Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ogłupianie kobiet z tym karmieniem piersia

Polecane posty

Gość gość
ja dzieci nie mam ale osobiście myślę że nie ma dużego znaczenia czy karmi się piersią czy też nie. Mi mama opowiadała że ja byłam karmiona piersią tylko do 2 miesiąca natomiast moja siostra miała ponad rok gdy skończyła. Jednak an ja ani ona nie miałyśmy żadnych kolek a chorować zaczęłyśmy dopiero gdy poszłyśmy do zerówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta a potem zwisy do kolan i maz mnie zdradza.. Głupie matki polki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
100 kg wagi przy 163 cm?? Hipopotamy dwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No podobno sutek jak już się wygoi i dziecko ssie z niego mleko, staje się mocny jak opona samochodowa i nic go już nie rusza. Ja siarę ściągałam laktatorem i podawałam dziecku, resztę sobie odpuściłam bo mimo że moje mleko faktycznie smakowało o niebo lepiej niż sztuczne to moje dziecko nie lubiło ssać a później gryźć Teraz nie lubi się ubierać i sprzątać po sobie...lista nielubianych obowiązków wydłuża się z wiekiem... Nie wiem co by było gdybym miała okazję karmić je piersią, Czy byłaby zdrowsza, odporniejsza może jeszcze jakieś zalety by miała, może nie byłaby taka leniwa? Nie wiem, stało się inaczej i nigdy się nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skond wiesz ze twoje mleko bylo smaczniejsze? pilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu koncerny, ktore chca za wszelka cene zwiekszyc sprzedaz swojego mm, robia kobietom wode z mozgu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętajcie, że po karmieniu piersią NaNPronatura a Bebilon Inspirowany mlekiem matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwiazanie przy karmieniu piersia jest kwestia indywidulana. Kto chce byc uwiazany - ten bedzie. Ja zostawiam regularnie synka z jego tata. Maly ma 4 miesiace i tylko przez 4 tygodnie nie wychodzialam sama. A teraz pracuje popoludniami, jezdze na zakupy, spotykam sie z kolezankami i nadal kp :-) A poza tym urlop macierzynski jest po to by spedzic go z dzieckiem wiec nawet jesli ktos te pol roku musi siedziec w domu to przeciez po to wlasnie jest ten czas. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze przy takich tematach pojawia się idiotyczne stwierdzenie- po co dziecko skoro nie chcesz karmić?? Co ma piernik do wiatraka?? Dziecko się ma bo to Ono jest wartością najważniejszą i najcenniejszą (a nie KP!!), ma się poto żeby wychować je na dobrego i szczęsliwego człowieka. Chyba, że niektórym na tyle odbiło, że mają dziecko tylko po to żeby karmić piersią i obrzucą błotem te, które świadomie tego nie robią. Więcej luzu dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ale z czym tu dyskutowc? Wymieniacie sie histotriami typu 'moja mama, moja kolezanka' nie karmily piersia i maja zdrowe dziecko. Tak, zawsze sie znajda twardsze osobniki. To tak jak z tym przyslowiowym dziadkiem co pil i palil a dozyl setki. Taka historia sie przydaje do propagandy na necie, na cafe, by podeprzec swoje poglady. 'Nagle' jest wysyp szczesliwych historii o mamach karmiacych mm i majacych zdrowe maluchy, ba! Zdrowsze niz te kp! A fakty? Brutalne medyczne fakty? Swiatowa Organizacja Zdrowia, WHO najwieksza na swiecie organizacja _naukowa_w sklad ktorej wchodza naukowcy a nie kafeterianki - stanowczo zaleca kp. Przedstawia niezlczone _naukowe _dowody na jego wyzszosc nad mm. Z czym tu dyskutowac? 'Moja mama i kolezanka' karmia mm czy twarde naukowe fakty?? Ludzie, nie robcie wstydu. Nie zyjemy w sredniowieczu by sluchac co mowia kolezanki, ale mamy faktyczna nauke ktora bada takie sprawy na 10000 przypadkach! Te watki powinny byc kasowane, by ludzi nie oglupiac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to tak jak dyskutowac z tym ze ziemia jest okragla, bo mi i kolezance sie wydaje ze horyzont jest plaski.. plis, ludzie. Nauka dawno potwierdzila mleko matki jest lepsze. Nie ma dyskusji. Zadne mm nie odtworzy kilkuset immunoglobulin ktore zawiera mleko matki. ZADNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przecież matki mm muszą pisać ze bez różnicy bo inaczej wyrzuty by je zeżarły. A tak wmawiają sobie te kłamstwo i lepiej im z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt nie pisze, że mm lest lepsze. Nikogo nie można zmuszać do kp jeżeli nie ma na to ochoty lub go to męczy (słynny terror laktacyjny!!) , tak samo jak nie można zmuszać do porodu naturalnego jeżeli ktoś chce mieć cc. Polaczki uwielbiją komentowac wybory innych, przejmować się dolą- a szczególnie niedolą- innych, zaglądać innym w staniki (karmisz?) i w majtki (rodziłaś naturalnie?)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i jeszcze uwielbiaja się powoływać na badania naukowe (bez podania źródła) z których i tak nic nie rozumieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nowy trend na kafe, negowanie badań naukowych. Jeszcze pół roku temu jak brakowało argumentów to karmienie było obrzydliwe a kobieta karmiąca była doją krową. Jestem przekonana, że jedna przemądrzała, zadufana w sobie wymyśliła argument i wymaga opracowań naukowych, bo jest najwyższym autorytetem w dziedzinie zdrowia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie naturalnym i całkiem normalnym jest to że niemowle karmi się mlekiem matczynym, obojętne czy bezpośrednio z piersi czy odciągniętym , nie rozumieć mogę jedynie kiedy kobieta karmi po to by sobie i innym coś udowodnić, wtedy to jest chore i ok, niech nadal karmi , na zdrowie dziecku tylko potem ślęczy z nudów na kafe i puszy się jak indyk . Po takich kobietach odrazu widać co jest dla nich ważniejsze. Ja pierwszą córkę karmiłam przez 3 miesiące , potem odciągałam jeszcze przez miesiąc małe ilości . Pierwszym problemem który zabił moją chęć karmienia piersią były słabo wystające brodawki sutkowe (córka nie chciała się nawet wysilić by je złapać) więc stosowałam nasadki silikonowe przez które dziecko wypijało łatwo płynące pierwsze mleko a potem nie chciało jej się ssać tylko zasypiała więc słabo przybierała na wadze i musiałam odciągać i podawać butlą co zniszczyło moją laktację a dodatkowo by nadgoniła wagę lekarz nakazał podawać mm. Wygrała butla i smoczek a mnie pokarm zaczął niknąć. Gdzieś został popełniony błąd ale to już nieważne. Obecnie planuję ponownie karmić piersią bo sama tego chcę. Żadna presja ani chcęć dowartościowania się mnie do tego nie skłania i takich kobiet jak ja jest tysiące więc jak można mówić i ogłupianiu kobiet karmieniem skoro całe grono karmi bo sama tego chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeju jeju
bo w Polsce jest taka tolerancja, jeszcze sobie mordki podcieraja katolizyzmem :D. Nie karmilam zadnego ze swoich dzieci, bo nie chcialam. I w d***e mam wyniki naukowe czy przepychanki na kafe, to moje dzieci. zapewniam, ze zyja, nie maja kopyt i nie rycza na łąkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak sądzicie czy w dzisiejszych czasach ten cały syf, który jest w żywności nie przedostaje się w jakiś sposób do mleka matki ? Tak sobie ostatnio pomyślałam, jak mi lekarz wypisał antybiotyk i córkę strasznie wysypało. Nie mówiąc już o tym, że przez 3 dni płakała prawie cały czas. Jak zgłosiłam dla pediatry to mnie opierdzieliła, że musiałam się czegoś najeść i to na 100% nie od leków. Tylko problem w tym, że jak byłam chora to mało co jadłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja uważam, że ogłupianie kobiet polega raczej na wciskaniu mleka modyfikowanego. Na propagowaniu powrotu do idealnej sylwetki w dwa tygodnie, na powatrzaniu, ze dziecko nie może "uwiązać", ze w życiu nie może się nic zmienić. A jak któraś chce dłuzej posiedzieć z dzieckiem to od razu kura domowa. ja tam karmiłam rok, rok też zajął mi powrót do figury, a pierwszy seks był trzy miesiące po porodzie :) Dobrze, ze wtedy kafeterii nie czytałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×