Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruchapietrucha

siemię lniane pytan kilka

Polecane posty

Gość gruchapietrucha

Mam parę pytań odnośnie siemienia lnianego. ostatnio zafiksowałam się na jego temat, chciałabym pić siemię lniane, własnoręcznie mielone. Czytałam jednak o tym, zeby zalewac je gorącą wodą zeby zniszczyc jakies substancje toksyczne, ale nie chcę przy okazji niszczyc kwasów omega3, czyli w koncu jaką temperaturą powinnam zalewac to siemie> bo juz zgłupłam. tak samo z mieleniem. czym je mielic zeby mu nie zaszkodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piję fabrycznie zmielone i odłuszczone kupione w aptece. Słyszałam, że jest gorsze od ziarenek. No ale cóz mam takie same wątpliwości co ty. Jak rozmawiam z ludzmi to kupuja sobie młynek specjalnie przeznaczony do siemienia lnianego. Ważne jest ponoć to aby nie mielić na zapas. Tylko mielić porcję każda jednorazowo gdyż nie może leżeć zmielone dłużej jak trzy dni. Dobroczynne substancje się ulatniają,. Ja zalewam gorącą nie wrzątkiem. Nie można zimną ani letnią gdyż siemie jest cyjanogenne i zawiera kwas pruski, a pod wpływem gorącej wody szkodliwe substancje ścinają się w białko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Duet
Dowiedziałam się też, że nie można pić siemienia codziennie ponieważ śluz którym pokrywa jelita w większości zatrzymuje dotarcie do organizmu witamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam piję w dwóch wersjach od wielu lat. Pierwsza to zalewam zimną wodą , doprowadzam do wrzenia i na malutkim ogniu dotuję ze 3 minutki. Tworzy się taki kisielek i piję 3x dziennie po 3/4 szklanki przed jedzeniem. Druga wersja to zmielone i dodane do serka +olej budwigowy i jakieś warzywka lub owoce-pycha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaparta
Mi lekarz polecil na zaparcia, pije juz tydzien ten kisiel(prawie 2 szklanki dziennie mi wychodzą) ale na razie żadnych efektow... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam wolę zmielone bo nie chce mi się gotować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W celu osłonowym - dolegliwości jelitowe, chore gardło - ogólnie by poprawić stan śluzówki - powinno się zalać letnią wodą, zamieszać i odstawić na noc. Rano zamieszać i wypić te gluty razem z nasionkami. Jeśli mielone to najlepiej jako dodatek do jogurtów, serków ... , uwielbiam ten orzechowy smaczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ma okropna konsystencje, te gluty, jak to pic? ;( ja probowalam z 10 razy i po prostu mnie to odrzuca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli siemię to tylko złociste budwigowe,zmielic zawsze na swieżo ,dwie łyzeczki do pól szklanki ciepłej wody rano i wypić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlaczego każesz to zalewać wodą i chwalisz najdroższe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze ja jem na sucho te ziarenka Mi smakują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smaczne jest. zwykłe siemie jest dobre, nie musi być zadne budwigowe. a zamiast olej budwigiowego to ja polecam olej rydzowy, jest milion razy lepszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.01.14 [zgłoś do usunięcia] Fakt,jest bardzo drogie,droższe o 1zł od tego brązowego.Nie na twoja kieszeń rozumiem stąd ta reakcja. Nie każe ,nie chcesz tak ,rob inaczej.Po prostu jest wygodniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez kupowałam do niedawna brązowe ale to złociste jest delikatniejsze i w smaku i jest bogatsze w nienasycone kwasy tłuszczowe.Jak zaleje wodą postoi kilka minut to robi sie taki fajny kleik i daje do wypicia dziecku.To brązowe takiego efektu nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam żadnego gluta nie piję, mam siemię niemielone, zalewam ciepłą lub gorącą (nie wrzącą) wodą i piję po godzinie, zjadam ziarenka. Takim sposobem żadne gluty nie powstają a efekty rewelacyjne, regularne wypróżnianie, zagęszczają mi się włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×