Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rodzenie drugiego dzieciaka a brak pieniedzy czyli polska patologia

Polecane posty

Gość gość

jak mozna planowac drugie dziecko majac same zaskorniaki na utrzymanie rodziny i tylko 2 pokoje? no jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam takie małżeństwo oboje bez pracy roczne dziecko a w drodze drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znów ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego polska? dici rodza sie w krajach znacznie biedniejszych. Jesli od nikogo nieczego nie żądają, to ich sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patologia to nasz rząd,ktory ma polityke prorodzinna ,ze pozal się bozeDwoje dzieci to nie patologia,a normalna nawet wg mnie zbyt mała rodzina.Kto w końcu będzie w przyszłośc**pracowal i płacił podatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja znam mlode malzentwo ktoremu niedawno urodzilo sie 4 dziecko i pracuje tylko tatus rozwozi pizze .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Jaka patologia? Kobieto, moi rodzice mieszkali ze mną i moją siostrą w 10m2. Nie mogli się wyprowadzić bo Mama zajmowała się moją ciotką ze stwardnieniem rozsianym, babcią cukrzyczką i dziadkiem po amputacji nogi. Ciężko się żyło, to fakt. Ale nigdy niczego nam nie brakowało, rodzice nie korzystali ze wsparcia opieki społecznej. A obie z siostrą wyszłyśmy na ludzi. Pieniądze czy mieszkanie nie jest najważniejsze, tylko miłość! A jak się kocha dzieci, dba o nie, to o jakiej patologi tu mowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłością jeszcze nikt dzieci nie nakarmił. I jakoś nie chce mi się wierzyć, że byłaś szczęśliwa żyjąc w takich warunkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi uważających , że tylko bogaci mogą mieć dzieci bo ich stać. Sama do biednych nie należę. Mam trójkę , "stać mnie " na tyle i więcej. Ale jak zachoruję ja lub mąż ? któreś z nas starc**pracę ? Albo zdarzy się inne nieszczęście ? To co wtedy mamy dziec***ozabijać, bo nasze dochody są za niskie ?? Co z tego , że dziś komuś nie powodzi się dobrze, jutro może się to zmienić na lepsze. Gdy dwójka moich starszych dzieci była mała, pracował tylko mąż a mieszkaliśmy w dwóch pokojach wynajętych u teściowej. Po kilku latach mąż dostał lepszą pracę, ja też pracuję . Mieszkamy sami w 100 m2 Czasem wspominam czasy jak nie mieliśmy nic oprócz dwójki maluchów i wydaje mi się , że byliśmy szczęśliwsi niż teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Nie chodziłyśmy brudne czy głodne. Nie twierdzę, że było lekko. Jak miałam 6 lat, a siostra 3 wyprowadziliśmy się do własnego m (dwupokojowego). Całe życie dzieliłam pokój z siostrą i żyję. Wiele rodzin tak mieszka, ale nie świadczy to jeszcze o patologi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale chyba widzisz różnicę w mieszkaniu 2 pokojowym a duszeniu się w czwórkę na 10 metrach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
To jak rozumiem pytanie retoryczne... Denerwuję mnie takie gadanie, że tylko nadziani, z wypasioną hacjendą mogą mieć dzieci. Jak powiedziałam najważniejsza jest miłość. Czasami ludzie mają kasy jak lodu, a kompletnie nic w głowie, zero wartości, moralności, empatii... Kupują pieniędzmi i prezentami "miłość" swoich dzieci. To nie jest patologia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to ja auttrokkaaaa topiku
dlatego jak narazie zostaje przy 1 dziecku. za malo kasy mamy i tylko2 pokoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to było pytanie retoryczne. Nie uważam wcale,że tylko bogaci ludzie mogą mieć dzieci, ale tacy którzy są w stanie zaspokoić ich podstawowe potrzeby bo inaczej jest to patologia. I nikt nie wmówi mi, że mieszkanie w kilka osób w jednym pokoju to może być szczęśliwe dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem co to z aroznica czy to pierwsze trzecie czy drugie dziecko ;/ a jak ktos nie majac tego wszystkiego o czym wspomnialas planuje pierwsze dziecko to jest "madrzejszy"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
