Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babka wróciła wczoraj ze szpitala z noworodkiem a

Polecane posty

Gość gość
Pewnie pojechała na dobrą kolację, a autorka znowu ma dziś wczorajsze buły z paprykarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mój brat, tylko brat męża..mój brat by nie był z takim czymś jak ona..dlaczego jej nienawidzę ? Bo pierwszy raz kiedy przyjechała do teściowej do domu już siedziała u nich cały weekend i urządzali sobie orgie, szwagierka mi mówiła jak jęczała itp..zero szacunku do siebie, zachowała się jak k***a spod latarni..po 2 miesiącach znajomości okazało się, że jest w ciąży, zamieszkała u teściowej i całą ciąże NIC teściowej nie pomogła..przy sprzątaniu, gotowaniu w niczym ! Siedziała całymi dniami w pokoju na laptopie..nawet jak miała swój własny ślub to my ze szwagierkami z*************y w kuchni robiąc placki sałatki itp. a ta potrafiła usiąść na kanapie obok i patrzeć na to przez godzine, nic nie ruszyła się zrobić ! Mam dalej wymieniać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie jem bułek z paprykarzem, bo tak się składa, że nie jestem nieudacznicą życiową jak ona, która nic nie potrafi..potrafie zrobić dobr a kolację :) nie musimy z mężem jeździć żeby zjeść dobrze i zdrowo :) ja po prostu gotuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie posraj się, ale masz problemy wielka ty udacznico życiowa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daga jaga czy ty byłaś tu kiedyś pod innym nikim ale o tych samych inicjalach? Bo chyba jestem twoją wielbicielka :-) i sąsiadka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie po to ludzie zmieniają nicka żeby ich z poprzednimi kojarzyć:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie będzie jej chorować. Mam sąsiadkę która 3 dnia po porodzie wyszła ze szpitala i do w tym samym dniu do 22 w nocy była z dzieckiem na festynie. Karmiła piersią w knajpie. Była na językach w całej wsi. Wychodziła z dzieckiem w każdych warunkach atmosferycznych i efekt taki że jej syn ma 5 lat i nigdy nie chorował ani kataru nie miał. A szwagierka natomiast kisiła syna w domu od pazdziernika do kwietnia a latem wychodziła jak były super warunki. Raz wołam żeby wyszła a ona do mnie że nie bo wiatr wieje a dodam że było 27 stopni i ledwo liśćmi na drzewach kołysało. Efekt jest taki jej chuchania i dmuchania na dziecko że nom stop jej choruje. Od września już wziął sześć antybiotyków a gdzie tam jeszcze do kwietnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z zachodu
Ja pół ciąży przeleżałam, trochę w domu,trochę w szpitalu. Niedługo urodzę i też mam taki plan, żeby od razu gdzieś wyjść,bo zwariuję. Nie wiem tylko, co znaczy, że "do miasta"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22:34 nie byłam pod innym nickiem nigdy i sąsiadkami też nie jesteśmy na pewno. Ja mam dwie sąsiadki dom obok i jedną z drugiej strony też dom obok. Dwie to starsze panie, a jedna to studentka z dzieckiem z którą znam bardzo dobrze :) mylisz mnie albo mam zaginioną bliźniaczkę :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Anna Mucha też już w domu i jeszcze jaki lans;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jej jaka afera, a moze kobieta po prostu musiala sobie stanik kupić, wsiedli w auto i pojechali,, wysiądą w centrum handl z ogrzewanego auta do ogrzewanego sklepu, kupi i wrócą. Dziecko to nie kg cukru ze sie rozpuści a te 5 min na świeżym powietrzu mu nie zaszkodzi. Jaka patologia i zazdrość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tego ze wyszla na dwor, przynajmniej dziecko bedzie zahartowane. Mam rodzine w Finlandii i tam nikt nie patrzy czy dziecko ma 3 dni czy miesiac dzieci od urodzenia sa wyprowadzane na spacer na mroz i przynajmniej nie choruja a starsze obowiazkowo w przedszkolu czy szkole na dwor wychodza w przerwie dlugiej. Moj syn mial dwa miesiace jak byl mroz i sniezyca, chodzilam z nim po dwie godziny i nigdy nie chorowal a kolezanki siedzialy w przegrzanych mieszkaniach i co rusz po lekarzach. Autorko zajmij sie swoim zyciem a nie krytykujesz innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×