Chciałabym porozmawiać z kimś o swoich problemach

Warto spróbować, współlokatorów można często zmieniać, a jednak łatwiej pomęczyć się z kimś kto jest obcy i jego słowa tak nie ranią.

Disia bo możemy tak roztrząsać to w nieskończoność. Mogę C***owiedzieć jak ja bym zrobił w takiej sytuacji. Traktowałbym matkę najbardziej neutralnie jak tylko się da i robił swoje. Starałbym się pozbierać, żeby nie być od niej zależnym. Uwierz mi, że jeszcze za Tobą zatęskni. Pomyśl o poszukaniu pracy w większym mieście. Jak postawisz pierwsze kroki sama to dalej będzie z górki.

Jestem raczej osobą zamkniętą w sobie, grzeczną i cichą. Nie posiadam nawet facebooka, ponieważ jest mi zbędny Dziękuję (aż się uśmiechnęłam) Pomyślę nad tym wynajmem ale dopiero na koniec tego miesiąca będę wiedziała co dalej z pracą

Nie ta praca to następna. Nie ma za co. Ps. Niektórzy lubią nieśmiałe dziewczyny (ja) Trzymaj się i twarda bądź ;)

Oszczędzaj ile możesz póki mieszkasz z matką i myśl nad wyprowadzką. Zobaczysz, że po wyprowadzce wasze kontakty się poprawią, a ty w nowym środowisku odżyjesz. dasz radę!

Jasne , ze dasz rade :) Mloda Jestes i cale zycie przed Toba ! Nie daj sie zlamac !!!!!!!!!!!!