Gość londysia Napisano Styczeń 21, 2014 cześć poznałam chłopaka na imprezie ,było super : tańczylismy,gadalismy, wymieniliśmy się nr na koniec powiedział,że na pewno na tym spotkaniu się nie skończy. ucieszyłam się,ale powiedział mi,że za dwa tyg moze ,bo w następ. weekend ma wesele i ma juz partnerkę..jakos nie przeraziło mnie to,bo jakby mu się podobała,to by nie zagadał do mnie i nie pisał ze mną tak? pisaliśmy codziennie -takie błahe rzeczy typu co tam,co robisz ale równiez wyypytał mnie o moje zainteresowania xD ciekawiło go moję zycie i odwrotnie wkoncu doszło do spotkania w sobotę,był po zajęciach więc wyczułam,ze jest bardzo zmęczony,bo dzien wczesniej do pozna się uczył... pojechalismy do knajpy kupił mi piwo z sokiem,bo takie piłam na imprezie i gadalismy o jego i moich przezyciach imprezowych,trochę o szkole i ogólnie ... po 2 godz powiedziałam,ze lepiej bd jak juz mnie odwiezie,bo wyczuwałam od niego tę zmęczenie, po prostu było mi go szkoda... więc odwiózł mnie i na koniec rzekł " dawaj buziaka" i nachylił się aby dac mi całusa w polik... od tam tej pory minęły trzy dni a on odezwał się tylko raz..wiem ma uczelnię/sesje itp.ale nie wiem czy mam sobie zawracac nim głowe czy nie? takie uczucie mam po raz pierwszy,bo spotykałam się z wieloma chłopakami ale po raz pierwszy takie coś czułam..to się nazywa motylki?;P Jestem rozrywkowa i wiem,ze ktos napisze : " nie ten,to inny" chodze na imprezy,piwo,koncerty ale chce razem z nim...] co tu myśleć? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach