Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Akcja porodowa a na KTG zero skurczy

Polecane posty

Gość gość

Chciałam was zapytać czy ktoś miał tak jak ja, dwa lata temu rodziłam i do samego końca porodu KTG nie pokaząło mi skurczy, no przy partych lekko drgnęło, a skurcze miałam okropne... Teraz mam termin porodu za 2 tygodnie i zastanawiam się czy to się nie powtórzy. Wtedy od niedzieli już pamiętam zaczęły się delikatne skurcze, nieregularne, w poniedziałek mocniejsze, dołączyły wymioty(cały dzięń rzygałam) w nocy spać się nie dało, chodziłam na KTG a tam nic i lekarz odsyłał do domu, wtorek jeszcze gorszy, skurcze coraz bardziej mocniejsze-regularne (KTG nic) wymioty itp, w środę rano pojechałam znowu na KTG umierałam z bólu na KTG NIC, piguły mówiły że to pewnie przepowiadające a ja panikuje.... lekarzowi tłumaczyłam że nie śpię, nie jem od 3 dni bo wymiotuje co chwilę ale on popatrzył na KTG i mówił ale ja tu nic nie widzę, dobrze że się zaprałam powiedziałam że nie ide do domu chce zostać w szpitalu, zbadał mnie i okazało się 5cm rozwarciai za pare godzin urodziłam. Położna jaka mną się zajmowałą mówiła że jeśli od pon były wymioty i dreszcze prawdopodobnie wtedy już poród się rozkręcał i pierwszy mają taki przypadek ze KTG zawiodło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłam w szpitalu, bo byłam już po terminie porodu. Dostałam oxy na wywołanie, ale stwierdzili, że próba nie udana. Po paru godzinach dostałam skurczy co 15, potem co 10 minut. Powiedziałam położnej, podłączyli mi ktg i tez mi nic nie wychodziło. Więc możesz sobie wyobrazić jak mnie tak bolało, a oni mówią, że nie są to skurcze porodowe. Ale jednak chyba były, bo po ok. 36 godzinach odeszły mi wody i miałam już 4 cm. Skurcze nadal nie wychodziły na ktg, więc dowalili mi oksytocyny, a potem już jeden mega wielki ból.... Po 4 godzinach miałam dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×