Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

miasto czy zadupie

Polecane posty

Gość gość

1. mieszkać w mieście w którym studiuję, musiałabym wynająć kawalerkę 1000 zł i znaleźć tam pracę 2. mieszkać na wsi 50 km od miasta w którym studiuję, ale w swoim domu, dojeżdżać na studia i szukać pracy na miejscu. Dodam, że to miejsce kocham i jednocześnie nienawidzę - potrzebuję zmiany otoczenia. Tylko, że właśnie, nie wiem czy nie będzie mi ciężej w mieście..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. w mieście ponoszę koszty ale jest tez wygodnie 2. w domu muszę też duże koszty ponosić, remontować, dbać ale o swoje co byście wybrali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miasto, zad***e to męczarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie miasto. zaczynasz tak jakby nowe życie. drugiej takiej szansy nie będzie bo zawsze coś, jak już zaczniesz wkładać w remont domu rodzinnego to będzie szkoda zostawić i nigdy się stamtąd nie wyprowadzisz... spróbuj, zawsze możesz wrócić jak Ci się miasto nie spodoba lub stwierdzisz,, że po prostu w domu Ci lepiej :) ja nie miałam możliwości studiowania bo mieszkałam na zadupiu i nie miałam żadnej pomocy finansowej. zdecydowałam się zaryzykować i wyjechałam za granicę. mija już 7 lat jak tu jestem, życie mam fajne i nigdy nie żałowałam swojej decyzji :) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JKF
Jakie zad***e! 50 km to nie taka tragedia.Czopku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Właśnie, tego się boję, zmarnowanej szansy... Mogę jeszcze dojeżdżać to tego miasta, ale to 2h w jedną stronę .... czyli 4h dziennie na dojazdy...czasami 3h jak lepsza droga.... I co, powrót do domu, gdzie trzeba rozpalić, posprzątać, jeszcze coś ugotować? W mieście wydaje mi się,że wszystko jest na miejscu.... Jest łatwiej... Dodatkowo wcale taniej mnie wieś nie wyjdzie. Niestety juz mi trochę szkoda zostawiać, ale trzeba w końcu się ocknąć. Coś zadecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość informatyk_wlkp
50km jedzie się maxymalnie 50 minut, a nie 2 godziny to po pierwsze. Po drugie, podoba ci sie jak w wielkim miescie wychodzisz z mieszkania i natrafiasz na psa sąsiada i zaduch w klatce, następnie otwierasz drzwi,a tam chodnik i co najważniejsze swąt psich kup ? eeeeee tylko nie miasto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Tylko, że ja dojeżdżam do Warszawy i komunikacją publiczna jadę właśnie często 2h w korku, jak bez korka i pośpiesznym to faktycznie 50 minut, samochodem podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahaha ten "swąT" najlepszy z tego wszystkiego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 opcja
a może jakieś przedmieścia warszawy np jakieś 2 km od centrum wiem że można wynająć dom i wcale więcej nie płacić niż za kawalerkę miałabyś swoje mieszkanie i w sumie nie daleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
Ale racja... zanieczyszczone trawniki to plaga... Najgorzej jak spod śniegu to wszystko wybije:( okropieństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha 2 km od centrum warszawy to inna dzielnica a nie peryferie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zad***e to jest to tu zycie jest fajniejsze i ludzie milsi . Sama mam do asfaltu trzy km i jest super jak umiesz się zorganizować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka
2 km od centrum to wynajem domu ze 3 000 bez opłat:D Jesli miałabym wynajmowac pod Warszawą to wcale nie jest wiele taniej niż tanie kawalerki w Warszawie.. Już lepiej dojeżdżać, bo dojazd 500 zł maksymalnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×