A co Ty możesz wiedzieć o moim dzieciństwie? Byłam i jestem szczęśliwa. Przede wszystkim wyrosłam na normalną osobę, a to chyba najważniejsze. Fakt, że mieszkaliśmy w 4 osoby na 10m2 nie pozostawił nieodwracalnych zmian w mojej psychice i traumy do końca życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Little M =- nie do konca, nie mowie akurat o Twojej sytuacji, ale dom ktory jest za maly - ewidentnie nie spelnia swojej funkcji - takiej jak np. to paraw do prywatnosci itd. wiesz wszystko mozna - nawet przezyc tydzien za jednego dolara, tylko pytanie czy czasem warto siebie i innych tak meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dlatego byłabyś w stanie zafundować to samo swojemu dziecku? Niestety to nie jest normalna sytuacja i ludzie z takim podejściem chyba nie powinni mieć dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a w takiej Anglii takiej rodzinie doplacaja do mieszkania, daja benfity na dziecko i doplacja do pensji meza( jesli jedno z rodzicow pracuje) a w polsce to od patologii wyzywaja chorzy ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To według Ciebie najlepiej narobić dzieci i niech państwo je utrzymuje? Brawo za podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Nie, nie chciałabym tego dla swojego dziecka. Ale pewnych sytuacji w życiu przewidzieć się nie da. Moi rodzice byli zmuszeni do takiej sytuacji, bo jak nie doczytałaś moja Mama zajmowała się 3 niepełnosprawnymi osobami. Nie życzę nikomu podobnych problemów czy dylematów. Moi rodzice mogli wybrać wygodne życie, ale postawili na rodzinę. Nigdy nie miałam żalu do nich o to, nie krytykowałam i nie poddawałam ocenie. Jestem pełna podziwu bo na pewno nie było im łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afwertwt
Jak dla mnie to czysty egoizm mieć dziecko nie mając pieniędzy na jego wychowanie. Za co wykarmisz, kupisz ubrania albo wyprawkę do szkoły? Będziesz leczyła dzieciaka u lekarza na NFZ jak zachoruje? Toć Ci szybciej umrze dzieciak zanim go wyleczą. Trzeba jeszcze wspomnieć o tym, że dziecko będzie się czuło gorzej nie mając nowych zabawek czy modnych ubranek w szkole. Dzieciaki teraz są okrutne dla tych z biedniejszych rodzin. Chcesz by Twoje dziecko czuło się samotne, odrzucone przez rówieśników tylko dlatego, że matka była na tyle egoistyczna, że sobie je urodziła? Oczywiście możecie sobie wmawiać, że wychowacie dziecko w miłości i bez konsumpcjonizmu, może tak ale jak pójdzie do szkoły to będzie wyrzutkiem bo dzieciaki są jeszcze gorsze niż dorośli i nie dadzą żyć tym z biednych rodzin, będą takiego dzieciaka traktować jak ś****wo. Pomyslcie czy chcecie fundować taki los swoim dzieciom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie okrutne ludzie co wy tu bredzicie wpolsce szmateksy rządzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak k***a sama bieda to kogo jak mają traktować jest podział 80 % ledwo od 1 do 1 a reszta ma ich w doopie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Little M
Jak wychowujesz dziecko na materialistę i kogoś kto ocenia rówieśników na podstawie grubośc***ortfela jego rodziców, czy tego w co jest ubrane lub jaki nowy gadżet ma, to powodzenia. Wszystkie dzieciaki są równe, to rodzice je psują i nie potrafią odpowiednio przygotować do życia w społeczeństwie. A prawda o naszym społeczeństwie jest taka, że większość z nas żyje na przeciętnym poziomie. Smutne, ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arletka03
Jestem w stanie zrozumieć, jeśli wpadka. Jestem też w stanie zrozumieć, jesli komuś nagle pogorszyła się sytuacja finansowa z przyczyn niezależnych. Ale planować świadomie kolejne dzieci, ledwo wiążąc koniec z końcem przy jednym, to zwykła NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ I GŁUPOTA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość afwertwt
Little M własnie o tym mówiłem, nawet jak sama wychowasz dziecko dobrze to i tak nic nie zmieni, ponieważ inne dzieciaki będą szydziły z biedaka i raczej to nie będzie szczęśliwe dzieciństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
az smutno się robi czytajac jak niektorzy oceniają ludzi po zawartosc***ortfela. wyobraz sobie ze mozna byc naprawde szczesliwym jesli priorytetem jest dobro dziecka a nie to czy bedzie miało tak samo modne i drogie ciuchy jak rowniesnicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko dla mnie to ty tez jestes patologia bo jest was 3 a mieszkacie w m2. Kto spi w salonie? Wy czy dziecko? zero prywatnosci w takiej klitce. Ty lepeij zajmij sie swoim mieszkaniem i mysl jak tubszybko je zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miłością jeszcze nikt dzieci nie nakarmił. I jakoś nie chce mi się wierzyć, że byłaś szczęśliwa żyjąc w takich warunkach x wiesz ja też miałam cięzkie dzieciństwo, było "chłodno i głodno" byliśmy ja i brat, jako dziekco często czułam się gorsza ale dziś powodzi nam się świetnie, mamy swoje rodziny, mieszkania, pracę, jesteśmy z bratem bardzo zżyci, często się widujemy...cieszę sie że jestem na tym świecie i że żyje. Mam cudne dzieci. ale wg was matka nie powinna mnie urodzić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×