Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Niepewna jutra

doradzcie wzne

Polecane posty

Gość Niepewna jutra

Pytam Was, bo chcę obiektywnego zdania. Mieszkamy z mężem i dzieckiem w domu moich rodziców. Mamy do wyboru: albo zostać tu, zrobić remont i mieszkać z nimi albo wziąć kredyt hipoteczny na budowę domu i go spłacać przez 20 lat. Pierwszy wariant ma ten minus, że mój ojciec jest dość konfliktowy i ciężko się z nim nieraz dogadać, wiadomo konflikt pokoleń, nie będę wchodzić w szczegóły. Ale za to rodzice pomagają nam, pilnują dziecka gdy jesteśmy w pracy, nie muszę się o to martwić. No i mieszkać jest gdzie. Natomiast druga opcja wydaje się dobra, tylko przerażą to obciążenie i wiadomo, że z pracą teraz różnie: dziś jest, jutro może jej nie być. Jest jeszcze jeden problem. Obecnie mamy kilkanaście tys. zobowiązań, więc gotówki żadnej odłożonej nie mamy, więc pożyczka byłaby na całość. Co byście zrobili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że wynieść się na swoje. Nikt normalny nie doradzi ci mieszkania z rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Ojciec nie dośc że konfliktowy to namawia mojego męża czyli swojego ziecia na wódkę i d******* oczywiście mysli, ze my kobiety tego nie wiemy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
dobry podszyw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Ja wiem, że mieszkanie z teściami dobrze się nie kojarzy, ale nie wiem też czy popadanie w taki dług jest lepszym rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
większość moich znajomych ma kredyt hipoteczny, bo nikt im nic nie dał. Dla własnego komfortu psychicznego - uciekaj od rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko budowa, tu sie nie ma nad czym zastanawiać, ale dziwi mnie to, ze ktoś sam nie wie czego chce, to jest zyciowa decyzja, po co ci zdanie ludzi z netu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Po to mi ludzie z netu, żeby obiektywnie na to spojrzeli, bez uczuć. W realu nie mam się kogo poradzić, bo każdy jest stronniczy w którąś stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masło maślane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Mamy chęć na ten kredyt, ale jednak strach jest, że stracimy pracę albo coś. Poza tym nasza zdolność wynosi jakieś 240tys. Boję się, że nie wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to kupcie mieszkanie w bloku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Mieszkanie raczej odpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Na pewno odpada. To nie dla nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś jedynaczką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Nie. Czemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo po śmierci rodziców będziesz musiała się podzielić domem z rodzeństwem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Nie mam roszczeniowego rodzeństwa. Zresztą każde z nich jest już u siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha jasne, kasa dzieli ludzi, nawet nie wiesz jak bardzo. Po śmierci rodziców każdy z rodzeństwa ma prawo do domu, więc musiałabyś ich spłacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Dobra, nie wchodźmy na tematy osobiste. Pytanie brzmiało, czy mając paręnaście tysięcy zadłużenia, które spłacacie regularnie, zdecydowalibyście się na kredyt hipoteczny, taki do 250 tys. załóżmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo wyremontujesz dom, włożysz w niego swoją kasę, a rodzeństwo upomni się o swoją część domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i skąd wtedy będziesz miała tyle kasy, żeby spłacić rodzeństwo? Też będziesz musiała wziąć kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Pomińmy kwestię rodzeństwa. Skupmy się na mojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą najpierw musiałabyś zapytać o waszą zdolność kredytową w banku - czy daliby ci taki duży kredyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Byliśmy u doradcy, który obliczył, że taką zdolność mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co mąż na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Mąż też jest w kropce. Zastanawiamy się wspólnie, co zrobić. Jest gotów przystać na moją decyzję. Z tym, że ani on nie ma pewności, że cały czas będzie miał pracę, ani ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedobrze byłoby gdybyś utopiła pieniądze w remont czegoś, co nie będzie twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niepewna jutra
Dom byłby mój, bo rodzice by go przepisali. Problem leży gdzie indziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to płaciłabyś zachowek. Zresztą nikt nie wyszedł dobrze na mieszkaniu z rodzicami. No i to Ty będziesz musiała się nimi zająć gdy będą starzy i co wtedy, zrezygnujesz z pracy? Bo rodzeństwo powie - masz dom to zajmij się rodzicami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×