Jestem tez zagorzala przeciwniczka tak zwanego lapania meza zwlaszcza "na brzuch". uwazam ze jest to nieuczciwe wzgledem tego meza i takiego przyszlego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w dziwnym środowisku się obracasz. u moich znajomych pierwsze śluby zaczęły się po studiach, dzieci nie wcześniej niż koło 27, ale częściej po 30tce. a do ślubu jeden jest gotowy w wieku 20 lat, inny 40tu, a inny nigdy, więc niech każdy robi co uważa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poanna
Racja. Choć są i tacy, którzy z przyczyn religijnych się spieszą ;) Najważniejsza jest odpowiedzialność. Na ten temat można długo dyskutować. Choć chyba przyznasz mi rację, że są osoby 40+ po trzech rozwodach i ich mimo wieku o stabilność emocjonalną raczej też nie można oskarżyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
Tym bardziej nie powinni brac slubu zbyt wczesnie. gosc- wybierz sobie jakies imie. I co to jest "gotowa do slubu w wieku lat 20"? kazda panna co ma nauczone z domu ze ma sobie zlapac meza bedzie na to lapanie gotowa juz w wieku lat 18 albo nawet wczesniej. Ale co z tego ? W wieku lat 20 nie ma sie ani wyksztalcenia , ani wlasnej kasy, ani zawodu a hormony buzuja. Inaczej patrzy na swiat osoba 25 a inaczej 20 . Nawet jesli ta 20 bylaby od mlodosci gotowa to lapania meza. Widzisz to nie jest tylko sprawa takiej panienki. To jest takze unieszczesliwienie takiego dziecka z wpadki, zmarnowanie zycia takiemu facetowi i sobie samej i zapewnienie krajowi rosnacych rzeszy biednych najczesciej bezrobotnych. No dobra. To teraz juz pojechalam po badzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomijając kwestię dzieci o której wspominała Zuzanna. W młodym wieku dużo się zmienia, wiele niezależnie od nas. Zmieniają się warunki mieszkaniowe, zmienia się praca, zmieniają się priorytety. To wszystko może, ale nie musi, mocno nadwyrężyć związek. Kiedy jesteśmy na etapie w którym wiemy kim jesteśmy, co nie tylko chcemy robić, ale też co robimy, wtedy można myśleć o zalegalizowaniu związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szybkie śluby w 90% konczą się szybkimi rozwodami :) Bo co sobą prezentuje 20 latek czy 20 latka? Ani gdzie mieszkać, ani pracy, z ktorej można przeżyć, bo nikt nikomu na wejściu nie płaci dużych stawek. Więc brać ślub i być na garnuszku rodziców zamiast zainwestowac w swoją przyszłość? Bez sensu. Ślub nie jest jakimś osiągnięciem życiowym. Tyle, że sąsiedzi nie wyzwą cie od starych panien :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwo jest mówić, że ma się 20 lat i jest się gotowym na ślub. Z reguły związek ma wtedy powalający staż roku, góra trzech lat, a szczęśliwi narzeczeni jeszcze nie mięli okazji zobaczyć jak to fajnie utrzymywać się samemu, stawać przed życiowymi wyborami i liczyć się z drugą osobą, a nie z mamusią i tatusiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia ææ
"Inwestowanie w przyszlosc" w przypadku dziewczyn 20to wlasnie zapewnienie sobie kogos kto bedzie je utrzymywal , wezmie odpowiedzialnosc i zapewni byt. Innymi slowy znalezienie meza. Jak dla mnie to taka sama prostytucja ja ta spod hotelu tylko ze koszta jej pokrywa nie tylko partner ale tez to najczesciej niechciane i niekochane dziecko z wpadki. O tym sie czesto zapomina. Zainteresowanym proponuje przejrzec inne topiki. Ile razy pojawiaja sie tematy o bardzo zlych relacjach dzieci z rodzicami/matkami ? Bardzo czesto zastanawiam sie ile z tych dzieci ze zlych relacji bylo niechcianymi dziecmi z wpadki. A teraz kiedy dorastaja zrobia dokladnie takie same pieklo swoim wlasnym dzieciom. Moje gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie nie ma idealnego wieku nan slub. Wazne by poznac przed slubem siebie zawzajem ''bez rozowych okularow''...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zuzanna Amelia ma dużo racji. Dziewczyny z rozbitych rodzin bardzo często mają parcie na szybki ślub z pierwszym lepszym facetem i założenie własnej rodziny, żeby zapewnić sobie poczucie bycia kochaną i pozory bezpieczeństwa. A to prosta droga do tragedii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W wieku 30+ tak jest najrozsadniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość t1
Szavka, co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak masz zostac sama to lepiej juz sobie szukaj. Te co tak gadaja to potem same z kotem zostaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Best wishes to_you
już lepiej być z kotem niz z beznajdziejnym facetem ktory bedzie pil i bedzie nierobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo z takim co jest zeby z kims byc bo innego nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×